Czy cienie mogą mieć osobowość? Recenzja mangi Shadows House.
Czwartek. Pierwszy dzień szkoły. Jak przeżyliście ten dzień, były wzruszenia? A może odgłosy ulgi i pełna radość ;-). U mnie było raczej normalnie. Z racji tego, ze dzieciaki całe wakacje chodziły do przedszkola, był to po prostu kolejny dzień, tylko trochę bardziej na galowo ;-).
Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję kolejnego tomu świetnej serii mangowej - Shadows House.
Shadows House. Tom7.
Co nowego w rezydencji rodziny Shadows? Ojjj dzieje się. Tym razem mamy okazję lepiej poznać historię (i motywy działania) przewodniczącej części domu dla dzieci - Barbary. Okazuje się, że jej trochę odpychający wygląd i gburowate zachowanie mają swoje uzasadnienie w wydarzeniach z przeszłości, o której nie można wspominać.
Dodatkowo w Tomie 7 dynamicznie rozwija się akcja mająca na celu pozyskanie nowych sprzymierzeńców dla Katie. Czy ciemniepani Emilico uda się zbliżyć do innych dzieci z rodziny Shadows? Jak cicha i skromna Katie poradzi sobie z presją otoczenia, które nałoży na nią nową, odpowiedzialną rolę? Będzie się działo!
Zgarnąć z półki?
Tak! Seria coraz bardziej się rozkręca. Autorka skrupulatnie podaje nam kawałki układanki i daje dużo miejsca na domysły. Bardzo fajnie buduje napięcie i kusi tajemnicą. Z każdym kolejnym tomem jestem coraz bardziej ciekawa w jakim kierunku potoczy się ta historia. Także jak najbardziej polecam!
Tytuł: Shadow House
Autor: So-ma-to
Wydawnictwo: Waneko
Tłumaczenie: Amelia Lipko
Tomy: 7
Cudownie, że ten tom też jest ciekawy.
OdpowiedzUsuńPostaram się mieć ten mangowy cykl na uwadze.
OdpowiedzUsuńBez wątpienia jest się czym zainteresować w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńTo miło, że seria mang trzyma poziom.
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić czy jest dostępna w bibliotece.
OdpowiedzUsuń