Najlepsze kulki mocy! Proste i smaczne przepisy.
Niby jest poniedziałek, ale kiedy dziecko choruje to każdy jeden dzień to przedłużający się weekend. Janka dopadło tyle rzeczy na raz, że aż mi się chciało płakać, taka z niego kupka nieszczęść.
Na osłodę postanowiłam przygotować mu coś pysznego, a że przy chorobie nawet najlepsze rzeczy wydają się jakieś takie nijakie, musiałam wymyślić coś naprawdę wyjątkowego. No i nieprzekraczającego moich możliwości kulinarnych ;-).
Czekoladowe kulki.
Mamy w domu trochę książek kucharskich, niby w dobie internetu każdy przepis już gdzieś został opublikowany, ale przynajmniej w moim przypadku, książki są lepszym rozwiązaniem. Przynajmniej wiem, co mogę w nich znaleźć ;-)
Moja siostra nazywa te kulki kulkami mocy. Śmieje się, że nazwa wzięła się stąd, że każdy ma moc aby je zrobić. I jest w tym wiele prawdy, ponieważ moje zdolności kulinarne nie przekraczają podstawowej wiedzy i umiejętności w tym zakresie. Dlatego Czekoladowe kulki autorstwa Mia Ohrn to propozycja idealna dla mnie.
Wiecie co jest najlepsze w takich książkach kucharskich? Zdjęcia! Już od samego przeglądania człowiek odnajduje w sobie wewnętrzną motywację żeby wypróbować wszystkie przepisy! Tym razem jednak postawiłam na prostotę. Czekoladowe kulki idealnie sprawdzają się w roli pocieszacza. Nie dość, że Janek chętnie uczestniczył w samym przygotowaniu to jeszcze potem spałaszował z apetytem. Co prawda przed obiadem, ale... czasami trzeba dać zjeść dziecku coś słodkiego przed obiadem, prawda ;-)?
Nie tylko na słodko.
Ale, ale Czekoladowe kulki od Wydawnictwa Literackiego to nie tylko przepisy na słodko. Znalazły się też tam bardziej wytrawne propozycje. I powiem Wam szczerze, że chociaż zdecydowanie bardziej wolę tę pierwsza opcję to przepisy jakie znalazłam w tej książce, sprawiły że mam ochotę wypróbować czegoś w innym kierunku smakowym. Np. takie kulki z bekonem albo rumem, albo solą morską... no wybór jest po prostu przeogromny.
Zgarnąć z półki?
Zdecydowanie. Ta książka powinna się znaleźć w każdej kuchni! Czekoladowe kulki sprawdzą się w każdej sytuacji, czy to będziemy mieli ochotę na coś słodkiego (lub słonego), czy też na jakieś przyjęcie lub po prostu najdzie Was potrzeba poeksperymentowania w kuchni. Po prostu warto ją mieć.