Emma i Wioletta. Kiedy mija zachwyt - recenzja komiksu.

 Niedziela. Miałam już wczoraj przygotować dla Was wpis, ale pochłoną mnie pewien serial i jakoś tak niepostrzeżenie obejrzałam prawie cały sezon ;-). Dlatego proszę mi wybaczyć, ale czasoprzestrzeń z serialem rządzi się swoimi prawami ;-).

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję kolejnego tomu komiksu Emmy i Wioletty, o którym mogliście już czytać na moim blogu. Przed jakimi wyzwaniami tym razem stanęły siostry? Zapraszam do recenzji.


Emma i Wioletta. Kiedy mija zachwyt.

Opowiadałam Wam już o tej serii. Dwie siostry. Dwa wielkie marzenia. Jednak chce zostać baletnicą. Druga, po wielu rozterkach porzuca balet na rzecz tańca nowoczesnego. Czeka je wiele wyzwań i wyrzeczeń. A co najgorsze, walki z samą sobą. Czy dadzą sobie radę? Na kogo będą mogły liczyć w trudnych chwilach i czy nadal będą pewne swoich marzeń? 

Tym razem historia Emmy i Wioletty toczy się wokół prób i doskonalenia swojego warsztatu. Wioletta wyjeżdża do Londynu, gdzie wraz ze swoją grupą będzie występować w Dziadku do Orzechów. Jednak ciągła presja, którą narzuca na siebie dziewczyna i brak doświadczenia, wywołują w niej paniczny lęk. Na ratunek rusza starsza siostra. Ale czy uda jej się pomóc Wioletcie? Czy Emma zrozumie przez co przechodzi jej siostra? Na pewno będzie ciekawie.





Zgarnąć z półki?

Bardzo lubię sięgać po tę serię. Pokazuje jak wiele trzeba poświęcić dla marzeń i kiedy należy skonfrontować własne pragnienia. No i ten taniec w tle. Jest naprawdę pięknie.

Tytuł:               Marzenia

Seria:               Emma i Wioletta

Scenarzysta:    Jerome Haman

Ilustracje:         Lena Sayaphoum

Tłumaczenie:    Maria Mosiewicz

Wydawnictwo:  Egmont

Premiera:          29.06.2022



Emma i Wioletta. Marzenia - recenzja komiksu.

 Niedziela minęła mi całkiem przyjemnie, chociaż pospałabym trochę dłużej, ale pewien mały ktoś postanowił wstawać o 6 rano, niezależnie od dnia tygodnia. Dzisiaj wyciągnęłam dzieci na dłuuuugi spacer, a jak wróciliśmy do domu... poszłam spać! Sama się zmęczyłam tym spacerem ;-). A Wam jak minęła niedziela?

Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam niezwykły komiks o marzeniach i o tym, jak się w nich niezatracić. Zapraszam na recenzję komiksu Emma i Wioletta. Marzenia.



Emma i Wioletta. Marzenia-recenzja.

Emma i Wioletta to siostry, które postanowiły swoje życie podporządkować baletowi. Codzienne treningi, wybór odpowiedniej szkoły i wielkie ambicje sprawiają, że dziewczyny jak na swój wiek są bardzo dojrzałe. Jednak kiedy okazuje się, że jedna z nich nie dostaje się do wymarzonej szkoły, ich życie ulega totalnej zmianie.






Nie za wszelką cenę.

Przyznam szczerze, że nie miałam wielkich oczekiwań, co do tego komiksu. Ot, kolejna historia o tym, jak trudne jest spełnianie marzeń i ile trzeba poświęcić aby się ziściły. Tymczasem dostałam historię o tym jak nie zatracić się w marzeniach i w pewnym momencie powiedzieć stop. To już nie jest to o czym marzę.

Podobało mi się to, w jaki sposób Emma doszła do tej decyzji i jak zareagowało na to jej najbliższe otoczenie. Zakończenie pewnego etapu w życiu nigdy nie jest prostą decyzją, zwłaszcza w tak młodym wieku. Dlatego bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ten komiks i czekam na dalsze losy obu dziewczyn.

Zgarnąć z półki?

Tak. Zdecydowanie. Tak jak już Wam wspominałam, miło zaskoczyłam się podczas lektury Emmy i Wioletty. To nie tylko historia o tym jak spełniać marzenia, ale i dojrzewaniu do trudnych decyzji. Także jak najbardziej polecam zapoznać się z tym komiksem.

Tytuł:               Marzenia

Seria:               Emma i Wioletta

Scenarzysta:    Jerome Haman

Ilustracje:         Lena Sayaphoum

Tłumaczenie:    Maria Mosiewicz

Wydawnictwo:  Egmont

Premiera:          23.02.2022




Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl