piękna starość. Recenzja książki Linn Skaber

 Dzień dobry w poniedzialek. Jak Wam minął pierwszy tydzień szkoły? Bo mi zadziwiająco szybko. Dlatego dzisiaj postanowiłam trochę zwolnić tempo i powiedzieć Wam o starości. Ale nie o tej smutnej i ponurej, ale o takiej, o której potrafi opowiedzieć tylko Linn Skaner.


Starość. Linn Skaber.

Kiedy zaczynałam czytać tę serię, myślałam że najbliżej mi do młodości. Potem byłam wręcz pewna, że najlepiej wyczuje się czytać dojrzałość. Natomiast zaskoczyło mnie to, jak dobrze rozumiem... Starości... Być może to za sprawą samej autorki, które perfekcyjnie potrafi opisać te ulotne momenty i myśli, ktore definiują ten określony czas.





Orient 12-13. Czy uda się pokonać Kishina?

 Dzień dobry w czwartek. Przed nami ostatnie dni wakacji i beztroski. Jakie macie plany, bo ja jak zawsze ambitne. Chce wykorzystać ostatni weekend wakacji ile się da.

Dlatego dzisiaj chcę Wam opowiedzieć trochę o najnowszych tomach mangi Orient, która zdarzyliście już poznać na łamach mojego bloga.


Orient 12-13.

Przyznam szczerze, że 11 tom skończył się w bardzo emocjonującym momencie (wielką bitwa z Kishinem) i nie mogłam się doczekać, kiedy siegne po kolejne tomy. Na szczęście Waneko dba o to żeby nie trzeba było długo czekać. Jak już zasiadłam toooo...

Świat w Oriencie jest bardzo złożony i łatwo można się w nim zgubić. Fabuła jest ja tyle szybka i zwrotna, że często trzeba się zastanowić kto z kim i dlaczego. Tom 12 i 13 nie dają nam odsapnac, ale wyjaśniają co nieco z budowy świata, kishinow i ostrzy i obsydianowe bogini. Oczywiście dużo jest też wszuuuuu i szuuuu 😉 ( kto poznał już twórczość tej pani, wie o co chodzi) ale autorka skupiła się na na prowadzeniu nas na pewien trop. Już nie mogę się doczekać jak to się rozwinie 







Zgarnąć z półki?

Oj tak! Ta manga czyta się sama! 


Nauka pisania może być fajna!

 Dzień dobry we wtorek. Za nami kolejny piękny dzień. Ostatnie dni wakacji. Jak z nich korzystacie, szykujecie się już do szkoły? Bo my trochę tak. Dlatego dzisiaj przedstawię Wam sposób na naukę pisania liter i cyfr.



Rysuje i ścieram.

Uwielbiam tę serię. Dalej dużo możliwości do ćwiczeń i prób. Co przy nauce pisania jest bardzo ważne. Widzę po swoich dzieciach jak dużo pewności dały im ćwiczenia z tymi książkami. Dlatego bardzo chętnie sięgnęłam po najnowsze części. I wiecie co to był strzał w dziesiątkę. Dzieciaki zachwycone, chętnie spędziły czas na rysowaniu i ścieraniu.










Zgarnąć z półki?

Tak! To zdecydowanie najlepsza opcja na rozpoczęcie roku szkolnego! Zabawnie, kreatywnie i twórczo. Polecam!

Nauka czytania może być przyjemna!

 Dzień dobry w poniedziałek. Przed nami ostatni tydzień wakacji. Jakie macie plany? Bo ja chcę kupić jeszcze parę brakujących rzeczy do wyprawki szkolnej. Ale ten wakacyjny czas szybko minął. Kto by pomyślał, że aż tak szybko.

Dzisiaj chciałabym pokazać Wam najnowsze części serii Czytam sobie, która na stałe zamieszkała już na naszej półce.



Czytam sobie.

Uwielbiałam tę serię od początku. Nawet wtedy kiedy sama ja czytałam, a dzieciaki tylko słuchały. To było lata temu 😉. Teraz Janek idzie do zerówki, a Klara do drugiej klasy. To idealny czas żeby zaczęły czytać same.

Podoba mi się to, że jest to seria dzielona na poziomy i każdy czytelnik znajdzie coś dla siebie. Klara jest na etapie przejściowym i poziom drugi jest dla niej idealny. Janek zaraz zacznie swoją przygodę, wiesz wszystkie książki z poziomu pierwszego będą czytane 😉. Dla mnie zostaje poziom trzeci (na razie), w którym mamy już złożone i bardziej skomplikowane.














Jak widzicie najnowsze części są bardzo emocjonujące i ciekawe. Przyznam szczerze, że sama z wielkim zainteresowaniem śledziłam fabułę i bardzo przyjemnie spędziliśmy przy nich czas.

Zgarnąć z półki?

Jak zawsze tak! Czytam sobie to zawsze najlepszy wybór! 

Kakegutui Twin. Nowe oblicze hazardu.

 Dzień dobry w czwartek. Tak jak obiecałam Wam w tamtym tygodniu, przygotowałam dla Was prawdziwa petardę. Nową serię Kakegurui! O czym? O hazardzie oczywiście, ale... Trochę inaczej.


Kakegutui Twin.

Uwielbiam tę mangę. Od pierwszych stron jest emocjonująca, zaskakująca i trzymająca w napięciu. Dlatego, kiedy dowiedziałam się, że Waneko ma zamiar wydać spin-off do historii Yumeko Jabami, wiedziałam że nie będzie nudno i... Nie było 😉.

Kakegurui twin dzieje się rok przed przyjęciem Jabami i opowiada historię Mary Saotome, którą znamy dobrze z głównej części fabularnej. W spin-offie dowiadujemy się jak wyglądały początki Mary w szkole. A wyglądały... Dość

 emocjonująco, zwłaszcza że nasza nowa główna bohaterka nie dysponowała wielkimi funduszami. Ba! Nie dysponowała żadnymi funduszami. A jak wiemy tacy ludzie szybko stają się zwierzątkami. A zwierzątka, jako lekko nie mają.






Co mi się podoba w nowej, starej historii? Rozgrywki hazardowe, oczywiście. Nigdy nie sądziłam, że można odczuwać taką satysfakcję dzięki gdzie w karty. To planowanie, knucie, przewidywanie. Jest to niezwykle emocjonujące!

Dzięki śledzeniu tych wszystkich partii, jestem pewna jednego. Nie dałabym sobie rady w takiej szkole 😉. Dobrze, że może przyglądać się temu wszystkiemu z bezpiecznej odległości i bez większych strat finansowych 😉.

Zgarnąć z półki?

Czekam z niecierpliwością na każdy nowy tom Kakegurui dlatego nie mogę nie polecić spin-offa do tej historii. Sami sprawdźcie! 

FRUIT Cub. Nowa owocowa gra od Egmontu.

 Dzień dobry w te deszczową. Kto by się spodziewał, że tak się będą kończyć wakacje? Patrząc za okno w pracy, wiedziałam że ten wieczór będzie należał do planszówek. Dlatego dzisiaj chciałabym Wam przedstawić najnowsza propozycję od Egmontu.


FRUIT CUP.

Gra logiczno-sprawnosciowa, w której liczy się Bystre oko i zręczność, a wszystko w towarzystwie dzikich zwierząt i owoców. Przyznajcie, że zapowiada się ciekawie 😉.

Zasady.

Na czym konkretnie polega gra FRUIT CUP? Już tłumaczę. Naszym zadaniem jest zrobienie koktajlu owocowego (w kubeczku mamy zestaw 10 klocków, naszym zadaniem jest wyjęcie "niepotrzebnych", czyli niezgodnych z wylosowana kartą). Wiadomo kto pierwszy ten lepszy, więc trzeba szybko zrobić koktajl i podać go do stolika. Najlepiej króla małp, bo to najważniejszy gość (najbardziej punktowany).
To tak w skrócie. 










Jak widzicie gra jest nie tylko fajna w rozgrywce, ale i super wykonana. Dzięki czemu gra się jeszcze weselej. Jest ona przeznaczona dla dzieciaków 8+ i przyznam, że po pierwszej rozgrywce z Jankiem (lat 6) myślę, że to dla niego jeszcze za dużo. Na baaaardzo uproszczonych zasadach i jak dawałam mu wygrać, bawił się świetnie. Gorzej jak weszły prawdziwe zasady i starsza siostra 😉. Także wiek 8+ idealnie sprawdzi się w rozgrywce .


Zgarnąć z półki?

Tak! Zbliżają się chłodniejsze i ponure dni. Warto zaopatrzyć się w fajna, kolorowa i emocjonująca grę. Polecam!

Nowy Dogman już jest!

 Dzień dobry w poniedziałek! Przed nami bardzo emocjonujący tydzień! A to dopiero początek. Przecież zaraz zacznie się rok szkolny! Te wakacje minęły zdecydowanie za szybko! Też tak uważacie?

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować najnowszy tom Dogmana. Komiksu, na który bardzo czekaliśmy!



Dogman. Szkarłatna obroża.

Dogman jest chyba najczęściej czytanym komiksem u nas w domu. Dzieciaki bardzo chętnie po niego sięgają i za kaDym razem zasmiewaja się do łez. Absurd jaki towarzyszy tej historii i ciągła akcja, sprawiają że nie można się oderwać. No, ale ile można czytać w kółko to samo ? (Można w kółko 😉) Czas na najnowszy tom przygód Dogmana i jego przyjaciół.

Nie ukrywam, że najpierw sama zasiadłam do lektury. Byłam ciekawa, co też Dec Pikley tym razem wymyślił. A wymyślił! Ten tom różni się od innych, bo mamy tu... ZŁEGO Dogmana! Naprawdę! Zły, podły, podstępny... Dobrze, że to tylko... 

Jak zawsze czyta się go rewelacyjnie. Uwielbiam te nagłe zwroty akcji i nietuzinkowe pomysły. Zawsze zaskakuje mnie zakończenie i czuję niedosyt tych niedorzecznych przygód. 






Jak sami widzicie najnowszy Dogman trzyma poziom. Zdecydowanie uważam, że jest to komiks dla każdej grupy wiekowej i każdy będzie się przy nim świetnie bawił.

Zgarnąć z półki?

Na to pytanie dzisiaj chciałabym odpowiedzieć nieco inaczej. Nie wyobrażam sobie żeby nie mieć tej serii na półce. POLECAM!

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl