Frnck. Exodus. Czy historia zatoczy koło?

 Dzień dobry, witam Was serdecznie! Trochę mnie nie było, ale potrzebowałam zebrać się w sobie i nabrać siły i energii. Pomogło :-) Dlatego dzisiaj zaczynamy od razu od czegoś emocjonującego. 

Przed Wami najnowszy FRNCK.



FRNCK 8. Exodus.

Jaki jest najbardziej znany moment w naszej historii kiedy Ziemia przeszła duże zmiany? Oczywiście uderzenie meteorytu. To musiało być spektakularne wydarzenie, prawda? A co byście powiedzieli na to, że (oczywiście wbrew swej woli) musicie być świadkami tego wydarzenia? Bo w takiej właśnie sytuacji znalazł się Franck. Na szczęście jest jeszcze światełko w tunelu. Przyszłość przyjdzie im na ratunek...

Podoba mi się to, że ten komiks ma przeplatającą się fabułę, która tworzy bardzo spójny obraz. Z jednej strony mamy ludzi żyjących w Prehistorii a z drugiej alternatywną rzeczywistość. Życie ludzi w tak zamierzchłych czasach różni się od tego, co znamy z badań naukowych i różnych obiegowych informacji. Ludzie są tam inteligentni i bardziej rozwinięci. A to jak do tego doszli jest pewnego rodzaju tajemnicą, która... powoli rozkłada swoje karty. 

Po lekturze 8 tomu FRNCK jedno jest pewne. Historia powoli zmierza ku końcowi. Ciekawa jestem tylko, jak to wszystko się rozwinie.







Zgarnąć z półki?

Uwielbiam sięgać po ten komiks. Dzięki niemu mogę odkryć nie tylko jak mogłoby wyglądać życie w Prehistorii ale również pokrętną opowieść o tym, co może się zdarzyć kiedy ludzie dostają narzędzia, z których nie potrafią lub nie powinni korzystać... POLECAM!

Cząberek

 Dzień dobry w czwartek! Jak Wam minął ten dzień, bo mi jak zwykle bardzo szybko. Niby zaraz mamy grudzień i początek roku szkolnego już dawno za nami, ale powiem Wam, że czas wcale nie zwolnił, wręcz wydaje mi się, że po ułożeniu harmonogramu tygodniowego, zaczął zasuwać jeszcze bardziej.


Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić zabawna i urocza historie o pewnym kocie. Ciekawi? Zapraszam.


Cząberek. Dom

Koty to temat, który ciągle w naszym domu jest bardzo ważny. Klara je uwielbia, zresztą ja też. Do niedawna mieliśmy ich aż 4, do nie dawna, bo ostatnio przybłąkał się 5... Dlatego kiedy zobaczyłam komiks o czarnym kocie, wiedziałam, ze na pewno moje dzieciaki będą nim zachwycone. I nie pomyliłam się. Cząberek to pięknie ilustrowany, wyjątkowy komiks dla wszystkich kotomaniaków. Opowiada o małym kotku, który od początku nie miał łatwego życia. Na szczęście znalazł kochający i bezpieczny dom, w którym... może psocić do woli.

Zarówno Klara, jak i ja od razu zakochałyśmy się w tej historii. Tak bardzo przypomina historie naszej Kropki (kota nr 5). Jesteśmy totalnie zauroczona.

Nie raz i nie dwa przekonałam się, że najlepsze historie pisze życie. Dlatego książki, komiksy, opowieści snute na faktach są wyjątkowe, pouczające i wyjątkowe, że aż chce się je czytać i do nich wracać.

Zgarnąć z półki?

Bardzo polecam. Cząber skradł nasze serca i już nie możemy się doczekać kolejnych części!

Wiedźmag, początek niesamowitej historii w niezwykle fantastycznym świecie

 Dzień dobry w poniedziałek. Na Lubelskim właśnie zaczęły się ferie, więc mam trochę więcej czasu na przyjemności. Ciągle sobie obiecuje, że więcej czasu poświęce na bloga, ale dziwnie brakuje mi doby. Może to dlatego, że siedzę i czytam książki, ale nie jest to żaden pewnik 😉 

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić komiks, który opowiada o tym, że nie zawsze trzeba podążać z góry ustalona droga, czasami... Trzeba zawierzyć intuicji.


Wiedźmag.

Aster to chłopak, który nie chce podążać narzuconą ścieżką. Dlatego jako członek magicznej rodziny nie ma lekko. Odrzucają go zarówno chłopcy, jak i dziewczęta. Wszystko przez to, że jako męski przedstawiciel rodziny powinien interesować się szukaniem swojego zwierzęcego ducha, a nie... magią przeznaczoną dla kobiet. Jednak to właśnie Aster jako jedyny może ocalić rodzinę.






Urzekła mnie ta historia. Wiedźmag to ciekawie wykreowany świat i nietuzinkowi bohaterowie. To historia o tym, ze nie zawsze warto podążać wyznaczoną ścieżka i choć wszystkie siły na niebie i ziemi karzą nam się podporządkować, musimy mieć siłę i odwagę aby się temu przeciwstawić.

Bałam się trochę, że Aster jako "rodzinny dziwak" będzie trochę przekolorowany. Za bardzo inny od wszystkich. Wiem, że brzmi to dość dziwnie, ale widzą chłopaka o delikatnej urodzie i kobiecych zainteresowaniach (w tym przypadku akurat chodzi o magię) myślałam, że będzie to historia w stylu - jaki jestem nieszczęśliwy, nigdzie nie pasuję. Jednak Molly Knox Ostertag poszła w zupełnie inną stronę, Pokazała, że odmienność nie jest niczym złym. A walka o bycie sobą i przeciwstawianie się utartym schematom wymaga wiele siły i odwagi.

Zaskoczyła mnie również dramaturgia i dynamika fabuły. Mamy tu nie tylko chłopca, który walczy o swoją autonomiczność, ale i potwora, który tę walkę przegrał. Oczywiście nie mogę Wam zdradzić, co kto i jak, ale jednego możecie być pewni. Warto sięgnąć po Wiedźmaga i samemu się przekonać, o czym tutaj mimochodem Wam wspomniałam ;-).

Zgarnąć z półki?

Tak! Bardzo się cieszę, że Wiedźmag to dopiero pierwszy tom tej historii. Już nie mogę się doczekać, kiedy sięgną po kolejny. Dlatego bardzo gorąco zachęcam również Was do zapoznania się z historią Astera.

A jeśli szukacie innych, cudownych komiksów dla młodzieży, polecam zajrzeć do TaniaKsiążka.pl.



Królik kontra Małpa nowa super seria komiksowa na polskim rynku.

 Dzień dobry we wtorek. Pogoda nas rozpieszcza i póki co szkoda siedzieć w domu, ale na horyzoncie widać już jesienne chmury. Dlatego warto już zacząć inwestować w lektury, które pochłoną nas w całości i sprawią, że pogoda za oknem nie będzie miała znaczenia. Na przykład komiksy.

Moja sympatia do tej formy ilustrowanych historii jest powszechnie znana. Uwielbiam komiksy i wydaje mi się, ze z każdym dniem, każdym przeczytanym tomem czuję do nich jeszcze większą sympatią. Dlatego nie przepuszczam żadnego tytułu. Zwłaszcza tych dla dzieci, ponieważ na szczęście zaraziłam Klarę i Janka tą fascynacją. Dlatego kiedy zobaczyłam zapowiedź Królika kontra Małpy, wiedziałam że musimy przeczytać ten komiks.


Królik kontra Małpa.

Mnie już zachęciła sama okładka. Zabawna, dynamiczna, zwiastująca dobrą zabawę. I nie ma co ukrywać, Jamie Smart doskonale prowadzi tę historię. Kto by pomyślał, że Królik i Małpa mogą być takimi antagonistami, no ale kiedy rzecz rozchodzi się o podbój planety, to dozwolone są wszystkie środki perswazji, prawda?







Nie planowałam, ale śmiałam się jak głupia, wszystko za sprawą absurdów i niedorzeczności wymyślonych przez autora. No ale wiadomo, nie o mnie tu chodzi. Czy ten komiks podoba się również dzieciom? Sądząc po obecnym stanie tego tomu (od jakiegoś tygodnia jeździ z nami wszędzie) to wydaje mi się, że tak. Klara i Janek nie mogę się od niego oderwać i dosłownie wyrywają go sobie z rąk. Dlatego z niecierpliwością czekamy na drugi, już planowany tom.

Zgarnąć z półki?

Zdecydowanie! Tak jak wspominałam Wam na początku, jest to jeden z lepszych komiksów, jakie ostatnio czytałam. Dlatego z czystym sumieniem nie tylko polecam, ale i zachęcam ;-).



Nauka z komiksem.

 Dzień dobry w ten w końcu słoneczny piątek! Kiedy taka pogoda za oknem od razu chce się zaczynać urlop ;-). A że ja właśnie zaczynam... wrócę za tydzień, obiecuję... no może jeszcze plus parę dni ;-)

Tymczasem chciałabym Wam przedstawić kolejne tomy rewelacyjnej serii, którą kochają zarówno dzieci jak i dorośli. Egmont wie jak uderzyć w sentymentalną strunę ;-). No, ale nie oszukujmy się, Nauka z komiksem powinna powstać już bardzo dawno temu!


Nauka z komiksem.

Nie wiem, czy nie wyczekuję tych komiksów bardziej niż moje dzieci. Sama zasiadam z wielkim zaciekawieniem, co tym razem odkryją przed nami disneyowscy bohaterowie. A że nasza rzeczywistość ma wiele aspektów do poznania... coś czuję, ze ta seria będzie miała sporo tomów.

Jak widzicie tym razem przybliżone zostaną nam gigantyczne dinozaury (czyli te najpopularniejsze ;-)) i układ słoneczny. Tematy, o których można dyskutować bez końca. Zwłaszcza z 5 latkiem i 7 latką... Zwłaszcza kiedy informacje przedstawione są w bardzo przystępny sposób... Zwłaszcza kiedy temat jest po prostu interesujący... Tak, sporo się o tym ostatnio osłuchałam ;-). 















No, ale sami zobaczcie. Te komiksy aż chce się czytać! Ja wiem, ze wszystkie komiksy chce się czytać, ale te dodatkowo skłaniają nas żebyśmy szukali informacji o otaczającym nas świecie. Genialne połączenie, prawda?

Zgarnąć z półki?

Póki co u nas te komiksy na półkę nie trafiły. Ciągle są przeglądane i analizowane. Patrząc na częstotliwość oglądania Nauki z komiksem, myślę że naprawdę warto po nie sięgnąć. POLECAM.
 

Komiksowe propozycje od Egmontu.

 Dzień dobry w piątek. Ufff, kolejny tydzień za nami. Jakie macie plany na nadchodzący weekend? Bo ja póki co żadnych. Pogoda nie zachęca do niczego szczególnego, ale... nudzić się na pewno nie będziemy ;-).

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić parę komiksów od Egmontu, w których główną odgrywają dziewczyny. Jednak jak szybko się okazuje nie są one tak "dziewczyńskie" jak mogłoby się wydawać. Ciekawi, co to za bohaterki ;-)?


Komiksy od Egmontu.

Zacznijmy może od Klasyki Disneya w komiksowej wersji. Tym razem wzięto się za Śpiącą Królewnę. Klasykę klasyk można powiedzieć, jedno z pierwszych dzieł ten wytwórni. Miło było sobie przypomnieć tę wersję. Powiem Wam szczerze, że odkąd zekranizowano Czarownicę z Angeliną Jolie, zupełnie inaczej patrzę na tę historię ;-). No, ale wracając do temu, ten komiks poszedł u nas jako pierwszy. Disney w formie komiksowej zawsze się sprawdza ;-).








Drugim komiksem, który nigdy nie zawodzi jest historia dwóch sióstr, które tam samo się kochają i nienawidzą, A że miłość można okazywać na różne sposoby, nie zawsze te miłe i urocze... dziewczyny prześcigają się w wymyślaniu jak jeszcze uprzykrzyć to znaczy ukochać siostrę.







No i na koniec Enola. Uwielbiam ten komiks, czekam z niecierpliwością az dzieciaki dorosną do tej serii, zwłaszcza, że każde jej śledztwo jest naprawdę ciekawe. W najnowszej części na przykład musi odkryć co stało się z jedną z sióstr bliźniaczek, której mąż poinformował najbliższych o śmierci dziewczyny. Prawda okaże się bardzo zaskakująca, a działania jakie będą musiały podjąć bohaterki będą wymagać wiele poświęceń. Jaką prawdę odkryją? Będzie ciekawie.






Zgarnąć z półki?

Jak zwykle nie mam co do tego żadnych wątpliwości ;-). POLECAM!

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl