Czy tylko mnie ta pogoda zaskakuje? Rozumiem, ze zbliża się jesień, ale to nie znaczy, że w sierpniu powinno być tak zimno! Pogoda nie zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Dlatego wczorajszy dzień spędziliśmy w domu. Na szczęście było co robić, oj było...
Pozwól dziecku użyć młotka.
Tak wiem, że to często boli. Zwłaszcza jak się trzyma listewkę, którą ktoś ma przybić (i ten ktoś nie potrafi jeszcze celować), ale na tym właśnie to polega. Jestem zwolenniczką tego typu zabaw, ponieważ są bardzo kreatywne i rozwijające.
Multigra wychodzi na przeciw oczekiwaniom tworząc kompletny zestaw do zabawy. Jest to rozbudowana wersja klasycznych przybijanek, ponieważ mamy tutaj kształty wychodzące poza podstawową znajomość geometrii.
Można z nich tworzyć wszystko, co tylko przyjdzie nam do głowy. Ja na początek skorzystałam z inspiracji zawartych w instrukcji, ale tak jak mówię możliwości jest naprawdę dużo.
Ja bawiłam się świetnie, a dzieci...
też oczywiście! Jednym problemem jest to, że w zestawie jest tylko jedna plansza korkowa i jeden młotek. Dlatego przy większej liczbie osób trzeba działać na zmianę (lub zaopatrzyć się w drugi zestaw ;-)).
UWAGA!
Jak widzicie Przybijanka Maxi zawiera pinezki. Dlatego do zabawy najlepiej przygotować jakieś miejsce, np. przy stole. Mogę powiedzieć z własnego bolesnego doświadczenia, że choćbyś wydawał dzieciakom pinezki to i tak jedna znajdzie się na podłodze, akurat w miejscu, gdzie chcesz postawić stopę... dlatego polecam PEŁEN NADZÓR podczas zabawy.
Zgarnąć z półki?Tak! Odkąd moje dzieciaki odkryły możliwość przybijania pinezek młotkiem i tworzenie różnych rzeczy na planszy korkowej, zabawy nie ma końca ;-)
Za niesamowite emocje - śmiech, radość, krew i łzy ;-) Dziękuję Multigrze.