Nowy świerszczyk już w kioskach!

 Dzień dobry we wtorek! Za nami intensywny dzień, ale pogoda nie pozwala siedzieć w domu. Więc kiedy już dzieciaki padły mam chwilę żeby przedstawić Wam najnowsze świerszczyki. A muszę przyznać, że są cudowne i od nich też nie można się oderwać 😉. Sami zaraz zobaczycie.

Świerszczyk


Za każdym razem czekam na nowe Świerszczyki, bo wiem że przy nich miło spędziły czas. Jesteśmy akurat na etapie ćwiczenia czytania i pisania, więc treści w tych czasopismach po prostu pochłaniają nas na długie godziny. Zresztą, sami zobaczcie, co też ciekawego kryje się w nich tym razem.












Jak widzicie każdy znajdzie coś dla siebie. U moich dzieciaków zauważyłam wyraźną tendencję Klary do rysunków, Janka do wydania reporterskiego. Sama przepadłam w krzyżówkach ;-). 


Zgarnąć z półki?

Taaaaaak, jak najbardziej. Czas spędzony ze Świerszczykiem nigdy nie będzie stracony!

Mała Tarmosia przedstawia borsuczy świat

 Dzień dobry w ten zimowy, marcowy poniedziałek. Czy Was też zaskoczył śnieg za oknem? Bo mnie bardzo, wręcz nie mogłam się pozbieram, a podobno w Rio de Janeiro rekordowe upały... Co się dzieje z tą nasza planeta...

Pozostając w temacie natury chciałabym Wam dzisiaj przedstawić urocza serię o pewnej małej borsuczce, która pokazuje nam swój świat.


Mała Tarmosia.

Przyznam się Wam szczerze, że jeśli chodzi o naturę długo byłam mocno nie zainteresowana tematem. Nie wiem, czy sprawiło to wychowywanie w większym miasteczku, czy własne upodobania i zainteresowania, czy w końcu brak w ogóle zaciekawienia tematem. Sytuacja zmieniła się kiedy pojawiły się dzieci. Chciałabym im pokazać i wyjaśnić cały świat. Zainteresować ich wszystkim wokół, zachwycić ich. Dlatego bardzo chętnie sięgamy po książki przyrodnicze. Dzieciaki chłoną ten materiał, wykorzystując go później w przedszkolu, czy po prostu w zabawie. Dlatego kiedy zaproponowano mi recenzje Tarmosi, wiedziałam że będzie to cudowna lektura.

Skusiły mnie oczywiście już same ilustracje. Ania Grzyb totalnie trafiła w stylistykę tej historii. Jest zarówno uroczo i realistycznie. Spójrzcie tylko.











O czym opowiada ta seria? Chyba nie będzie dla Was zaskoczeniem, że o małej borsuczce imieniem Tarmosia, która przedstawia nam swój świat. W pierwszym tomie mamy okazję poznać zwyczaje borsuków związane z mieszkaniem i schronieniem. Jak się okazuje jest to bardzo ciekawy i obszerny temat. Dowiadujemy się, że borsuki to zwierzęta nocne, które przesypiają cały dzień oraz że często ich rodziny składają się z paru pokoleń. Natomiast druga część opowiada o sprawach bardziej codziennych, takich jak zabawa. A czego jeszcze można się dowiedzieć o tych niezwykłych zwierzętach, sprawdźcie sami 😉.

Mogę Wam tylko powiedzieć, że część druga to istny poradniach dla dzieci znudzonych wszelkimi zabawkami, ponieważ dzieki tej książce można się przekonać, że zabawka może być wszystko. Nawet szyszka.

Zgarnąć z półki?

Tak jak już Wam wspominałam, ja jestem zachwycona ta seria. Tomasz Samojlik i Ania Grzyb zrobili kawał dobrej roboty pokazując, objaśniając i zaciekawiając młodych czytelników światem borsuków. Szczerze polecam tę lekturę, bo może kto wie, dzięki niej wyrośnie jakiś młody leśniczy.


Nauka z komiksem. Genetyka i Ewolucja.

 Dzień dobry we wtorek. Jakoś dzisiaj jestem ospała. Nie wiem, czy to jeszcze brak słońca, czy może przesilenie wiosenne ;-). Jedno jest pewne, perspektywa położenia się pod kołdrą jest bardzo kusząca. A Wy, jak się czujecie?

Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam najnowszą część genialnego komiksu, w którym ulubieni bohaterowie Disneya przedstawiają nam ciekawe zagadnienia naukowe. Zapraszam na Naukę z komiksem.



Nauka z komiksem. Genetyka i ewolucja.

W tej serii jestem zakochana od samego początku. GENIALNA! ciekawa, angażująca, konkretna, przyciągająca. Uwielbiam. A moje dzieciaki zawsze aż podskakują z radości na wieść o nowym tomie. A teraz sami zerknijcie, jak to wygląda w środku ;-)





Jak sami widzicie tym razem odkrywamy historię człowieka. Tego jaki proces przeszedł i jak bardzo się zmieniał. Wszystko przedstawiają oczywiście najbardziej odpowiednie osoby, czyli kosmici ;-). Z dystansu lepiej widać czasami niektóre sprawy ;-). A tak serio to w bardzo przystępny sposób prezentują ten temat i aż chce się to czytać i oglądać!

Zgarnąć z półki?

Nie mam co do tego żadnych wątpliwości! Jest to jedna z lepszych serii komiksowych, jakie ostatnio przeczytałam. POLECAM



Zadania w sam raz na rozpoczęcie roku szkolnego

 Dzień dobry we wtorek. Rok szkolny zaczął się już na dobre, a ja dopiero oswajam się z lekcjami i całą inną masą spraw związanych z przygotowaniem dziecka na zajęcia. Ostatnio odrabiałam lekcje z Klarą przed samym wyjściem z domu, bo przypomniało jej się, ze ma do narysowania znaki drogowe. Niby nic, ale dezorganizuje mi to poranki. A jak Wam mija wrzesień? Ogarnęliście już się po wakacjach?

Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam najnowsze propozycje od Harper Kids, które zachęcą dzieci do nauki. 



Nauka przez zabawę.

Żyjemy w czasach, w których z każdej strony starają się nas do czegoś zachęcić i trzeba bardzo uważać na co się skusimy. W każdym aspekcie naszego życia możemy wybierać. Dlatego wydawnictwa stają na głowę żeby zachęcić nas do zakupienia swoich tytułów. Jednak myślę, że Harper Kids nie musi nikogo kusić. Oni mają po prostu rewelacyjne tytuły!

Spójrzcie tylko na naukę języka angielskiego z Minecraftem? Przecież to czysta przyjemność!



A szlaczki z kucykami Pony? Bajka! Tylko siąść i robić.

Zgarnąć z półki?

Jest to jedna z serii, którą po prostu warto mieć i pokazywać dzieciom, ze do wszystkiego może przydać się matematyka, czy angielski, nawet do zadań z ulubionymi bohaterami.


Skrętka na tropie, czyli jak przybliżyć dziecku świat technologii.

 Dzień dobry w poniedziałek. Przed nami kolejny tydzień. Jesteście na niego gotowi? Bo mi jakoś ciężko się wstawało ;-). Dzisiaj zaplanowałam dla Was recenzję wyjątkowej serii, która zabiera nas w sentymentalną podróż do przeszłości pokazując nam nowe technologie. Jak to możliwe? Zaraz się przekonacie.


Skrętka na tropie.

Uwielbiam książki, które w lekki i przystępny sposób przekazują nam wiedzę o świecie. Dlatego kiedy gdzieś w odmętach internetu mignęła mi Skrętka wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Zwłaszcza, że mam w domu takiego jednego małego konstruktora, który lubi wszystko rozkładać na czynniki pierwsze, zadając przy tym tysiące pytań, na które po prostu nie znam odpowiedzi. I wtedy zjawia się ona, cała na żółto - Skrętka ;-).

Zacznijmy od tego, kim jest tytułowa skrętka? Ja na przykład nie wiedziałam ;-) A jest to przewód sygnałowy służący do przesyłania informacji. Dlaczego tak się nazywa? Ponieważ zbudowana jest z czterech poskręcanych przewodów. Używa się go bardzo często, np do podłączania różnych urządzeń. No, to jak już wiemy o kim mowa to teraz zapraszam Was na niezwykłą podróż do wnętrza... technologii. 

Tytułowa bohaterka rusza w świat aby odnaleźć chłopca w czerwonej koszulce. Niefortunny splot wydarzeń sprawia, że Skrętka wypada z plecaka. Wiedziona potrzebą użyteczności postanawia odnaleźć swojego nowego właściciela i dowiedzieć się, w czym może mu służyć pomocą, bo jak się okazuje złącza typu 8P8C mają wiele zastosowań.

Czy jej się uda? Co okryje po drodze i czy naprawdę jest taka użyteczna? Na te i wiele, WIELE innych pytań (które wstydziliśmy się zadać ;-)) czekają na nas odpowiedzi w Skrętce na tropie technologii.








Drugi tom, nieco obszerniejszy, zabiera nas w podróż do przeszłości, kiedy królowały dyskietki i comodore 64. Piękne czasy, powiem Wam, spora część mojego dzieciństwa ;-).

Mam wrażenie, że Skrętka na tropie retro technologii to taki ukłon w stronę rodziców, którzy chcieliby pokazać trochę dawnego świata swoim dzieciom, ale ciężko jest opisać działa wspomnianych dyskietek bez odpowiedniej wiedzy. Ja na przykład jej nie miałam, to znaczy miałam, ale moje wyjaśnienia raczej nic by nie rozjaśniły nikomu ;-) A tak Paweł Skiba w przystępny i ciekawy sposób opisuje retro technologie. Lektura nostalgiczna, ale również dostarczająca wiedzy o świecie. Lektura idealna ;-).









Zgarnąć z półki?

Nigdy nie zastanawiałam się jak działa ogólnie pojmowana technologia. Działa, służy, tyle mi do szczęścia było potrzebne ;-). Dopóki moje dzieci nie dorosły na tyle żeby zadawać pytania. W dobie internetu, w którym Adam Mickiewicz może dawać porady w sprawie urody, czy wyboru odpowiedniego sumplementu diety, potrzebne są nam konkrety i rzetelna wiedza. Skrętka dostarcza oby tych rzeczy. Dlatego szczerze polecam Wam tę serię polecam!


Nauka z komiksem, czyli najfajniejsza premiera tego roku!

 Dzień dobry we wtorek! Jest pięknie, słonecznie i mi już zaczyna się weekend ;-). Także wyczekujcie jeszcze jutro recenzji, a potem zapraszam do wspólnego odpoczynku od wsyzstkiego. Jakie macie plany na ten czas? Koniecznie dajcie znać!

Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję komiksów, które totalnie pokochały moje dzieci i nie można ich oderwać od lektury, zwłaszcza Janka. Dlaczego? Bo to idealne połączenie bajek Disneya i komiksów!


Nauka z komiksem.

Jak Janek zobaczył te komiksy, przepadł. Ogląda je codziennie po parę razy. No, ale nie ma się mu co dziwić w końcu to Disney ;-). Fajnie jest tu wszystko opisane. Ulubieni bohaterowie przeżywając różne przygody przybliżają nam różne pojęcia związane z kosmosem, genetyką i dinozaurami. Muszę przyznać, że fajnie to wszystko wykombinować. Idealnie dobrali postaci, prawda?


















Zgarnąć z półki?

Myślę, że to jedna z lepszych serii tego roku, ktorą na pewno warto mieć na półce. Także jak najbardziej polecam :-)



Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl