Magia komiksu. Życie zamknięte w czer na i i bieli

 Czwartek. Już czwartek, ja nie wiem kiedy to minęło. Jakoś te grudniowe tygodnie pędzą jak szalone. Muszę w końcu ogarnąć kwestie prezentów świątecznych, bo jak tak będę czekać to gwiazdka mnie zastanie 😉. A Wy już gotowi na ten wyjątkowy czas, czy tak jak ja zwlekajcie na ostatnio chwilę ?

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować komiks, który zajmuje szczególne miejsce w moim życiu. Poznałam go bardzo dawno temu i do tej czasami wracam do niego myślami. Ciekawi, co zrobiło na mnie takie  wrażenie ? Zapraszam do recenzji.


Persepolis.

Persepolis, bo o nim mowa to historia Marjane Satrapi, która opowiada o swoim życiu w Iranie i ucieczce z kraju ogarniętego wojna domowa i dynamicznymi zmianami politycznymi. Jak odnajduje się w tym wszystkim mała dziewczynka, która dodatkowo próbuje zrozumieć też sama siebie. Na pewno warto się o tym przekonać.

Jak już Wam wspominałam ten komiks zachwycił mnie dawno temu. Dlaczego? Od samego początku oczarowała mnie kreska - prosta i konkretna. Idealnie komponuje się z koncepcją fabuły. Dzięki minimalizacji kolorów i prostych liniach, ten komiks  zyskał dynamikę potrzebną do opowiedzenia tej historii. I to właśnie dzięki temu zostaje w pamięci na długo.

Marjane Satrapi jest bohaterką, która szuka swojego miejsca nawet we własnym kraju. Wewnętrzny sprzeciw na niesprawiedliwość i nakazy religijne sprawił, że musiała opuścić swoją rodzinę i ojczyznę. Ale... Poza granicami kraju też spotykają ja bolesne konfrontacje z własnym światopoglądem. Czy w końcu Marjane dopasuje się do świata, czy może zmieni go na własną modlę?  Na pewno żadne wyjście nie będzie ani łatwe ani przyjemne.

Autorka opowiada o własnym życiu i odczuciach związanych z dojrzewaniem, uchodźstwem, czy po prostu byciem kobieta w czasach trudnych i wymagających. Chyba właśnie to urzekło mnie w tej historii i dlatego tak często do niej wracam.

Warto wspomnieć, że ten komiks doczekał się genialnej ekranizacji. Autorzy bardzo się postarali aby oddać klimat tej historii i moim z zdaniem udało im się to.







Zgadnąć z półki?

Powiem Wam, że naprawdę trudno mówić, czy też pisać o czymś, co ciągle jakoś we mnie żyje i daje powody do rozmyślań. Dlatego chciałabym Wam bardzo polecić te komiksy zwłaszcza że Egmont postarał się o nowe piękne wydanie 😉

Tytuł:               Persepolis

Autor:              Marjane Satrapi

Tłumaczenie:     Wojciech Nowicki

Wydawnictwo:  Egmont

Premiera:          09.11.2022







Najpiękniejszy komiks jaki ostatnio czytałam. Recenzja Przybysza Shaun Tana.

 Czwartek. Dzisiaj również nie będzie mangowo, ale na pewno wybaczycie mi to kiedy przedstawię Wam  dzisiejszy komiks. Jest to zdecydowanie najpiękniejsza rzecz, jaką ostatnio oglądałam. Dlaczego, zaraz Wam wszystko opowiem.


Przybysz. Szaun Tan.

To nie jest nowy komiks. Został wydany w 2007 roku, ale dopiero teraz mogłam do niego zasiąść. Wszystko za sprawą wyjątkowej księgarni Antmag.pl, która skusiła mnie swoim wyjątkowym asortymentem. Przybysz od razu rzuca się w oczy. Postarzana okładka imitująca stare zdjęcia mężczyzny z dziwnym stworem, trochę to niepokojące, a przy tym niezwykle pociągające, prawda? A jak Wam powiem, że w tej historii nie pada ani jedno słowo, a mimo to jest niezwykle poruszająca i ciekawa? Wystarczająco rozbudziłam Waszą ciekawość ;-)? Jeśli nie zaraz wyciągnę argument ostateczny - grafiki.

O czym jest Przybysz?

O mężczyźnie, który zostawia swoją rodzinę i wyrusza w podróż do nowego świata, który ma być ratunkiem i wybawieniem. Tymczasem okazuje się, ze miejsce, do którego trafił główny bohater jest zupełnie obce i niezrozumiałe. Główny bohater długo nie może znaleźć sobie miejsca w nowych realiach. Kiedy jednak wynajmuje pokój, znajduje tam pewne stworzenie, które pomaga mu się zaaklimatyzować.









Wiecie ile razy przeglądałam ten komiks? Milion albo i więcej! A teraz przeglądając zdjęcia, które dodaje do tego wpisu mam ochotę znowu usiąść i zagłębić się w niezwykły świat Przybysza. Niesamowicie działa na wyobraźnie świat wykreowany przez Shauna Tana. Niby znajomy, a jednak zupełnie obcy. Niby prosty, a jednak wszystko jest w nim wrogie i utrudnione. Naprawdę lektura Przybysza jest niesamowitym doznaniem. Nic dziwnego, że został obsypany taką (naliczyłam 10) ilością nagród!

Zgarnąć z półki?

Przybysz opowiada o bardzo trudnym temacie jakim jest imigracja. Jednak przedstawia to w taki sposób, że nie sposób się od tego oderwać. Ja na pewno sięgnę jeszcze nie raz i mam nadzieję, że choć trochę przekonałam Was żebyście dali tej historii szansę. Naprawdę warto!

Tytuł:              Przybysz

Autor:             Shaun Tan

Wydawnictwo: Kultura Gniewu

Premiera:        01.01.2009


A jeśli szukacie innych, nie koniecznie nowych, propozycji czytelniczych, koniecznie zajrzyjcie na stronę księgarni Antmag.pl






Zaginione wesołe miasteczko -niezwykła historia o...

 Środa. Połowa tygodnia już za nami. Kiedy to minęło, nie wiem, ale mam wrażenie, że zabraknie mi czasu na wszystko co zaplanowałam. A Wam jak mija pierwszy pełnoprawny tydzień września ?

Dzisiaj zaplanowałam dla Was recenzje pewnego komiksu, który totalnie mnie pochłoną. To właśnie przez niego posypał się mój tygodniowy plan. Wszystko dlatego, że nie mogłam się od niego oderwać!

Zaginione wesołe miasteczko

Przyznam szczerze, skusiła mnie okładka. Inspirowana estetyka lat 20/30 ubiegłego wieku. A potem było już tylko lepiej. Dick całe życie spędził w cyrku występując razem z rodzicami. Kiedy pewnego lata obok ich cyrku pojawia się tajemnicze wesołe miasteczko przyszłość rodziny akrobatów staje się niepewna. Ale... To nie jest historia tylko o rywalizacji o widzów. Tak naprawdę to historia o odwadze i podążaniu za własna ścieżka. 





Inne światy 

Zaginione wesołe miasteczko to również opowieść o innych światach, które zawsze niebezpiecznie łączą się z naszym. Jak się pewnie domyślacie, nic dobrego z tego nie wynika.

Aż mnie korci żeby opowiedzieć Wam coś więcej o tej historii, ale tak jak już wcześniej wspominałam, zaginione wesołe miasteczko jest tak wciągającym komiksem, że szkoda by było odbierać Wam frajdę z samodzielnej lektury 😉 

Zgarnąć z półki?

Wygląda niepozornie. Wygląda wręcz skromnie, ale uwierzcie mi, ma w sobie przepych Ala Wielki Gatsby 😉.

  • Tytuł:        Zaginione Wesołe Miasteczko. Opowieść o Dicku Graysonie.

  • Seria/cykl: DC POWIEŚĆ GRAFICZNA 13+

  • Scenarzysta: Michael Moreci

  • Ilustrator: Sas Milledge

  • Tłumacz: Alicja Laskowska

  • Data premiery: 10.08.2022



Harley Qiunn. Piękna katastrofa - recenzja powieści graficznej.

 Ciemną nocą, borem lasem przybywam do Was z kolejną recenzją. Jak zawsze przygotowałam dla Was coś niezwykłego. Tym razem zapraszam na powieść graficzną Mariko Tamaki, autorki, która pokazała już, ze potrafi fajnie oddać klimat Uniwersum DC. A że tym razem postanowiła przedstawić jedną z najciekawszych postaci... musiało wyjść z tego coś fajnego ;-).


Harley Quinn. Piękna katastrofa.

Gotham to nie jest przyjemne miejsce. Nigdy nie było i chyba nigdy nie będzie. Dlatego, kiedy piętnastoletnia Harleen Quinzel trafia do tego miasta z paroma dolarami w kieszeni, nic nie zapowiada, że życie w końcu się do niej uśmiechnie. Mimo wszelkich przeciwności, Harleen poznaje ludzi, którzy szybko stają się dla niej bliżsi niż własna rodzina. Czy głównej bohaterce uda się uratować nowych przyjaciół, jakich wyborów dokona aby wyjść z opresji? A może widząc zbliżającą się porażkę przejdzie na stronę tych złych? Kto wie? Jedno jest pewne, przy tej powieści graficznej nie można się nudzić.






Harley Qiunn.

Jest to postać już w tym momencie kultowa. Podoba mi się, że nie ma określonego typu, który by ją określą. Dzięki temu może wcielić się w nią zarówno zarówno Margot Robbie jak i Lady Gada. Tak samo jest z komiksami i powieściami graficznymi. W tej konkretnej historii mamy do czynienia z młodą Harleen, która dopiero kształtuje swoją osobowość. Jak nieoczekiwane i często trudne wydarzenia wpłyną na tę młodą i tak już dość pokręcona osobę? Moim zdaniem warto się przekonać.

Zgarnąć z półki?

Bardzo lubię sięgać po powieści graficzne. Wszystkie te alternatywne historie postaci, które dobrze się zda, fajnie wzbogacają ich profile. Dodatkowo nie można zapominać o niesamowitych ilustracjach, która na długo zapadają w pamięci. Dlatego bardzo Wam polecam.

  • Seria/cykl: DC POWIEŚĆ GRAFICZNA 13+

  • Scenarzysta: Mariko Tamaki

  • Ilustrator: Steve Pugh

  • Tłumacz: Alicja Laskowska

  • Data premiery: 10.08.2022



DC powieść graficzna 13+ nowości w serii. Recenzja.

 Czwartek, pogoda dopisuje, więc do domu trafiamy wieczorem. Nie narzekam, dzieciaki po całym dniu wrażeń szybko usypiają, a ja mam większość wieczoru tylko dla siebie ;-). Nie oznacza to jednak, że siedzę i nic nie robię, ostatnio trafiło w moje ręce sporo fajnych książek i wolny czas wykorzystuję na lekturę, ah chwilo trwaj! ;-).


Dzisiaj chciałabym  przedstawić Wam nową odsłonę serii DC powieść graficzna. Zapraszam na recenzję.


DC powieść graficzna - recenzja.

O tej serii mogliście już czytać na moim blogu. Bardzo fajna seria dla starszej (13+) młodzieży o ulubionych superbohaterech. Zapytacie i co w tym takiego fajnego, skoro takich powieści są setki, jak nie miliony? Spójrzcie na to z innej strony. Właśnie dlatego, że te postaci wzbudzają duże zainteresowanie powstało o nich tyle różnych historii ;-).

Supergirl. Jak być super?

Kara Danvers mogłaby być zwyczajną szesnastolatką, która nie chce pokazać się światu z pryszczem na twarzy, a największym stresem są nadchodzące zawody lekkoatletyczne. Mogłaby, gdyby nie posiadała super mocy lub chociaż urodziła się na Ziemi. Tak się jednak nie stało. Karę męczą koszmary związane z jej tajemniczą przeszłością. Gdy pewnego dnia w jej mieście dochodzi do trzęsienia ziemi, wszystkie elementy układanki zaczynają się ze sobą łączyć. Co zrobi Kara w obliczu takiego kataklizmu? Czy zaryzykuje, a może zabraknie jej sił?





  • Seria/cykl: DC POWIEŚĆ GRAFICZNA 13+

  • Scenarzysta: Mariko Tamaki

  • Ilustrator: Joëlle JonesSandu Florea

  • Tłumacz: Alicja Laskowska

  • Data premiery: 09.03.2022

Młodzi Tytani. Beasty Boy kocha Raven.

Do Młodych Tytanów mam olbrzymi sentyment. Sama oglądałam serial emitowany na Cartoon Network. Moje dzieciaki też bardzo lubią, chociaż moim zdaniem stara wersja była lepsza i ładniejsza, ale patrząc na współczesne kreskówki... kiedyś wszystko było ładniejsze. Wracając do tematu. Bardzo chętnie sięgnęłam po tę powieść graficzną. "Związek" Bestii i Raven był dla mnie zawsze ciekawym wątkiem fabularnym. Dlatego byłam bardzo ciekawa tej bardziej dojrzałej wersji tej historii i powiem Wam, że nie zawiodłam się. 

Bardzo podobała mi się ta gra między głównymi bohaterami i ukrywanie sekretów, które dodatkowo fajnie podkręcały akcję. Brakowało mi trochę głupkowatych tekstów, czy durnych pomysłów, ale to tylko dlatego, że byłam do nich przyzwyczajona przez kreskówkę. W tej wersji zupełnie by się nie sprawdziły.







  • Seria/cykl: DC POWIEŚĆ GRAFICZNA 13+

  • Scenarzysta: Kami Garcia

  • Ilustrator: Gabriel Picolo

  • Tłumacz: Maria Lengren

  • Data premiery: 09.03.2022

Zgarnąć z półki?

Nie będzie tu obiektywizmu. Ani trochę. Uważam, że cała seria DC powieści graficznych jest po prostu genialna, a najnowsze tomy tylko to potwierdzają. Bawiłam się wybornie podczas lektury,  dlatego Was do niech zachęcam.



nowy, piękny Gatsby?

 Czwartek. Dzisiaj nie będzie mangowo, ale pozostaniemy w klimacie historii ilustrowanych. Mam dla Was powieść Wielki Gatsby. Historia ta została pierwszy raz opublikowana w 1925 roku i od tamtego czasu cieszy się niesłabnącą popularnością. Doczekała się paru reedycji książkowych, czterech filmów i powieści graficznej. I właśnie o tej ostatniej chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć.


Wielki Gatsby powieść graficzna.

Sporo słyszałam o tej historii, ale do tej pory nie udało mi się sięgnąć po książkę. Za to adaptacje filmowe znam chyba na pamięć. Tak, wiem że często ekranizacja nie oddaje klimatu książki i najlepiej by było w końcu znaleźć czas na przeczytanie, ale póki co mogę cieszyć się przyjemnością z lektury powieści graficznej.

Nick Carraway przyjeżdża do Nowego Jorku z nadzieją na rozwój kariery bukmacherskiej. Wielkie Jabłko kusi obietnicą spełnienia amerykańskiego snu o sławie i bogactwie. Jednak od czegoś trzeba zacząć. Nick wynajmuje skromną chatkę w West Egg. Szybko okazuje się, że okolica nie jest tak spokojna jak mu się wydawała. Jego sąsiad, tajemniczy Gatsby co noc organizuje huczne imprezy, na których zjawia się śmietanka towarzyska miasta. Co stanie się kiedy Nick pozna Gatsbyego? Czy to odmieni jego życie? Kim jest tajemniczy Gatsby i czego oczekuje od głównego bohatera? Na wszystkie te pytania znajdziecie odpowiedź w Wielkim Gatsbym.

Nowy Gatsby?

Często jest tak, że nowe wydania dobrze znanych książek wnoszą coś nowego do historii. Czasami jest to inny przekład, innym razem są to właśnie ilustracje. Wstęp do Wielki Gatsby. Powieść graficzna napisała wnuczka autora - Blake Hazard. Byłam bardzo ciekawa, czy długoletnie poszukiwania odpowiedniej osoby do stworzenia powieści graficznej się powiodły i... powiem Wam szczerze, że moim zdaniem tak.

Podoba mi się lekkość i zwiewność z jaką Aya Morton prezentuje klimat Gatsbyego. Lata dwudzieste XX  wieku w Ameryce nie były łatwe. Koniec wojny, prohibicja i stracone marzenia. To wszystko dałą początek dążeniom do wielkości. Miało  sprawić, że USA będą największym mocarstwem świata, ale jak wiadomo początki zawsze są trudne. I tu pojawia się Gatsby. Człowiek znikąd z wielką willą i niewyobrażalną ilością pieniędzy. Każdy chce poznać jego tajemnicę. Każdy ma nadzieję być taki jak on. Ale... czy Gatsby to taki ideał?





Podoba mi się też oszczędność adaptacji tekstu Freda Fordhama, który pracował również przy powieści graficznej Zabić Drozda Harpera Lee. Widać, że wie na co zwrócić szczególną uwagę i jak zaplanować poszczególne wydarzenia. Przy takiej konstrukcji tekstu, płynnie przechodzi się przez tę historię. Nawet się nie spostrzegłam kiedy dotarłam do końca (chociaż przecież doskonale znałam tę historię i wiedziałam, co po sobie następuje)

Piękny Gatsby?

Oj tak. Myślę, że Francis Scott Fitzgerald byłby dumny z takiej adaptacji. A czytelnicy, którzy dopiero sięgają po tę historię będą nią oczarowani. Całość sprawia wrażenie reliktu z przeszłości. Myślenie tak odmienne od naszego, pragnienia, które dzisiaj można spełnić podczas jednych zakupów, uczucia których nie da się opisać w jednym zdaniu... Coś pięknego!

Zgarnąć z półki?

Tak. Jest to wspaniale zaadaptowana powieść, przy której na pewno nie traci się czasu. Ja bawiłam się wybornie i Wam też polecam tę rozrywkę, drodzy przyjaciele :-)

Tytuł:                    Wielki Gatsby

Seria:                    powieść graficzna 

Ilustracje:             Aya Morton

Adaptacja tekstu:  Fred Fordham

Autor:                    Francis Scott Fitzgerald

Wydawnictwo:        Jaguar

Premiera:               13.10.2021


A jeśli chcecie więcej wspaniałych i porywających powieści(tych graficznych też), szukajcie wśród nowości Taniej Książki.



silne emocje. (Opowieść Podręcznej. Margaret Atwood. Powieść graficzna. Wydawnictwo Jaguar)

 Sobota. Błogie weekendowe lenistwo, a pewnie u niektórych z Was i urlopowe. Dlatego dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam bardzo mocną i wyrazistą historię. Historię, która stała się symbolem...

Opowieść Podręcznej.

Nie znam osoby, która chociaż nie kojarzyłaby tego tytułu. Antyutopia w której posiadanie dziecka graniczyło z cudem. Pewne państwo - Gilead postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i powstaje miejsce, gdzie każda kobieta ma przypisaną rolę. Jeśli dobrze trafiła jest żoną, jeśli jest zdolna do rodzenia zostaje podręczną. Gilead wprowadza przepisy i normy, które określają jak to wszystko ma funkcjonować, powołują się oczywiście na religię, bo jest to najsilniejszy (słuszny) argument. Jednak kobiety nie pozostają bierne i chociaż sprzeciw nie ma sensu, próbują odmienić swój los. 

 

Powieść graficzna.

To moje trzecie spotkanie z Opowieścią Podręcznej i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Renee Nault bardzo dobrze oddała klimat tej historii. Wszystko tu jest właściwie  na swoim miejscu, a jednak mamy wrażenie, że wkradł się jakiś błąd. Dokładnie takie wrażenia ma się podczas czytania tej historii. Logiczny, nowoczesny, poukładany świat, w którym kobiety zostają zmuszona do rodzenia dzieci. Absurd, prawda?

Serial vs komiks

Chociaż najpierw czytałam książkę nie będę ukrywać, że serial Bruca Millera zdominował moje wyobrażenie o tej historii. June jako blondynka, Moira jako czarnoskóra, Serena Joy jako piękna kobieta w sile wieku. Tymczasem sięgając po Opowieść Podręcznej ilustrowanej przez Renee Nault dostajemy coś zupełnie innego. Szczerze Wam powiem, że chyba nawet bardziej podoba mi się to, co zobaczyłam w powieści graficznej. Po prostu bardziej to do mnie przemawia.



Zgarnąć z półki?

Zdecydowanie! Opowieść Podręcznej to trudna książka. Nie ma tu dużo krwi. Jednak brutalność tej historii odbiera nadzieję na lepszy los bohaterek. Niestety (niestety ponieważ w naszych czasach musiałyśmy znaleźć sobie taki symbol...) Podręczna stała się metaforą uciemiężenia kobiet w imię wyższych wartości. Jej postać jest często wykorzystywana w różnego rodzaju happeningach. Dlatego warto poznać jej historię. Zwłaszcza w tak ujmującej oprawie graficznej.


Tytuł:              Opowieść Podręcznej
Autor:             Margaret Atwood
Ilustracje:       Renee Nault
Tłumaczenie:  Stanisław Kroszczyński
Wydawnictwo:Jaguar
Premiera:       14.04.2021
 
Za niesamowite emocje oraz możliwość zobaczenia tej historii z zupełnie innej perspektywy, dziękuję Wydawnictwu Jaguar.
 

 

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl