Najlepsza książka na dobranoc dla maluchów. Wieczorynka od Akademii Mądrego Dziecka

 Niedziela. Dzisiaj leniuchujemy. Obejrzeliśmy ekranizację Smoka mojego taty, o której chętnie opowiem Wam w oddzielnym wpisie i teraz czas na leniuchowanie. Zamierzam zatopić się w lekturze. Jednak zanim to nastąpi chciałabym jeszcze przedstawić Wam pewną wyjątkową serię.


Wieczorynka. Akademia Mądrego Dziecka.

Czytam dzieciom od pierwszych dni ich życia. Do tej pory nie wiem, co mnie popchnęło w tę stronę, ale czułam taką wewnętrzną potrzebę. Dzisiaj nie żałuję tej decyzji i mam zamiar kontynuować te działania ile tylko się da. I chociaż moje dzieci wyrosły już z niektórych książek to nadal sama chętnie po nie sięgam i sprawdzam jakie nowości dla maluszków pojawiają się aktualnie na rynku wydawniczym.

Tak właśnie było z serią Wieczorynka Akademii Mądrego Dziecka, która skierowana jest do najmłodszych czytelników. W najnowszych książkach możemy poznać przygody małych zwierzaków, które nie mogą zasnąć. Historie proste, rymowane i dodatkowymi efektami świetlnymi. No nie da się przejść obok nich obojętnie. Nawet moje dzieciaki chętnie wysłuchały tych książek i zachwyciły się techniczną stroną tych egzemplarzy.









Zgarnąć z półki?

Zdecydowanie! Jest to seria idealna do przeczytania przed snem. Zaciekawia, ale nie na tyle żeby pobudzić. Tematyka wprowadza spokojny, delikatny klimat, który pozwala się wyciszyć i zasnąć. Jak najbardziej polecam!

Tytuł:               Dobranoc, jednorożcu/Dobranoc, leniwcu

Seria:                Akademia Mądrego Dziecka/Wieczorynka

Wydawnictwo:  Harperkids Polska

Premiera:         12.10.2022




Nowości Akademii Mądrego Dziecka od Harper Kids.

 Piątek. Uffff. Czas naładować akumulatory, a że szykuje mi się kolejny intensywny weekend, niezależny od pogody. Tylko się cieszyć ;-). A Wy jakie macie plany ?

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić nowości Akademii Mądrego Dziecka od Harper Kids, które... jak zwykle totalnie mnie oczarowały :-).


Nowości Akademii Mądrego Dziecka.

O samej serii nie muszę Wam już chyba opowiadać. Często i dość regularnie pojawia się na moim blogu i za każdym razem jestem nią zachwycona i totalnie oczarowana. Nie skłamię, jeśli powiem Wam, że nie było części tej serii, która by mi się nie podobała. Dlatego tym chętniej zapraszam Was na recenzję kolejnych wspaniałości :-)

Mój świat.

Zacznijmy może od części dla najmłodszych czytelników. Grube tekturowe strony, mała ilość tekstu, proste (ale ruchome!) ilustracje to recepta na dobrą książkę do dzieci. A jak do tego dodamy tematykę ściśle  związaną z funkcjonowaniem najmłodszych - hit murowany!.













Moja pachnąca książeczka z kolorami.

Kolejna z moich ulubionych serii. Sama siedzę i wywąchuję te zapachy. Są naprawdę fajne dobrane do tematyki tych książek i co najważniejsze, dobrze wyczuwalne, ale nie intensywne. Co tu dużo mówić, sami zobaczcie, zapachy musicie sobie wyobrazić ;-).

















Poznaj uczucia i emocje.

No i na koniec absolutny hit wertowany u Nas codziennie. O tym jak ważne jest rozumienie własnych emocji mówiłam już wiele razy, dlatego bardzo ucieszyła mnie nowa seria Akademii Mądrego Dziecka właśnie w tej tematyce. 












Bardzo fajnym pomysłem są te suwaki na końcu. Jak już Wam wspominałam, codziennie wertujemy te książki i codziennie liczymy do 10 dla uspokojenia się jak i wymieniamy 10 dobrych uczynków. Bardzo Wam polecam taką zabawę, bo dzięki niej możemy się dowiedzieć jak nasze dziecko spędziło dzień. Klara ostatnio np. wyliczała ile klocków zaniosła do pudełka ;-).

Zgarnąć z półki?

Zdecydowanie tak! Akademia Mądrego Dziecka od Harper Kids do seria, w którą warto inwestować swój czas ;-).




Pierwsza gra Miau! Hau! Kwa! - recenzja.

 Środa. Czas zacząć myśleć o weekendzie 😉. Z prognoz pogody wynika, że raczej żadna wycieczka nie wchodzi w grę. Trudno, zajmiemy się tym, co dzieciaki lubią najbardziej- sprzątaniem pokoju 😉. A tak serio to na pewno się nudzic nie będziemy. A jak Wy, myślicie już o weekendzie ;-)?

Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam grę dla maluchów od ADM. Dzięki niej nie tylko zachęcie dziecko do poznawania świata, ale też poćwiczycie z nim nazwy zwierząt, mowę i spostrzegawczość. Ciekawi? Zapraszam na recenzje hau miał ćwir.


Miau! Hau! Kwa!

Miałam już okazję grać w pierwsze gry od AMD i muszę przyznać, że byłam nimi zachwycona. Świetnie sprawdziły się na początek przygody z grami planszowymi dla Janka. Niestety dzieci za szybko rosną i zanim zdarzyłam nacieszyć się tym, że mój syn zaczyna ogarniać proste zasady, już z nich wyrósł. Bez żalu oddałam więc tę grę mojej siostrze, która ma malucha w odpowiednim wieku. I wiecie co? Dzwoniła się "poskarżyć" że nic innego nie robią, tylko grają. Także jak sami widzicie te gry cieszą się naprawdę dużą sympatią u najmłodszych.

Tym razem naszym zadaniem jest jak najszybsze odgadnięcie, jakie wydaje konkretne zwierzę. Jak to wygląda? Zaczyna najmłodszy z graczy losując żeton, nie pokazując go nikomu, wydaje dźwięk zwierzęcia, które wylosował. Inni gracze mają za zadanie albo jak najszybciej zaklepać zwierzę, które wydaje ten dźwięk (i jest dostępne wokół totemu), albo złapać za pingwina (jeśli nie ma tego zwierzęcia) Wygrywa ten, kto zdobędzie najwięcej punktów. Proste prawda? I właśnie takie ma być. Dzięki temu dziecko ćwiczy nazwy zwierząt, spostrzegawczość i mowę. Czyli wszystko, co dwulatek lubi najbardziej.



Zgarnąć z półki?

Tak! Nie raz i nie dwa, mówiłam Wam, że wszystko od Akademii Mądrego Dziecka można brać w ciemno. Nie inaczej jest tym razem ;-).



Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl