Wtorek. Powoli czuć już nadchodzącą jesień. Ja na przykład przeliczyłam się z wysokością porannej temperatury i po prostu zmarzł mi tyłek. Czas chyba przeprosić się ze skarpetkami i zacząć ubierać się ciut cieplej. A Wy jesteście już przygotowani? Czy może jesień zaskoczyła Was tak samo jak mnie ?
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić komiks, przy którym od razu robi się jaśniej i weselej. Wszystko za sprawą bandy niezwykłych koni. Ciekawi, zapraszam na recenzję ;-).
Koń by się uśmiał.
Niesamowicie zabawna historia o koniach z pewnego klubu jeździeckiego. Nieparzystokopytni (a to niespodzianka, prawda ;-)?) komentują otaczający ich świat, często naśmiewając się z ludzi i ich głupich zwyczajów. Podczas czytania możemy poznać cały wachlarz różnych osobowości i charakterów, co często wiąże się z przezabawnymi sytuacjami, które powodują niekontrolowane wybuchy śmiechu (sprawdziłam).
Sami widzicie, tylko przeglądając zdjęcia NA PEWNO parę razy się uśmiechnęliście ;-). Więc wyobraźcie sobie, że to tylko ułamek, który udało mi się Wam zaprezentować.
Zgarnąć z półki?
Tak! Ostatnio mam wrażenie, że brakuje na naszym rynku po prostu zabawnych komiksów. Dlatego jak najbardziej sięgnijcie po Koń by się uśmiał. WARTO!
Tytuł: Koń by się uśmiał
Seria/cykl: Komiksy są super!
Scenarzysta: Laurent Dufreney
Ilustrator: Miss Prickly
Tłumacz: Maria Mosiewicz
Data premiery: 10.08.2022