Dzień dobry w sobotę! Jak minęły Wam mikołajki? Bo mi tak intensywnie, że padłam nawet nie wiem kiedy. 

Dzisiaj przygotowałam dla Was najnowszy tom z serii smaczna banda, w której poznamy kolejną przygodę cieciorka.

Fajny cieciorek i prezent wszechczasów

Mówiłam już, że uwielbiam tę serię? Pewnie nie raz I nie dwa. Tak samo uwielbiają ją moje dzieci i bardzo często do niej wracamy. Dlatego kiedy tylko zobaczyly najnowszy tom aż westchnęła z zachwytu. 

Tym razem Fajny cieciorek ma nie lada wyzwanie. Musi zdobyć prezent dla przyjaciółki. Aleeee, po pierwsze nie ma za dużo pieniędzy, a po drugie nie chce obdarować bliskiej osoby byle czym. Co zrobi? Coś wymsli! Ale jak i co możecie się dowiedzieć tylko z lektury.

Nieskromnie powiem, że jestem dobra w wymyślaniu pomyslow na prezent dla moich najbliższych. Zawsze staram się aby było to bardzo od serca, ale z humorem. Lubię obdarowywać innych, więc doskonale wczulam się w sytiacje Cieciorka. Bardzo doceniam to, że w tej książce pokazano prawdziwa wartosc prezentów i w mądry oraz niewymuszony sposób przedstawiono dzieciom jak można kogoś uszczęśliwić, niekoniecznie kupując drogi i markowy prezent.

Zgarnąć z półki?

Jak najbardziej! To idealna lektura na ten świąteczny czas. Składnia do refleksji i pomaga zmienić myślenie odnośnie prezentów. Bardzo polecam!