Jak oswoić dziecko z wizytą u lekarza?
Poniedziałek. Zapowiada się kolejny pracowity dzień, ale jak zapewne się domyślacie, nie narzekam z tego powodu 😉.Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam najnowsza część przygód pewnego małego chłopca o imieniu Pucio.
Pucio u lekarza
Pucia poznałam baaardzo dawno temu, kiedy Klara była jeszcze małym bobasem. Wtedy tak bardzo przypadł jej do gustu, że do dzisiaj potrafiłbym odkopać w swojej pamięci fragmenty (a może i całość) tych wszystkich historii.
Chociaż moje dzieci trochę już wyrosły z Pucia to nadal mamy do niego wielki sentyment. Dlatego właśnie skusiłam się na Pucio idzie do lekarza.
Nie chce nikogo straszyć, ale jesień zbliża się wielkimi krokami, a z nią...choroby i choćbyśmy brali mnóstwo witamin, zażywali ruchu na świeżym powietrza to i tak nie ma gwarancji, że coś nas nie złapie. Już nie mówiąc o dzieciach, które katar i kaszel mają wpisany w cykl biologiczny ;-). Dlatego warto oswoić najmłodszych z wizytą u lekarza aby uniknąć niepotrzebnego stresu i niechęci.
Historia o chorobie Pucia jest bardzo krótka - zaraził się od kolegi. W następstwie tego czekała go wizyta u lekarza. Pucio przygotował się do tego spotkania zabierając swoje narzędzia, niezbędne do badania i leczenia.
Bardzo fajnym pomysłem było właśnie zabranie przez Pucia zabawek typu maseczka, rękawiczki, stetoskop. Powiem Wam szczerze, że nie słyszałam wcześniej o takiej praktyce, ale jeśli będę miała okazję to na pewno ją wykorzystam, ponieważ dzięki takim lekarskim przyborom, dziecko angażuje się w proces leczenia i lepiej rozumie jakie kuracje będą najlepsze.
Sama z przyjemnością zapoznałam się z tym wydaniem.
OdpowiedzUsuńNie sposób przejść obojętnie obok tej lektury.
OdpowiedzUsuńWarto jest polecać dalej tego typu lektury.
OdpowiedzUsuńPoręczne wydanie i ważna treść są bardzo na czasie.
OdpowiedzUsuń