Seria Niefortunnych Zdarzeń, czyli makabra, horror i Słoneczko.
Dzień dobry w piątek! Piękny dzień na zakończenie roku. Czas rozpocząć wakacje! Jakie macie plany? Długie urlopy, czy spontaniczne wyjazdy? Koniecznie dajcie znać!
Jak wakacje to i lista lektur jest zupełnie inna, prawda. Teraz czas na zabawę, przygodę i wszystko inne, na co będziecie mieć ochotę. Dlatego przychodzę do Was z propozycją rewelacyjnej serii do poczytania.
Seria Niefortunny Zdarzeń.
Miałam okazję już o niej pisać. Nie raz i nie dwa i chociaż to już i tom serii, nadal nie przestaje mnie niepokojąco bawić. Wszystko za sprawą klimatu, który ta historia prezentuje. Groteskowo i uroczo. Tak bym to określiła. A to przecież nie jeszcze nie koniec.
Każdy tom wciągam na dosłownie w mgnieniu oka. Dopiero co przyjeżdża kurier z paczką, a za chwilę jestem na ostatniej stronie ostatniego (wydanego) tomu. Nie wiem, jak to możliwe. Te książki są po prostu niesamowite. Niefortunne ;-).
Powiem Wam, że po lekturze mam straszą ochotę obejrzeć w końcu serial, ale boje się, że wciągnie mnie tak samo jak książka i zanim się zorientuje wszystko obejrzę. A tak, na spokojnie doczytam i dopiero potem będę porównywać oryginał z ekranizacją. A Wy, oglądaliście już może? Jak wrażenia?
Zgarnąć z półki?
Tak. Ta seria stała się już kultowa i myślę, że szkoda by było ją po prostu przegapić. Bardzo polecam!
Ten cykl to dobry wybór.
OdpowiedzUsuń