Najlepsza gra dla dzieci trenująca cierpliwość. Recenzja gry Balans od Alexandra.
Środa. Coś tak w kościach czułam, że piękna złota jesień szybko się skończy, ale muszę Wam powiedzieć, że w takich okolicznościach gorąca herbata smakuje wyjątkowo dobrze. Czas wyciągnąć domowe umilacze czasu i posiedzieć spokojnie w domu.
Dzisiaj postanowiłam przedstawić Wam grę, która od dawna zajmuje szczególne miejsce w naszym życiu. Kiedyś zakupiłam jedna z podstawowych wersji na próbę. Wtedy nie wiedziałam, że tyle wniesie do naszego życia. Co takiego sprawiła i jak się nazywa, zaraz Wam wszystko powiem.
Balance - castle/zamek
Gra w balans, bo o niej mowa to rozrywka, która wymaga cierpliwość, zręczności i planowania. My zaczynaliśmy od żółwia. Alexander stworzył całą serię gry w balans z różnymi motywami. Ja zdecydowałam się na zamek, bo ostatnio moje dzieci mają fazę na opowieści w tym klimacie, ale do wyboru macie Meduzę, czyli podwodny świat i kota.
Gra jest bardzo prosta. Stawiamy podstawę rzucamy kostka i dokładamy do klocek w odpowiednim kolorze. Proste prawda? Nie takie proste, jak może się wydawać, ponieważ można ułożyć tylko jeden klocek, a jak wiadomo musi być zachowany balans 😉.
Czego uczy gra w balans?
Zgarnąć z półki?
Tak! Chociaż muszę Was ostrzec, dzieci czasami złoszczą się na zawalona konstrukcje 😉. Poza tym gra jest rewelacyjna i bardzo przyjemniej spędza się z nią czas.
Jestem bardzo ciekawa tej gry.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie tej propozycji.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zainteresować.
OdpowiedzUsuńIdealnie sprawdzi się w roli prezentu dla dzieci.
OdpowiedzUsuńNa pewno będę polecać ją dalej.
OdpowiedzUsuń