Nowa Gwinea. Chatka do chatki - recenzja gry planszowej
Planszówkowa środa. Bardzo się cieszę, że to już połowa tygodnia i za chwilę będzie można cieszyć się długim weekendem. Postanowiłam w tym roku jednak nigdzie nie jechać (może tylko wycieczka po najbliższej okolicy), ale nie zamierzam tez leniuchować, czas wyciągnąć rowery 😉.
Dzisiaj mam dla Was recenzje gry Nowa Gwinea. Tym razem wcielamy się w plemię, które musi zbudować swoją nową wioskę w tajemniczej i egzotycznej Nowej Gwinei. Brzmi ciekawie? Bo tak właśnie jest!
Nowa Gwinea. Chatka do chatki.
To gra przeznaczona dla maksymalnie 4 graczy. Podczas rozgrywki mamy do dyspozycji plansze z zadaniami, geometryczne kafelki, kostkę do rzucania i plansze z punktacja. Tylko tyle u aż tyle żeby fajnie spędzić czas.
Naszym zadaniem jest zbudowanie wioski tak aby zakryła oczka wodne i krzaki owocowe. Im więcej takich miejsc zakryjemy tym lepiej, ponieważ dzięki temu zdobędziemy więcej punktów. Nasze kafelki mogą stykać się tylko narożnikami w innym przypadku punkty nie mogą być liczone. Proste prawda? Niby proste, a trzeba się dobrze nakombinować żeby zdobyć punkty i wygrać rozgrywkę.
Zgarnąć z półki?
Gry z tej serii można brać w ciemno. Gwarantują fajną zabawę i miło spędzony czas. Więc tak, jak najbardziej zgarniać z półki póki są, bo z tego co wiem Nowa Gwinea rozchodzi się jak ciepłe bułeczki ;-).
Ta gra jest naprawdę świetna i na pewno znajdzie swoich odbiorców wśród miłośników takich gier.
OdpowiedzUsuńMiło można spędzić czas z tą grą i tak też robię.
OdpowiedzUsuńTo idealna propozycja na spędzenie wolnego czasu w gronie rodziny lub znajomych.
OdpowiedzUsuńPomysł na tę grę jest świetny, a wykonanie też jest genialne.
OdpowiedzUsuńWarto polecać dalej takie ciekawe gry i tak też będę robić.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie gry planszowe. Uważam, że granie w tego typu gry jest świetnym sposobem na spędzenie razem miłego czasu. Akurat moja firma za niedługo organizuje wyjazd integracyjny i będziemy mieli tam czas z innymi współpracownikami na to, aby się lepiej poznać. Uważam, że zorganizowanie na takim wyjeździe wieczorku z grami planszowymi byłoby dobrym pomysłem! :) Dzięki za recenzję tej planszówki. Pomyślę o jej zakupie.
OdpowiedzUsuń