My little pony. 100 naklejek. Harper Kids - recenzja.
Środa, a mi wydaje się jakby był koniec tygodnia. Dzieciaki wróciły do przedszkola, a ja nagle zdałam sobie sprawę ile rzeczy mam do ogarnięcia. Jak już zasiadłam do komputera okazało się, że trzeba kłaść się spać, a ja nawet nie pamiętam, co tam mnie zaabsorbowało ;-).
Dzisiaj mam dla Was kontynuację wątka z wczoraj, ponieważ cóż znaczy dobra seria bez naklejek ;-)?
My little pony.
Nową serię mogliście poznać wczoraj, więc nie będę się na jej temat rozpisywać. Tym razem chciałabym skupić się na postaciach. Jak już baaaaaardzo dobrze poznaliśmy tę historię to każdy z nas wybrał sobie ulubioną postać. Klara oczywiście wybrała Sunny. Nie dziwi mnie to, bo ona zawsze wybiera postacie, które są odważne i przyjacielskie. Janek nie ma sprecyzowanych wyborów, ale podzielał decyzje Klary (biegając za nią i krzycząc Sunny! Sunny! Sunny!). Tymczasem ja wybrałam najbardziej prze kozacką postać jaka pojawia się w tej serii AlfaBattle. Nie wiele o nim wiadomo, ale jak dla mnie na bank jest weteranem i przeżył niesamowite przygody. Ktoś z takim wyglądem i charakterem musiał być w przeszłości wielkim i sławnym bohaterem. No dobra, może trochę się zagalopowałam, ale uważam AlfaBattla za najfajniejszą postać w tej historii ;-).
Nie pytajcie, gdzie dzieciaki rozkleiły te 100 naklejek... powiem Wam tylko, że mój ulubieniec często spogląda na mnie w łazience ;-).
Naklejki i zadania.
Co by znaczyły naklejki bez zadań? Na szczęście i tym razem możemy się cieszyć fajną kreatywną zabawą. Do dyspozycji mamy naprawdę różne ćwiczenia. Pamięciowe, labirynty, czy kolorowanie. Powiem Wam szczerze, że zestaw opowieść filmowa i 100 naklejek bardzo fajnie zorganizował nam wieczór ;-).
Zgarnąć z półki?
Ja nie widzę innej opcji, zwłaszcza jak macie w domu... dzieci ;-).
Tytuł: My little pony. Nowe pokolenie
Seria: 100 naklejek
Tłumaczenie: Izabela Karpiszuk
Wydawnictwo: Harper Kids
Premiera: 15.09.2021
moja bratanica jak była mała zbierała naklejki takie, chyba każde dziecko się tym interesuje
OdpowiedzUsuńDzieci lubią książki z naklejkami. Chętnie kupuję je na prezent dla młodszej kuzynki.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta książka i chętnie skuszę się na to wydanie z kuzynką.
OdpowiedzUsuńKucyki zawsze mają ciekawe pomysły i przygody. Połączenie z naklejkami to zawsze świetna zabawa.
OdpowiedzUsuńZadania z naklejkami to zawsze świetne połączenie które lubią dzieci w różnym wieku.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książeczki z zadaniami z HarperCollins. Zajmują nam czas w popołudnia i w czasie chorobny, kiedy synek nie chodzi do przedszkola :)
OdpowiedzUsuńSą świetne, a różnorodność zadań sprawia, że nie można się z nią nudzić.
UsuńKiedyś była to ulubiona bajka mojej sąsiadki. Teraz zachwycają się nią kolejne pokolenia.
OdpowiedzUsuńPS. Powinno być wątku a nie wątka o tutaj : Dzisiaj mam dla Was kontynuację wątka z wczoraj.
Moja córka jest ogromną fanką Kucyków Pony więc takie książeczki czy naklejki to dla niej wspaniały prezent, który z pewnością będzie trafiony!
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie tylko miłośnicy My Little Pony będą nią zachwyceni. Zadania z naklejkami zawsze cieszą się sporym zainteresowaniem dzieci.
UsuńWypadłam z obiegu, bo dzieci mi dorosły, a wnuków na horyzoncie brak, żeby takie książeczki kupować :(
OdpowiedzUsuńta bajka jest bardzo fajna i nie dziwie się że dzieci ją lubią a naklejki zawsz spoko
OdpowiedzUsuńNaklejki są uwielbiane przez moją córkę i z takiej książeczki napewno by się bardzo cieszyła
OdpowiedzUsuńKsiążeczki z naklejkami są uwielbiane przez małe dzieci, ale także te starsze. Zapewniają one wiele frajdy z ulubionymi bohaterami. Czego można chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy książeczki i zeszyty z zadaniami i naklejkami od Wydawnictwa Harper Kids. Tego nie zamawiałam.
OdpowiedzUsuń