Wszedzie był i wszystko widział. (Gigant poleca. Tom CCXXIX. Egmont)
Bardzo lubię powracać do moich lat młodzieńczych. Zwłaszcza kiedy przypomina mi się to wszystko, co minęło, w tak przyjemny sposób. O Gigancie już pisałam. Kiedy wzięłam do rąk ten komiks, wspomnienia odżyły. Mamba, podkradanie najnowszego wydania i czytanie po kryjomu. Teraz trochę nieświadomie zrobiłam sobie z czytania Giganta mały rytuał.
Kiedy już przejrzałam najnowszy numer Giganta i dzieciaki zaczęły go wertować na różne sposoby, porównałam go z poprzednią częścią, o której pisałam >>TUTAJ<< i muszę przyznać, że ten numer podoba mi się bardziej. Oczywiście to kwestia gustu, po prostu tom CCXXXIX (czyli jeśli dobrze liczę 239!) trafił w moje zainteresowania. O ile poprzedni był bardziej obyczajowy (jeśli tak to mogę ująć) tak ten jest bardziej fantastyczny. Mamy tu superbohaterów, muszkieterów, kosmos, całkowity misz-masz. Gratka nie tylko dla fanów Giganta, ale i komiksów w ogóle.
Dodatkowo czas premiery jest bardzo dobrze przemyślany, ponieważ najnowszy numer dostajemy praktycznie na same święta (30.03.2021). Oczywiście teraz przy lockdownie przeczytanie najnowszego Giganta odbędzie się szybciej, ale w normalnych warunkach to byłby idealny dodatek do świątecznego leniuchowania ;-).
Ja jestem już po lekturze, dlatego bardzo gorąco polecam Wam najnowszy numer, takich przygód nie przeżyjecie nigdzie indziej :-).
Tytuł: Gigant Poleca. Noc bohaterów
Wydawnictwo: Egmont
Premiera: 30.03.2021
Za tę niezwykłą przygodę, dziękuję Egmontowi.
Miałam okazję zapoznać się z tym komiksem, przygody są bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Kaczora Donalda. W dzieciństwie zbierałam komiksy. Ostatnio trafiła do nas pierwsza część Giganta. Tej jeszcze nie miałam okazji przeczytać. :)
OdpowiedzUsuńZbierałam mini komiksy z Donaldem dołączane do gum do żucia, to były czasy. :)
UsuńKomiksy są bardzo ciekawe, a te z serii Gigant poleca na pewno zasługują na uwagę.
OdpowiedzUsuńLubię chwytać za publikacje, które przywołują miłe wspomnienia z dzieciństwa i czasów młodości, rozczulam się wówczas z uśmiechem. :)
OdpowiedzUsuńMój syn bardzo długo czytał Kaczory Donaldy, a potem i Giganty. Nawet ostatnio część ich sprzedał, no bo ile można trzymać wszystko zachomikowane ;)
OdpowiedzUsuńKaczor Donald to marka sama w sobie. Tą serię komiksów znamy, mamy tez niektóre części. Warte przeczytania. Dzieci je uwielbiają.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam własnych "Gigantów", ale zawsze podczytywałam je odwiedzają kuzyna. Fajnie, że nadal się ukazują:)
OdpowiedzUsuńKreska, którą, mam wrażenie, zna każdy na świecie. :)
OdpowiedzUsuńNIe pamiętam kiedy to ostatni raz zasiadłem na dłużej do komiksów ;)
OdpowiedzUsuńMoja córka w tym roku rzuciła się na komiksy jak Reksio na szynkę :D, pochłania dziennie po dwie sztuki. Czyta świeżo wydane i te sprzed prawie 30 lat. Też miałam w jej wieku taki etap.
OdpowiedzUsuń