Herkules. Agent Międzygalaktyczny. Intruz - recenzja komiksu
Niedziela. Czas odpoczynku i relaksu. Ja tym razem siedzę przy komputerze, bo nazbierało się parę spraw, które nie mogą poczekać do poniedziałku. Także tak jak Wam ostatnio wspominałam, dla mnie taką niedzielą jest piątek ;-).
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić Herkulesa, Agenta Międzygalaktycznego, który... nie należy do wybitnych i nieustraszonych.
Herkules. Agent Międzygalaktyczny. Intruz.
Już sama okładka prezentuje się bardzo emocjonująco. Wielki groźny potwór, statek kosmiczny a w tym wszystkim główny bohater z bardzo zaciętą miną. A co jak Wam powiem, że tym wielkim, groźnym potworem jest nauczyciel? Będzie się działo ;-).
Herkulesa poznałam już jakiś czas temu, ale nie miałam okazji podzielić się z Wami moimi wrażeniami po pierwszym tomie. Jest to historia o pewnym młodym chłopaku (?), który dzięki poświęceniu swojego brata trafia do elitarnej szkoły dla agentów międzygalaktycznych. Idzie mu... całkiem przeciętnie, żeby nie powiedzieć raczej słabo, ale kiedy staje w obliczu pewnego zagrożenia, wykazuje się odwagą i determinacją.
Zgarnąć z półki?
Zdecydowanie! Tak jak Wam wcześniej wspominałam, jest to komiks, którego lektura sprawia po prostu przyjemność. Ja nie mogę się doczekać kolejnego tomu! Także jak najbardziej polecam.
Tytuł: Intruz
Seria: Herkules. Agent Międzygalaktyczny.
Scenarzysta: Vincent Zabus
Ilustracje: Antonello Dalena
Wydawnictwo: Egmont
Premiera: 08.03.2023
Ten cykl jest naprawdę super.
OdpowiedzUsuńRównież bardzo polecam tę lekturę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie tego tytułu.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zainteresować.
OdpowiedzUsuńTo najpewniej ciekawy komiks.
OdpowiedzUsuń