Seria Nieroftunych zdarzeń, czyli historie nieprawdopodobne!
Poniedziałek. Czuć, ze coś zaczyna się zmieniać. Wstaję, a tu już zaczyna robić się jasno, wracamy do domu, słońce dopiero zachodzi. Niby to tylko drobne zmiany, ale człowiek od razu zaczyna mieć więcej energii, nie uważacie :-)?
Dzisiaj postanowiłam przybliżyć Wam kolejne dwa tomy niezwykłej historii o rodzeństwie Baudelaire, które... no nie ma w życiu lekko.
Seria niefortunnych zdarzeń.
Miałam już okazję pisać o tym cyklu. Uwielbiam jego mroczny, groteskowy klimat. A urocze rodzeństwo jest tak niebywałym kontrapunktem dla tej historii, że po prostu nie można się oderwać od lektury.
Nie mogę powiedzieć, że historia się rozkręca, bo to by było trochę... niefortunne określenie ;-) ale musze przyznać, że wypoczynek u cioci Józefiny przysporzą rodzeństwu wiele akcji mrożących krew w żyłach. Nie zabraknie oczywiście humoru, rodzinnego ciepła i szczypty makabry ;-).
Nie chcę Wam za dużo zdradzać, bo Seria Niefortunnych Zdarzeń, wciąga od pierwszej strony i szkoda by było stracić taką przygodę!
Zgarnąć z półki?
O tak! A jeśli mi nie wierzycie to sami spróbujcie ;-)
Ta seria jest naprawdę super.
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam też te części.
OdpowiedzUsuńCiekawa treść to gwarancja sukcesu.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie tych wydań.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten cykl.
OdpowiedzUsuń