Well done Minecrafcie, well done. (Minecraft Kroniki Woodsword. Ostatnie Starcie. Harperkids)

 Kiedy dzieciaki smacznie już śpią, ja siedzę do późnych godzin nocnych i czytam książki. Jak już mnie jakaś wciągnie to skończę dopiero wtedy kiedy oczy zaczną mi łzawić, a umysł odłączy się jakieś 10 stron wcześniej. Ostatnio tak się akurat złożyło, że sięgnęłam po historię ze świata Minecrafta i wiecie, co? Naprawdę mnie wciągnęła!

Wspominałam Wam, że nie ogarniam Minecrafta. To jeszcze nie ten czas. Jednak w mojej bliskiej rodzinie mam prawdziwych fanów tej gry, dlatego chciałam ją trochę bliżej poznać, aby wiedzieć, czy chłopaki podczas rozmowy nie przyzywają jakiegoś przedwiecznego ;-). Okazało się, że ten świat jest bardziej złożony i ciekawy, niż myślałam.



Moje pierwsze wrażenie dotyczące Minecrafta? Co może być ciekawego w kwadratowej, pikselowej grafice i braku jakiejkolwiek fabuły? Ktoś wie? Ja nie wiedziałam. To było parę lat temu, zanim przyszły na świat moje dzieci i dzieci bliższych i dalszych krewnych. Kiedy zobaczyłam jak duże zainteresowanie wzbudza ta gra, postanowiłam dać jej drugą szansę. Zaczytując się w literaturze (no gdzież bym sięgnęła od razu do gry ;-)), zaczynam powoli łapać o co chodzi. Dlatego dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kolejną małą cząstkę tego kreatywnego uniwersum.

Ostatnie Starcie to finałowa (?) część przygód piątki przyjaciół. Morgan, Ash, Harper, Po i Jodi wiedzą już, że coś złego dzieje się w świecie Minecrafta. Król przywoływaczy zmienił główny kod gry, cały wykreowany świat nagle staną w miejscu, nic nie można było zrobić pomimo wielkich chęci i determinacji głównych bohaterów. Wyglądało to trochę tak, jakby ktoś włączył pauzę, tylko że postacie mogły się ruszać. Jak poradzą sobie główni bohaterowie? Jak wpłynie na nich wiadomość, że Ash musi się wyprowadzić? Kiedy wszystko stanie a morale upadną, trudno będzie wymyślić rozwiązanie. Jednak nie ma tego złego, te kreatywne dzieciaki poradzą sobie z każdym problemem i to w nie byle jaki sposób ;-)


Jak już wcześniej Wam wspomniałam, zaczytałam się w tej historii. Ciekawiło mnie jak poradzą sobie główni bohaterowie. Dodatkowo mogłam też dowiedzieć się paru rzeczy o Minecrafcie i to w całkiem przyjemny sposób, czyli mimochodem ;-).

Oprócz ciekawej fabuły podoba mi się również to, że jest wyraźne rozgraniczenie między świat realny a cyfrowy. Dzieciaki wiedzą, że to tylko gra i nie próbują łączyć tych dwóch światów. Moim zdaniem to bardzo ważne, aby pokazywać tę granicę, ponieważ jak donoszą media i różne badania, dzieciaki coraz częściej zatracają się w cyfrowym świecie i niestety, wcale nie chcą z niego wyjść.



Podoba mi się również to, że główni bohaterowie potrafią działać razem. Znają swoje dobre i mocne strony, dzięki czemu wszystkie akcje wychodzą im sprawnie. Oczywiście można się przyczepić, że fabuła jest za prosta, ale przecież jest skierowana do dzieci, a nie do starych wyjadaczy, którzy niejednego Creepera już zabili ;-).



Musze przyznać, że jestem ciekawa jakie przygody miała ta paczka przyjaciół w poprzednich częściach (ponieważ to już 5 tom ich perypetii). Chociaż nie mogę się doczekać kolejnych części, ponieważ o tym, że powstaną, jestem całkowicie pewna. Fabuła pozostała otwarta i gotowa na nowe, kreatywne historie ;-).

Tytuł:              Ostatnie Starcie

Seria:              Minecraft

Autor:             Nick Eliopulos

Ilustracje:        Luck Flowers/Chris Hill

Tłumaczenie:   Anna Hikiert

Wydawnictwo: Harperkids Polska

Premiera:         24.02.2021


Za możliwość przybliżenia się do polubienia Minecrafta, dziękuję Harperkids .




Komentarze

  1. Jakoś nie mogę się przekonać do Minecrafta, ale tytuł zapisuję, bo schodzą w bibliotece niczym gorące bułeczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Generalnie to nie moja bajka, ale napisałaś bardzo ciekawą recenzję :) z miłą chęcią ją przeczytałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój syn od wielu lat jest fanem tej gry komputerowej, więc tego typu książki znajdują się u nas w domu. Tej nie widziałam, więc ją zamówię - będzie super prezent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jeden z pozytywnych przykładów - dzieciaki grają, a potem czytają.

      Usuń
    2. I właśnie o to chodzi, aby wciągnąć w pasję czytania tak niby mimochodem. :)

      Usuń
  4. Jak myślisz, dla dzieci w jakim wieku to odpowiednia lektura? Moje uwielbiają Minecraft. Mają tą wersję do budowania, nie walki, ale i tak ostatnio ocelot zżarł im kurę i był straszny płacz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój syn, fan Minecrafta, bardzo polubił tą serię książek. A przyznam, że nei jest mi łatwo znaleźć coś, co go naprawdę wciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Moje dzieci nie ciągnęło do Minecrafta, więc mnie tym bardziej. Podziwiam, że zadałaś sobie trud poznania:)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj, zupełnie nie moja bajka. chociaz próbowałam się przekonać, no ale nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam jak moja córka uwielbiała minecraft. Miała książki jak i grała w tą grę.

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie jest bardzo podobnie z czytaniem książek, czytam kiedy dzieci już smacznie śpią. Co do tej książki to raczej nei jest ona w mojej ulubionej tematyce

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mam pojęcia o co chodzi w tej grze, ale miłośnikom na pewno się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  11. Grą fascynuje się tyle osób, że dobrze jest wiedzieć o niej coś więcej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nasi harcerze grają w tę grę, wspomnimy im o tej publikacji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Minecraft to coś, co moje dziecko zawsze chętnie przygarnia, nie zależnie od koncepcji i okoliczności.

    OdpowiedzUsuń
  14. W życiu bym nie powiedziała, że o grze można pisać w taki sposób. Ale, ale, wyobrażacie sobie serię o Simsach? 😉🙈

    OdpowiedzUsuń
  15. Idealna propozycja na prezent dla fana Minecrafta :)
    Gra fascynuje tyle osób, że fajnie dowiedzieć się o niej czegoś więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, pomysł na udany prezent dla zainteresowanych czytelników chętnie podchwytuję. :)

      Usuń
  16. Brzmi ciekawie, choć u mnie jeszcze nie ten etap :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Taka to nawet moglby czytac dzieciaki z Toba :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Raczej nie jest to książka dla mnie m, ale widziałam, że wśród swojej grupy czytelniczej cieszy się popularnością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam osoby, które śledzą każdy aspekt Minecrafta, świetnie, że coś tak potrafi ludzi wciągnąć. :)

      Usuń
  19. Może to obciach ale nigdy nie miałem kontaktu z czymkolwiek związanym z Minecraftem ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Moje córki uczęszczają na zajęcia kodowania Minecraft, potem potrafią posiadać po tym godzinami, ja jakoś nie ogarniam tematu. Książkę chętnie im podrzucę.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja też tego nie ogarniam,nie rozumiem zupełnie fenomenu tej gry - i jestem przekonana,że to się już nie zmieni. Wolę tradycyjne planszówki i karcianki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podobnie, podchodziłam, ale nie wciągnęłam się, choć ma wielu zwolenników, to jednak nie dla mnie. :)

      Usuń
  22. U mnie chwile spokoju są tylko o poranku, dlatego wcześnie wstaję i działam w pasji czytania, ileż uda mi się wówczas przygód z książkami przeżyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam dwie książki ze świata Minecrafta i z czystym sumieniem mogę je polecić. Lepiej czytać niż siedzieć przed komputerem i grać.

    OdpowiedzUsuń
  24. Książka, która zachwyca moje dzieci. Są ogromnymi fanami Minecraft.

    OdpowiedzUsuń
  25. Podziwiam zdolność czytania w nocy - ja od zawsze sen stawiałam na pierwszym miejscu ;) Czytam przed snem, żeby się wyciszyć - jednak po 22 oczka już mi się sklejają...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko zarywam noc dla ksiązki, ale za to chętnie wstaję nawet o trzeciej, by poczytać. :)

      Usuń
  26. Ciekawa pozycja, podoba mi się bardzo sam tytuł!

    OdpowiedzUsuń
  27. Książka nie dla mnie. Minecraft to nie moje klimaty, jakoś nigdy nie mogłam przekonać się do tej gry. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Myślałam, że kiedyś moja córka da się namówić na Minecrafta. Ale jeszcze mi się to nie udało.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl