bajkopisarze, łączcie się! (opowieści dziwnej treści. Alexander)

 Kolejny piękny dzień. Jak tak dalej pójdzie będziemy wracać do domu późną nocą. Ani Janek ani Klara nie rozumieją (lub nie chcą zrozumieć ;-)), że chociaż na dworze jest jeszcze jasno, powinniśmy wracać do domu i szykować się do snu. Potem są już tak wymęczone, że nie mają siły dojść o własnych siłach do łóżka, ale póki jesteśmy na dworze energia ich rozpiera. Uwielbiam patrzeć jak się bawią, ganiają i słuchać tego, co akurat mają mi do powiedzenia. A mają zazwyczaj bardzo dużo spostrzeżeń do omówienia ;-). Dlatego dzisiaj mam dla Was gry, które idealnie nadają się dla takich gaduł jak... chyba wszystkie dzieci ;-).


Opowieści Dziwnej Treści

Kto z Nas za młodu nie wymyślał niestworzonych historii? Ja najbardziej lubiłam takie, w których było dużo wszystkiego, potworów, księżniczek, rycerzy, czy zaskakujących akcji . Nie musiało być to logiczne i połączone ze sobą. Po prostu takie opowieści dziwnej treści. Alexander daje nam możliwość wymyślania niesamowitych historii z drobnym udogodnieniem, jakim jest ukierunkowanie naszej wyobraźni. 

W wersji dla starszaków (10+) mamy do dyspozycji 9 kostek, planszę i 24 dwustronne karty. Gra polega na tym aby wziąć jedną kartę, wybrać z niej hasło, rzucić kośćmi i opowiedzieć historię, która będzie łączyła wszystkie te elementy (obrazki na kostce i wybrane hasło). Proste prawda. Spokojnie, komplikujemy sobie sami ;-). Wbrew pozorom ułożenie takiej historii nie jest łatwe. Zwłaszcza, że obrazki bardzo często nie mają ze sobą nic wspólnego. Musze przyznać, że to świetna zabawa na długie wieczory i rewelacyjny trening bajkopisarstwa.


 



Jak widzicie hasła są naprawdę zróżnicowane i każdy znajdzie coś dla siebie. Gra kończy się kiedy uczestnikom zabraknie weny. Jednak ja radziłabym z góry ustalić jakąś punktację, bo niektórzy, np. Klara mają niewyczerpane zasoby wyobraźni i gra mogłaby trwać wiele godzin ;-).

Pieczątki

Alexander przygotował też wersję dla trochę młodszych graczy. Zasady są bardzo podobne do tych, które opisałam powyżej z tą różnicą, że zamiast kości mamy pieczątki. No i tematyka wymyślanych historii jest prostsza.





 Ogranicza nas tylko wyobraźnia

Tak naprawdę można stworzyć wiele trybów gry. W wersji dla młodszych możemy dodatkowo punkować np. użycie w historii odpowiedniego koloru pieczątki, np. czerwona korona, czy czerwony dom. W wersji dla starszych, twórcy proponują parę wariantów, ułożenie wieży z kości, czy podzielenie ich (kości) na różne grupy.  Tylko od Nas zależy, jak będzie wyglądała ta rozgrywa. 

Kiedy poznałam Opowieści Dziwnej Treści od razu wyobraziłam sobie te długie godziny spędzone przy kominku (nie mam kominka, więc dodatkowy punkt dla mnie;-)) na snuciu niesamowitych historii...

Za możliwość zmotywowania szarych komórek do tworzenia, dziękuję Alexandrowi.



 




 

Komentarze

  1. Super sprawa, takie kostki często też wykorzystywane są przy różnych kursach, by opowiedzieć o sobie. Cudowna forma przekazu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi interesująco, chętnie skuszę się przy kupowaniu prezentów na obie wersje, ponieważ później młodsze dziecko może płynnie przejść na tę ,,dla starszaków".

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozrywka dla całej rodziny, ponieważ dorośli także na pewno świetnie bawią się przy tych grach. O tak, póki jasno na dworze, można szaleć do woli :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chętnie zabierzemy się do tych gier, ćwiczyć wyobraźnię można w każdym wieku, zatem propozycje na miłe spędzenie czas z całą rodzinką. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze popieram takie rozwiązania, można spędzić razem czas i czegoś się też nauczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, czas spędzony razem na pewno jest bardzo cenny i może być miły.

      Usuń
  6. Gra zapowiada się naprawdę świetnie, dla małych i dużych - super.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak byłam młodsza to miała wiele gier, jednak teraz jak już jestem starsza, to nie ma czasu na granie, jedynie czasem zagram z siostrą w monopoly czy karty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa propozycja dla starszych dzieci które już znają się na literaturze i lubia baśni.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale fajna gra. Naprawdę coraz częściej widzę gry, które są bardzo ciekawe. Ta jest taka, w którą napewno zagralabym.

    OdpowiedzUsuń
  10. Tym razem to nie dla nas. Nie do końca czuję się zainteresowana tą grą. Dla osób, które uwielbiają bawić się w ten sposób będzie idealna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy pomysł! Bawiliśmy się kiedyś podobnie przy użyciu "zwykłych" pieczątek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl