Mali bogowie. Co tym razem wymyślił Taurusek i spółka?
Dzień dobry w piątek. Za nami kolejny emocjonujący tydzień. Jak Wam minął? Bo mi zdecydowanie za szybko.
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić najnowszy tom serii Mali bogowie, w którym tym razem .. a zresztą zobaczcie sami.
Mali bogowie. Centaur by się uśmiał.
Już poraz 8 mam przyjemność prezentować Wam przygody Tauruska i jego przyjaciół. Powiem Wam szczerze, że to mi się chyba nigdy nie znudzi. Jest zabawnie, niekonwencjonalnie i mitologiczne. Trzy aspekty, które świetnie że sobą współgrają. Taurusek, Odyseusza a nawet Zeus i Posejdon mają nieskończenie wiele pomysłów na spędzanie wolnego czasu (niekoniecznie zawsze dobrych, czy bezpiecznych, ale na pewno ciekawych)
Sami widzicie, zabawom nie ma końca 😉. A wiecie co jest najlepsze? Że w przygotowaniu jest już kolejny tom.
Zgarnąć z półki?
Od pierwszego tomu nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Zwłaszcza, że z mitologii można czerpać nieskończenie wiele pomysłów na bohaterów i ich przygody.
Komentarze
Prześlij komentarz