Rodzina w czynie silna (Spy Family. 1-3. Waneko)
<wchodząc tanecznym krokiem> <cała na biało> ;-) Czwarteeek. jeden z moich ulubionych dni tygodnia jeśli chodzi o wpisy ;-). Chociaż tak na prawdę każdy mój wpis jest dla mnie wyjątkowy, ponieważ staram się przedstawić Wam coś moimi oczami. Chciałabym żebyście w pełni poczuli tą ekscytację, rozbawienie, znudzenie, czy zażenowanie. Nie jest to jednak łatwe, zwłaszcza jeśli chodzi o mangi, ponieważ wiem, że jesteście bardzo wymagający i nie wszyscy odnajdują się w tym klimacie.
Dzisiaj mam dla Was coś zupełnie wyjątkowego (wiem, że zawsze tak mówię, ale nic nie poradzę, że staram się mieć dla Was same skarby ;-)). Tę mangę podpatrzyłam u Książkarni'ego. Od razu spodobała mi się kreska, a jak przeczytałam zarys fabuły to już całkiem przepadłam. Nie do końca przepadam za szpiegowskim klimatem, ale Spy family to zupełnie co innego ;-).
Poznajcie przeuroczą rodzinkę. Loid Forger, głowa rodziny jest psychiatrą, dużo pracuje i stara się aby jego rodzina miała wszystko czego tylko zapragnie. Ma kochającą żonę Yor, która spełnia się zawodowo i wychowuje córkę Loida z pierwszego małżeństwa. Na koniec Anya. Mała urocza dziewczynka, która uwielbia bajki o szpiegach i orzeszki. No dobra, dobra, już przestaję się zgrywać. Kurtyna opada. Loid jest szpiegiem o pseudonimie Zmierzch ma tajną misję, od której zależy pokój na świecie, aby ją zrealizować potrzebował przykrywki - rodziny. Anyę przygarną z szemranego sierocińca, dzięki czemu wcześniejsze losy dziewczynki są nieznane i nie do odkrycia. Jednak Anya też ma swój sekret, potrafi czytać w myślach. Do realizacji misji potrzebna była też żona i matka. Yor była w kiepskiej sytuacji, zajęta pracą nie miała czasu na randki i raczej nie miała perspektyw na poważny związek. A tak, zajęta była zabijaniem, ponieważ jest płatną morderczynią znaną pod pseudonimem Cierniowa księżniczka. To teraz już wiecie jak sytuacja wygląda naprawdę.
Manga Spy family jest nafaszerowana akcją i humorem, dodatkowo postacie są tak zbudowane, że bardzo szybko zapadają w pamięć, a my jako czytelnicy przywiązujemy się do nich. Chociaż chcemy poznać zakończenie tej historii (w końcu chodzi o losy świata!) to utrzymywanie napięcia oraz rozwój akcji sprawiają, że delektujemy się tą historią. Tatsuya Endo wprowadza dodatkowe postacie, które tylko wzbogacają fabułę. Moim ulubieńcem jest Henry Henderson, który jest opiekunem w elitarnej szkole, do której uczęszcza Anya. Komplikacja cech jakie posiada sprawia, że nie da się go przeoczyć, a w niektórych przypadkach nie da się nie zapożyczyć niektórych jego wypowiedzi.
Muszę przyznać z niemałą satysfakcją, że cieszę się, że moje wprawne oko znawcy ;-) zwróciło uwagę na tę mangę, bo jak podaje wikipedia (źródło informacji wiadomo, do zweryfikowania, ale sprawdziłam i można uwierzyć ;-)), manga Spy family została nagrodzona pierwszym miejscem w 2019 przez Tsugi ni kuru manga, a w 2020 zdobyła szereg nominacji w prestiżowych konkursach.
Nie przepadam ani za komiksami ani za mangami. Ale dla kogoś, to to lubi, to niezła gratka jest.
OdpowiedzUsuńA ja powoli się do nich przekonuję, na razie siedzę w tych skierowanych do dzieci, w ramach czytania młodym, ale za jakiś czas wezmę się dla dorosłych. :)
UsuńBookendorfina mam dokładnie tak samo, na razie czytam komiksy z dziećmi i to jest fantastyczna zabawa ale do tych dla dorosłych jeszcze się nie zabrałam
UsuńNie przepadam ani za komiksami ani za mangami.Ale ta Wydaje się być ciekawa pozycją :
OdpowiedzUsuńŚwietny blog i ciekawy wpis. Nigdy nie sięgałam po mangi, ale Twój wpis naprawdę mnie zainteresował! :)
OdpowiedzUsuńMangi są ostatnio coraz bardziej popularne chociażby w blogosferze, jednak też jeszcze żadnej nie czytałam.
UsuńJakoś nie jestem przekonana chyba jednak to nie są moje klimaty 😉
OdpowiedzUsuńKolejna ciekawa seria, o której wcześniej w ogóle nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńOpis tej idealnej rodziny bardzo mnie zaciekawił ;D Mógłby być z tego ciekawy film :)
OdpowiedzUsuńFilm, ale też rozpisana powieść, literatura młodzieżowa bardzo by zyskała na takim tytule. :)
UsuńWidzę, że manga u was dominuje, a fabuła całkiem ciekawa i będzie gratką dla wielbicieli.
OdpowiedzUsuńBo jak człowiekowi jakieś klimaty się spodobają, to penetruje je z wielkim oddaniem, aż się nasyci, a czasem trwać to może nawet kilka lat. :)
UsuńJedyną mają, jaką uwielbiałam, była "Czarodziejka z księżyca".😃 Teraz jakoś tak nie do końca mnie ona pociąga.
OdpowiedzUsuńSuper, że się przy niej pośmiałaś i Cię zaciekawiła. Sama fanką mang nie jestem, więc po nie nie sięgnę, ale polecę kuzynowi. :)
OdpowiedzUsuńRodzinka może i zabawna, ale rysunki mnie tym razem nie przekonały.
OdpowiedzUsuńSeria zapowiada się bardzo ciekawie i widzę, że manga u Ciebie jest chyba bardzo lubiana
OdpowiedzUsuńJak ona ciekawie potrafi o niej pisać, wiele się o mandze na tym blogu dowiedziałam. :)
UsuńDla mnie ważne jest w książkach element zaciekawienia i poczucia humoru, ważne ze w tej mandze to odnalazłaś. Ja jeszcze nie miałam okazji
OdpowiedzUsuńZauważyłam, ze manga ostatnio jest bardzo popularna i sporo osób po nią sięga. Może i ja się kiedyś przekonam
OdpowiedzUsuńJa już jestem na najlepszej drodze, właśnie czekam na pierwszy komiks. :)
UsuńNiezła kreska, ale nie mam czasu na takie pozycje już niestety.
OdpowiedzUsuńOj, nie dla mnie, chyba nigdy nie przekonam się do tego rodzaju książek. Serdeczne pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńLubię kiedy akcja tak wciąga, że nie można się oderwać od lektury. Z reguły nie sięgam po mangi - czytałam tylko jedną serię (Sailor Moon) ale wiem komu mogę sprezentować właśnie tę.
OdpowiedzUsuńDla mnie mangi to czarna magia, nie potrafię się z nimi zaprzyjaźnić :-)
OdpowiedzUsuńW takich klimatach natychmiast chciałabym trochę poprzebywać, jak trafi się okazja, to chętnie umówię się na spotkanie. :)
OdpowiedzUsuńOchh, jak ja uwielbiałam mangi, kiedy byłam małą dziewczynką. Moja ulubiona to oczywiście "Czarodziejka z Księżyca" :D
OdpowiedzUsuńWielka z Ciebie fanka mang :) Ja wciąż się do nich nie mogę przekonać, choć muszę przyznać, że te poruszają ciekawy temat
OdpowiedzUsuńTo nie jest moja tematyka książek, ale coraz bardziej ciekawy mnie ich fenomen. Może powinna spróbować i mi się spodoba?
OdpowiedzUsuńNadal nie mogę się przekonać do tej formy, już chyba mi nie podejdzie.
OdpowiedzUsuńnigdy nie czytałam mangi, ta się jak dla mnie nie ciekawa wydaje.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie przekonują te mangi, często je u ciebie widzę ale jestem wciąż na nie..
OdpowiedzUsuńManga to nie jest książka dla mnie, w ksiażkach bardzo lubię kiedy historie pochłaniają mnie że zapominam o wszystkim innym.
OdpowiedzUsuńJa niestety w mangach się nie odnajduję....
OdpowiedzUsuńAle sporo mangi u Ciebie ostatnio. Ja nigdy jakoś nie mogłam się odnaleźć w takim klimacie. Dla mnie nie ma to jak klasyczna powieść.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja też się nie odnajduje w tym klimacie, ale mam kuzyna który się tym interesuje...
OdpowiedzUsuńJa niezmiernie się ciesze, że ta seria jest u Waneko. jeszcze czaję się na Chainsaw man, bo może być, dosłownie, rzeźnia ;)
OdpowiedzUsuńMiłośniczka mangi ma kolejna nowosc. I ja ją z checią przeczytam bo polubialam te ksiazki.
OdpowiedzUsuńManga to kompletnie nie moja bajka, chociaż za dzieciaka oglądałam nieco animacji w tym klimacie...
OdpowiedzUsuńDla mnie manga jest "trudna", nie odnajduje się w niej. Z jednej strony mnie ciekawi ale nie mam natchnienia, aby po nią sięgnąć
OdpowiedzUsuńManga....nie moje klimaty. Mogłabym przejrzeć z ciekawości. Na pewno gratka dla fanów.
OdpowiedzUsuńMnie w oko wpadła kreska, wygląda bardzo fajnie. Nie dziwią mnie nagrody dla tego tytułu!
OdpowiedzUsuńFanką komiksów nie jestem,ale kreska bardzo mi się tu podoba. Może i fabuła przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńNie czytam mang, ponieważ nie interesują mnie zbytnio. Kiedyś pożyczyłam od swojej koleżanki jedną mangę i nie przeczytałam jej, ponieważ zupełnie nie była w moim stylu.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że do mangi trzeba się powoli przekonywać, trafić na naprawdę dobre propozycje, by móc je docenić. Mnie ta sztuka też się jeszcze nie udała. :)
UsuńBardzo podoba mi się kreska i kolory - przyjemne dla oka!
OdpowiedzUsuńSzpiegowska manga - takie połączenie brzmi świetnie i interesująco. :)
OdpowiedzUsuńIle perełek na jednym zdjęciu! Nie wiadomo za co się najpierw zabrać 😍
OdpowiedzUsuń