Tajemnica starego kurhanu (Wydawnictwo Alternatywne)
Sobota, wieczór, co ja tu robię. Powinnam siedzieć wygodnie i się relaksować. Tyle, że ja się właśnie relaksuję. Uwielbiam pisać kolejne wpis. Uwielbiam odkrywać przed Wami nowe rzeczy. Uwielbiam to robić ;-). Więc zasiądźcie razem ze mną wygodnie i porozmawiajmy o pewnej książce.
Opis
No przyznajcie sami, jest w niej jakiś potencjał. Jednak ja miałam z nią straszny problem. Kiedy zaczęłam ją czytać pomyślałam "to nie może być dobre". Składnia jakaś dziwna, fabularnie też panuje jakiś chaos. Źle się to czytało po prostu. Ale nie poddałam się. Brnęłam przez kolejne strony aż stwierdziłam, że zabrakło mi kolejnych do przeczytania. Nie wiem dokładnie, w którym momencie się wciągnęłam, ale chyba kiedy akcja przeniosła się do innego czasu. To mi wystarczyło. Potem już poszło gładko.
Muszę jednak zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt. O ile fabuła (dość szybko, ale jednak nie od samego początku) się rozkręca to jest dość naiwna(?) Chodzi mi o to, że jeśli miałabym przypisać ją do jakiegoś gatunku to zdecydowanie byłaby to literatura młodzieżowa. To co w stylu - jest fajnie i wciągająco, ale mniej więcej wiesz, co się wydarzy.
Nie myślcie sobie jednak, że będę się tylko czepiać. Czas jaki spędziłam z Tajemnicą starego kurhanu nie był stracony. Podobało mi się to jak wiele skrajnych emocji zostało zaprezentowanych. W jednej chwili mamy radość, zaraz strach, potem rozpacz. Wszystko się ze sobą miesza. Wszystkie emocje są bardzo intensywne w odbiorze. Ciężko to określić, ale jeśli miałabym porównać to do czegoś, co jest nam znane to powiedziałabym, że to taka karuzela, na którą siada się pierwszy raz. Jest podekscytowanie, niepewność, radość i strach, wszystko na raz, wszystko mocno odczuwalne i to rozczarowanie, kiedy przejażdżka się kończy...
Jak sami widzicie ciężko wypowiedzieć się jednoznacznie na temat Tajemnicy starego kurhanu. Niby na początku się kręci nosem, ale strony jakoś mijają, rozdziały się zmieniają i nagle jest koniec. Czy mi się podobało? Tak, ale.... no sami widzicie. Jest się do czego przyczepić, ale i wciąga mocno ;-)
Za możliwość przejażdżki na tej karuzeli dziękuję Wydawnictwu AlterNatywnemu
Myślę ze to nie propozycja dla mnie. Jednak czy warto dzieci wskazywać w taka przeszłość
OdpowiedzUsuńMimo wszystko chyba dobrze dać jej szanse.
OdpowiedzUsuńNa pewno trzeba się samemu przekonać, co się sądzi. I ja tak chyba zrobię!
UsuńNie do końca rozumiem, czy to książka polecana dla dorosłych czy jednak dla młodzieży? Cenię Twoją szczerą opinię.
OdpowiedzUsuńBo też czasem nie można dać jednoznacznego przyporządkowania, tu naiwność fabuły może nie sprostać nawet wymaganiom młodych czytelników.
UsuńKsiążka zdecydowanie nie dla mnie, ale z zazciekawieniem przeczytałam Twój wpis. Fajnie, że pisanie jest dla Ciebie sposobem na sobotni relaks. ;-)
OdpowiedzUsuńA mi mogłoby się spodobać bo lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńOkładka mi się bardzo podoba, ale już wiem, że jest słabej jakości, skoro wyszła od Wydawnictwa AlterNatywnego ;) Pozycję może spróbuję przeczytać przy okazji, na razie moje doświadczenia z Wydawnictwem są odrobinę za mało pozytywne ;)
OdpowiedzUsuńMam teraz podobne odczucia podczas lektury "Duma i uprzedzenie". Początek trudny, nudny i zawiły, ale z czasem mimo to się wciągnęłam.
OdpowiedzUsuńTrzeba wejść w epokę, a to chwilę zajmuje. :)
UsuńBardzo ciekawie napisana recenzja, powiało tajemnicą. W takim razie może się skuszę na przeczytanie tej książki. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś, chyba dam szanse tej książce! 😉
OdpowiedzUsuńZnam ten ból xD Sama mam problem w jaki sposób napisać rzeczową recenzje książki, która niby była okey,ale ale goni ale xD Ja raczej po nią nie sięgnę - lista już za długa, ale recenzję podziwiam :D
OdpowiedzUsuńNie są to moje klimaty czytelnicze, dlatego po książkę nie sięgnę, jednak dobrze było poznać Twoje zdanie na jej temat.
OdpowiedzUsuńTytuł jest fajny od razu kojarzy mi się z książką dla młodzieży,
OdpowiedzUsuńale taką którą chętnie bym przeczytała :-)
Ciekawy tytuł książki. Zachęca do przeczytania. Przeprowadzka bohaterów, niesie za sobą ciąg kolejnych wydarzeń. Brzmi interesująco:)
OdpowiedzUsuńCzytamy zupełnie inne gatunki książek i ciężko jest mi się wypowiedzieć, bo ten temat zupełnie do mnie nie trafia. Najważniejsze, że Tobie się podoba.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że opis jest ciekawy. Zastanawia mnie jak się skończy ta opowieść. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOpis mnie zaintrygował i jeśli będę miała okazję, myślę, że sięgnę po "Tajemnicę...". Jakoś niespecjalnie odrzuca mnie chaos, o którym wspominasz. Czasami lubię podobne zabiegi w literaturze, bo urozmaicają czytanie. :)
OdpowiedzUsuńJa mam właśnie taki problem jak od początku kręcę nosem to rezygnuje z tej pozycji
OdpowiedzUsuńTaka niejednoznaczna opinia sprawia, że sama nie wiem, czy w przyszłości będę chciała się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej wolę jakiś thriller, dramat lub po prostu historię opartą na faktach. Tego typu książki niezbyt mnie pociągają
OdpowiedzUsuńPodpowiem mojej mamie, bo bardzo lubi czytać książki i ma sporo wolnego czasu, więc będzie zadowolona.
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy tak została napisana, czy to kwestia tłumaczenia.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Najbardziej zaintrygował mnie pies :-)
OdpowiedzUsuńMieszane odczucia wobec przygody czytelniczej bardzo często mi się zdarzają, jedne elementy sprawiają, że świetnie się bawię przy książce, inne z kolei nadają impuls do chwilowego porzucenia lektury.
OdpowiedzUsuńWydawnictwa nie znam. Grafika zacna. Opis też całkiem wciągający :) Może być niezłe :)
OdpowiedzUsuńTo wydawnictwo ma bardzo charakterystyczne okładki książek z tego, co zauważyłam :D Ale jakoś niespecjalnie czuję się zainteresowana książką ;) To już ten wiek,kiedy większość młodzieżówek do mnie nie przemawia ;)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie jest to mój klimat chociaż znam wydawnictwo i sama mam kilka jego powieści. Na co dzień sięgam raczej po thrillery
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że mnie by się ten tytuł nie spodobał, więc odpuszczę lekturę. :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałem, ale bardzo ciekawy tytuł :)
OdpowiedzUsuńByć może to skutek tłumaczenia? Ja jednak bym dała jej szansę. Ostatnio czytałam książkę, którą poleciła mi koleżanka "Oczy wilka" Alicji Sinickej. Do prawie 100 strony nic się nie działo, byłam już prawie zniechęcona, aż tu nagle bum... Wszystko nabrało takiego tempa, że nie potrafiłam się oderwać. Tak mi się spodobała, ze czytam już trzeci tom :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że to nie jest książka dla mnie, gustuje w trochę innej literaturze. :)
OdpowiedzUsuńHmmm...dla kogo właściwie ta ksiązka jest napisana? Trudno się zorientować...
OdpowiedzUsuńMoje dzieci niezmiernie lubią takie tajemnice, które odkrywają dzieci w podobnym do nich wieku. Tej książki jeszcze nie czytały, więc chyba sprawię im niespodziankę.
OdpowiedzUsuńZsaje się,że to bardzo wciągająca lektura pełna tajemnic - i z tego powodu pewnie by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńPoznawanie tajemnic na łamach stron książki bardzo kusi. :)
UsuńWydaję mi się, że ta książka mogłaby się spodobać młodszym czytelnikom. Wolę czytać cięższe książki lub powieści miłosne o nastolatkach.
OdpowiedzUsuńPowieść jest ciepła i dla wszystkich. Mówi o Ludzkich zachowaniach, wczoraj i dziś. A wszystko w fantastycznych sceneriach. To mentalne powiązanie chłopca i ukochanego psa. No i fantazy.
OdpowiedzUsuń