Przegląd prasy z EdipresseKids V
Zaczynamy kolejny tydzień. Czy tak jak ja lubicie zaczynać coś od poniedziałku? Taaak, wiem, że wszelakie poradniki mówią, że ze zmianami, czy zaczynaniem czegoś nie należy czekać do konkretnego dnia, czy terminu, ale ja się nie słucham i zazwyczaj zaczynam właśnie od poniedziałku. Cel na ten tydzień? Selekcja zabawek/książek/gier dzieciaków. Czy mi się uda, zobaczymy, na razie ogrom tego, co mają przeraża mnie i mam nadzieję, że uda mi się obiektywnie podejść do tematu, a nie jak zwykle "to się jeszcze przyda". Jest jednak coś, czego nie wolno mi ruszyć, bo już parę razy przekonałam się, że dzieciaki lubią do tego wracać (zazwyczaj nieoczekiwanie, w zupełnie przypadkowym momencie, no ale...wiadomo jak jest), są to czasopisma.
Muszę od razu podzielić się z Wami czym dla mnie zupełnie zaskakującym. Dzieciaki wiadomo, rosną. Często cudze dzieci rosną szybciej niż nasze, ale kiedy w końcu zdajemy sobie sprawę, że nasze też nie stoją w miejscu, jest już za późno... to już zupełnie inni ludzie...
To mnie właśnie spotkało przy przeglądaniu magazynów od EdipresseKids. Kiedy zaczęła się narodowa kwarantanna dzieciaki miały pojedyncze egzemplarze różnych czasopism. Robiliśmy zadania, bawili się figurkami, ale tak wiecie, ogólnie. Nie wdając się w szczegóły. Teraz kiedy dostały nowe serie są już zainteresowane konkretnymi tytułami. Potrafią (Klara, Janek jeszcze nie mówi) powiedzieć coś o tym, wymyślić zabawę, zapytać o coś. Jak to się stało ja się pytam, że z moich bobasów stały się dziećmi. Klara nie rozstaje się ze swoją nową barbie i nowym notatnikiem, a Janek z dinozaurami. Na łóżku leżą (przepraszam odpoczywają) figurki zwierząt i robotów . Dzięki tym czasopismom widzę jak zmieniły się moje dzieci. Coś niebywałego...
Barbie. Możesz być kim chcesz
Zacznijmy od absolutnego hitu. Kolekcja Barbie. Możesz być kim chcesz. To czasopismo, które pokocha każda dziewczynka (moja pokochała). Najważniejsza jest figurka, której można zdejmować ubranie. Nie wiem ile czasu dziennie Klara spędza na ubieraniu tej lalki, ale odkąd ją dostała jeździ nawet z nami w samochodzie. Także rozumieć skalę fajności ;-). Jeśli chodzi o samo czasopismo to aż się boje pomyśleć, co by było jakby Klara potrafiła czytać ;-). Sami zobaczcie.
Paryż z Biedronką. Niezwykłe miejsca.
Bardzo się cieszę z tego przewodnika. Tak, tak, dobrze czytacie. Ja się cieszę. Klarę coraz bardziej zaczyna ciekawić Biedronka. Uważam jednak, że sama bajka jest dla Niej jeszcze nie odpowiednia. Nie chodzi tu o skalę przemocy, czy jakieś ideologię, ale po prostu fabuła jest dla Niej za trudna. Ten przewodnik pojawił się w odpowiednim momencie, bo i ja się mogę wyedukować i wiedzieć o czym jest ta bajka i o co pyta mnie córka i Klara może lepiej poznać ten świat. Teraz chodzi z nim po domu (i lalką ;-)) i "zapisuje ważne rzeczy". Jest przy tym taaaaaka dorosła ;-). Także jak najbardziej polecam nie tylko fanom, ale i przyszłym fanom ;-)
Zwierzęta świata. Afryka.
Tym razem coś bardziej dla mnie ;-). Jak już zdążyliście się przekonać, uwielbiam takie magazyny. Przede wszystkim cenię w nich zdjęcia. na drugim miejscu są ciekawostki ze świata zwierząt no i na końcu (ale nie mniej ważne) są zadania do wykonania. I tym razem nie zawiodłam się na EdipresseKids, które wydało kolejną DOSKONAŁĄ serię <3
Jeśli chodzi o figurki, również nie można się przyczepić, są bardzo realistyczne i dzikie! Atakują, kiedy leżysz sobie beztrosko na łóżku i jesteś zupełnie bezbronna ;-).
Transpormers. Rescue Bots Academy.
jeśli mam być szczera, sama za całą serią nie przepadam. Takie tam zabaweczki. Nie zmienia to jednak faktu, że trzeba znać. Jak się jest matką (nie ważne jakiej płci jest dziecko ;-). Też wypadałoby się zapoznać. O ile Janek zadań jeszcze nie zrobi, tak zakochał się w figurkach. Obie musza stać na wezgłowiu i go pilnować. Ostatnio Klara je przełożyła... rodzice małych dzieci pewnie wiedzą jak to się skończyło, Ci którzy się nie domyślają, podpowiem - musieliśmy znaleźć te figurki ;-).
Ostatnie zdjęcie to hit! Połączenie robotów i dinozaurów... sprytnie, baaaardzo sprytnie ;-)
Na tropie dinozaurów. Wielcy drapieżcy.
Dzisiejszy wpis chciałabym zakończyć na totalnym niezbędniku małych paleontologów ;-). Okazało się, że mam jedno w domu, więc muszę uzbroić się we wszelkie dostępne pomoce ;-). Tak jak Klara nie rozstaje się ze swoją lalką, tak Janek nie rozstaje się z dinozaurami (pamiętajcie, roboty pilnują łóżka ;-)). Nie liczę ile już razy na nie nadepnęłam. Nie liczę już kłótni o to, że Klara wzięła jednego dinozaura do ręki, nie liczę też ile frajdy te figurki sprawiają Jankowi ;-).
Cóż więcej mogę Wam powiedzieć... świetnie się bawiliśmy rozwiązując zadania, ale jeszcze lepiej bawiąc się tymi wszystkimi dodatkami. Najważniejsze to znaleźć coś dla siebie ;-). Bardzo polecam wszystkie serie, jestem pewna, że sprawią Wam wiele radości :-)
Pamiętajcie, że wszystkie serie możecie kupić >>TUTAJ<< (Zachęcam do zajrzenia, jest teraz masa promocji, m. in. Krainę Lodu ;-))
Za odkrycie zmian, jakie zaszły w moich dzieciach ;-), dziękuję EdipresseKids.
Teraz to jest dużo gazetek dla dzieci, kiedyś tak dużo nie było. Siostrzenica z pewnością chciałaby mieć tą gazetkę z biedronką hehe 🙈
OdpowiedzUsuńTo prawda,jeszcze za moich czasów był bardzo mały wybór gazetek.
UsuńŚwietne są te gazetki. Myślę, że mój synek byłby zachwycony, gdyby dostał taką paczkę :)
OdpowiedzUsuńFajne gazetki dla dzieci, sama byłam fanką gazetek barbie w latach 90 :D najbardziej lubiłam komiksy o podróżach i gdy były gry logiczne. Pamiętam taką tekturową książeczkę barbie jako hackerka (?) chyba i drugą, gdzie barbie pracuje w laboratrium. Patrząc na twoje zdjęcia mam smutną refleksję, że lata się zmieniają, a wydawnictwa nie idą do przodu. Dziewczynkom są serwowane przesłodzone treści, a chłopcom mechaniczne, ścisłe etc. Przykre, bo Barbie jako gazetka dla dziewczynek marnuje swój potencjał! Jest przecież lalka game developer, była. Ale to odstępstwo od reguły, trudno w normalnym sklepie z zabawkami znaleźć lalkę - naukowczynię, astronautkę, lekarza czy programistkę. Podczas gdy chłopcom daje się zabawki mały elektryk, mały fizyk, zestaw lego ze statkami kosmicznymi
OdpowiedzUsuńWłaśnie, moja córka zazwyczaj porywała gazetki, które dostawał od znajomych mój syn, a jak już był w nich dźwig to natychmiast, lalkami w ogóle się nie bawiła.
UsuńJeju ale świetne gazetki ja jak byłam mała to na serio aż się trzęsłam ze szczęścia jak mama mi taką kupiła. Pod koniec lat 90 nie było tego aż tyle ale stopniowo wchodziły one na rynek. Taka gazetka była świetną nagrodą
OdpowiedzUsuńTeż jestem z tego okresu, wtedy wybór był naprawdę bardzo znikomy.
UsuńO, nowa prasa dla dzieci, jakie fajne, ale najlepsza chyba Biedronka :-)
OdpowiedzUsuńAż szkoda,że nie mam takich małych dzieci :-)
UsuńTeż bym razem z nimi poczytała :-)
Ja też żałuję, że moja już takie duże, bo zawsze sama chętnie w te gazetki zaglądałam. ;)
UsuńTeraz jest taki wybór czasopism, że każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie najbardziej zainteresowała ta o zwierzętach, ale wszystkie wyglądają ciekawie.
OdpowiedzUsuńTak trochu jak w kiosku, się poczułam 🙈🙈🙈 U mnie to tylko gazeta Playmobila jest kupowania. I żadna więcej
OdpowiedzUsuńU nas gazetki kupujemy głównie wtedy gdy są fajne lub przydatne drobiazgi :) Wtedy jest największa zabawa :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, takie gazetki z dodatkami też wybieram najczęściej.
UsuńMoja córka bardzo lubi takie gazetki z gadżetami. Już widzę jej minę kiedy zobaczy w kisku Barbie i niwą gazetkę, na pewno będzie chciała mieć całą kolekcję.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że moje dzieci wyrosły z takich gazetek, gdyż zawsze chętnie je przeglądałam, kiedy im je kupowałam, przyjemnie było wrócić do zadań z dzieciństwa. :)
OdpowiedzUsuńTeraz pozostaje czekać na wnuki i znów z sympatią wkroczyć w dinozaurowy świat. :)
UsuńMoi synowie cenią tylko gazetki Lego. Nie kupuję ich prawie wcale, bo niestety starczają na chwilę - atrakcją jest tylko zabawka.
OdpowiedzUsuńRzadko kupuję takie gazetki, ale Paryż z Biedronką wygląda super :)
OdpowiedzUsuńBarbie to już chyba ikona i klasyk. O Biedronce dużo słyszałam, ale serialu nie oglądałam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nasz Bąbel najbardziej ucieszyłby się pewnie z gazetki o zwierzętach i dinozaurach :) Wszelkie dodatkowe figurki zawsze mile widziane :)
OdpowiedzUsuńA jeszcze lepsze jest to,że nawet przy czymś tak prozaicznymbjak przeglądanie gazetek można poczynić tak cenne obserwacje na tenat zmian,jakie zaszły w naszych dzieciach :)
UsuńPAMIĘTAM JAK BYŁAM MAŁA UWIELBIAŁAM TAKIE MAGAZYNY CHOĆ BYŁO ICH DUŻO DUŻO MNIEJ. TERAZ WYBÓR JEST OGROMNY :)
OdpowiedzUsuńI dobrze, bo każdy dzieciak znajdzie coś dla siebie, a ja żałuję, że za moich czasów był w zasadzie tylko "Świerszczyk, jak ja go uwielbiałam. :)
UsuńNajbardziej podoba mi sie pismo Zwierzeta swiata. Jakos nie moge sie przekonac do gazetek / ani ksiazek z bohaterami z filmow rysunkowych. Wydaja mi sie zbyt komercyjne. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa bardzo mało kupuje dziecku gazetek. Jednak tutaj dwie jak najbardziej przypadły mi do gustu. Zwierzęta i dinozaury to u nas nadal TOP 1 ;)
OdpowiedzUsuńSuper, od czasu do czasu można coś takiego kupić. Te wyglądają interesująco.
UsuńCzasopisma dla dzieci to super sprawa, rozwijają wyobraźnię dzieci, a dzięki kreatywnym zadaniom zajmuj dzieci na dłużej.
OdpowiedzUsuńI jak wielokrotnie są kartkowane. :)
UsuńKompletnie nie znam się na prasie dziecięcej, ale wybór jest oszałamiający! Sama nie wiedziałabym, na co się zdecydować! :D Kasia
OdpowiedzUsuńTe małe gadżety dołączane do gazetek szybciorem przyciągają dzieciaki. :)
OdpowiedzUsuńMy nie kupujemy takich magazynów. Mój syn kiedyś je lubił a córka wyjmuje z nich tylko dodatki, a gazety idą na makulaturę więc stwierdziłam, że to za drogi interes.
OdpowiedzUsuńTak jeśli coś zaczynam to na początku tygodnia. Te gazetki wyglądają obłędnie.
OdpowiedzUsuńAż człowiek tęskni za tym, żeby sobie móc kupić takie gazetki. :D
OdpowiedzUsuńBardzo dużo jest teraz takich propozycji dla dzieci - dzięki temu dla każdego można znaleźć coś ciekawego i zgodnego z zainteresowaniami.
OdpowiedzUsuńWybrałabym Zwierzęta świata. Pozostałe to bardzo komercyjne gazetki...
OdpowiedzUsuńZwierzęta świata to chyba najbardziej mi się spodobało. Moje dzieci już wyrosły z takich czasopism, niestety.
OdpowiedzUsuńFajne gazety dla dzieci. Kiedyś jak moja córka była mała to częste jej sprawiałam takie cuda.
OdpowiedzUsuńAle fajne gazetki, mój synek uwielbia takie i często mu kupuje, tych akurat nie znam. :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że na rynku wciąż jest tyle ciekawych gazetek dla maluchów.
OdpowiedzUsuńDzieci to teraz nie mogą narzekać na nudę ;p
OdpowiedzUsuńCzasopisma dla dzieci a jest ich coraz więcej to rewelacyjna sprawa. Mamy swoje ulubione. Jasiek uwielbia też krzyżówki dla dzieci. Czasem mi je kupuję. Z tych fajna się wydaje ta o zwierzętach.
OdpowiedzUsuńTe Zwierzęta świata są bardzo ciekawe... :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się takie przeglądy prasy, ponieważ znam wszystkie fajne nowości. Poza tym korzystamy w pracy z niektórych pomocy, które się z tych gazetkach znajdują.
OdpowiedzUsuńSporo tych gazetek i do tego niektóre z figurkami zwierząt. Te ostatnie w sumie najbardziej mi się podobały. Wyglądają ciekawie.
OdpowiedzUsuńO mamo. Bardzo fajny wybór. To wydawnictwo ma naprawdę sporo książek i czasopism dla dzieci które są w dodatku fajnie wydane.
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że młodsza córka wybrałaby gazetkę ze zwierzętami, a starsza o Biedronce i Czarnym kocie. Ostatnio ta bajka u nas na topie.
OdpowiedzUsuńGazetki dla dzieci są super, sama pamiętam jak zawsze je lubiłam :D
OdpowiedzUsuńTa nowa kolekcja Barbie jest super. Wszystkie fanki tej cudnej lalki będą na pewo zachwycone. Mam tylko nadzieję, że po kilku numerach nie zaprzestaną wydawania tego magazynu.
OdpowiedzUsuńEdipresse ma wiele wspaniałych książek i magazynów. W ich w ofercie na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Myślę, że takie magazyny dla dzieci to doskonałe rozwiązanie na nudne popołudnie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię gazetki dla dzieci. Jako dziecko prenumerowałam kilka tytułów. Z prezentowanych przez Was zestawów, z pewności mojemu synkowi spodobałaby się gazetka o zwierzętach i dinozaurach.
OdpowiedzUsuńMy też niektóre czasopisma dla dzieci prenumerowaliśmy, dzieciaki niecierpliwie ich wyczekiwały. :)
UsuńIle rozrywki w tych czasopismach, każde dziecko znajdzie ciekawe atrakcje dla siebie. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa z tymi gazetkami. Na pewno dzieciaki są zadowolone.
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę, teraz są takie świetne propozycje, że jest w czym wybierać.
UsuńJestem przekonana, że moje dzieci rzuciłyby się najpierw na książeczkę dającą możliwość tropienia dinozaurów. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czasopisma dla dzieci, są kolorowe i często przekazują pozytywne wartości, które warto pielęgnować
OdpowiedzUsuńWszelkie magazyny ze zwierzętami z róznych stron świata moje dzieci natychmiast chciały poznać. :)
OdpowiedzUsuńCzasopisma dla dzieci są teraz tak ciekawe, że rodzice też mogą z nich wiele wyciągnąć.
OdpowiedzUsuńTrzy pierwsze gazetki z pewnością miałyby u mnie oddane czytelniczki. Szczególnie ta o Barbie i zwierzętach, bo dzieci kochają jedno i drugie.
OdpowiedzUsuń