Zbudź się, śpiąca królewno (Waneko)

 No i wracamy na właściwe tory ;-). Nie mówię, że wczorajszy wpis był czymś złym, ale musze się przyzwyczaić do tej zmiany i  się z nią oswoić. Dlatego dzisiaj mam dla Was... taaaak, kolejną mangę ;-).


Opis

Tetsu Misato jest licealistą, który postanawia udowodnić ojcu, że potrafi zadbać o swoje finanse. Zaczyna pracę jako pomoc domowa u państwa Karasawa. Tam dzięki zbiegowi okoliczności poznaje Shizu, córkę właścicieli rezydencji. Jednak dziewczyna skrywa pewien sekret, który doprowadził do jej całkowitej izolacji od świata. Nawet jej rodzice nie utrzymują z nią kontaktów. Mieszka sama w małym domku gościnnym. Główny bohater jest oczarowany dziewczyną o pięknym, ciepłym i melancholijnym uśmiechu. Czy jego uczucia nie ulegną zmianie kiedy pozna jej tajemnicę? Sama jeszcze tego nie wiem ;-)!


Wrażenia

Jak już wiecie, ostatnio zebrało mi się na przemyślenia. Może to ta jesienna melancholia, a może jakiś trybik mi się przestawił i zaczęłam analizować świat, który mnie otacza albo to po prostu starość. Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Jedyne, co na początek mogę Wam powiedzieć, to to, że ta manga bardzo mi się podobała, ponieważ dotyka tematu, które odpowiadają mojej wrażliwości.

Kreska

Megumi Morino zadbała o to aby ilustracje w tej historii były niezwykle wciągające. Postacie, ekspresja, tło. Wszystko jest na bardzo wysokim poziomie. Po przeczytaniu paru stron, wiedziałam już, że to manga dla mnie.


To jest dokładnie ten typ rysunku, który totalnie mnie pociąga w tych komiksach. Oczy, które mają w sobie żywy blask, postacie, które zmieniają się ze względu na charakter. Uwieźcie mi na słowo, że da się narysować charakter, ale to potrafią tylko najlepsi ;-).

Fabuła

Ta historia nie była dla mnie zaskoczeniem. To znaczy jest parę elementów, które zaskoczeniem były, ale jeśli chodzi o całokształt to czegoś takiego się spodziewałam. Podoba mi się to jak główni bohaterowie otwarcie rozmawiają o swoich uczuciach. Nie ważne, czy jest to miłość, czy strach, po prostu mówią o tym wprost. Dodatkowo fajnie rozładowują napięcie elementy humorystyczne. Przy niektórych kwestiach parskałam ze śmiechu.

Bohaterowie

Nie ukrywam, że Tetsu Misato nie jest moją ulubioną postacią w tej historii, za to jego ojciec to mój totalny faworyt (chyba się starzeję ;-)). To właśnie jego wypowiedzi sprawiały, że się uśmiechałam i czułam tą nić porozumienia między mną (matką) a nim (ojcem). Myślę, że jest tu tyle postaci, że każdy może wybrać coś dla siebie. Ja mam nadzieję (ponieważ to dopiero pierwszy tom), że wątek ojca głównego bohatera zostanie rozwinięty. Mam już nawet pewne podejrzenia, ale nic na razie nie mówię ;-).

Gdzie ta królewna?!

I tutaj ciekawostka. Chociaż Shizu można nazwać tytułową śpiącą królewną mam wrażenie, że wcale o nią nie chodzi. Jest jeszcze ktoś obok kogo ta cała historia się toczy i to jest właśnie najciekawsze. Jak już Wam wcześniej wspomniałam, mam pewne pomysły, w którą stronę pójdzie fabuła, ale poczekam na rozwinięcie sytuacji, ponieważ ta historia jest naprawdę fajnie poprowadzona i szkoda by było odbierać sobie przyjemność z czytania. 

Polecam, zdecydowanie polecam. Zbudź się, śpiąca królewno to historia, która porusza ciekawe aspekty, takie jak dorosłość, dojrzałość, czy miłość. A kto z nas nie lubi takich historii ;-).

Tytuł: Zbudź się, śpiąca królewno
Autor: Megumi Morino
Wydawnictwo: Waneko
Premiera: 04.09.2020
Tom: 1


Za możliwość analizy własnej złożonej osobowości ;-), dziękuję Wydawnictwu Waneko.




Komentarze

  1. Po Twoim opisie wydaje się bardzo ciekawa historia, ale nie czytam już komiksów. Ale kiedyś w młodym wieku uwielbiałam takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka bardzo przyjemna, a komiksy to nie moja bajka, jednak historia w tym jest interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy ma swoją ulubioną dziedzinę, Twoją najwyraźniej są mangi. Będę chciała się kiedyś z jakąś zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie czytałam jeszcze mangi, ale kto wie! Może kiedyś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować - może akurat odkryjesz coś idealnego dla siebie.

      Usuń
  5. Przygodowa manga o niezwykłej przyjaźni. Piękna okładka

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe. Szkoda, że tak mało zdjęć. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba się skusić i samemu zajrzeć do publikacji, nie ma co psuć niespodzianki jej poznawania. ;)

      Usuń
  7. Brzmi jak moje klimaty, bardzo chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Manga to niestety nie moja bajka, ale kto powiedział, że od czasu do czasu nie można zaszaleć i poczytać czegoś z innych gatunków niż te ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei nie czytałam jeszcze żadnej mangi, więc musiałabym sama spróbować.

      Usuń
  9. Zawsze takie smutne wydaja mi sie oczy w mangach... Takie melancholijne... Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Niewiele zdradziłaś z tak opiewanych rysunków... lecz mnie też przyciągnęła kreska :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo najlepiej poznać je samemu, taka tajemniczość jest przeze mnie mile widziana? ;)

      Usuń
  11. Nigdy nie interesowałam się tą tematyką - wydaje się być bardzo ciekawym tematem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, w ogóle dopiero niedawno usłyszałam o mangach.

      Usuń
  12. Myślę, że mogłabym tę pozycję dać w prezencie dla mojej siostry. Ona lubi mangi i nie pogardzi żadną z nich. Ja niestety nie sięgam po takie cuda.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaciekawiłaś mnie historię opowiedzianą w tej mandze i masz rację, kreska przepiękna.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie myślałas nad tym, ny wrzucać więcej zdjęć? Cóż prawda jest taka, że manga to głównie rysunki. Fajnie byłoby zobaczyć więcej dobrych kresek. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznam szczerze że manga to nie jest moja ulubiona tematyka. Kiedyś manga była modna, widać że zostali prawdziwi fani:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Manga to nie gatunek dla mnie, ale tak fajnie opisalas tą książkę ze mnie przekonałam do tej historii mimo ze jest to propozycja dla młodzieży

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skarbynapolkach zawsze tak ładnie opisują mangę, że aż człowiek ma ochotę po nią sięgnąć, choć wcześniej niekoniecznie ją dostrzegał. ;)

      Usuń
  17. powiem Ci że ta propozycja mnie bardzo zaintrygowała chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię, kiedy wrzucasz mangi, choć sama ich nie czytam, to jednak lubię je poznawać za Twoim pośrednictwem, zobaczyć, co się dzieje w tej formie literackiej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co jesiennej melancholii, to co roku lubię się jej lekko poddać, idealny czas na refleksje, wysuwanie wniosków, snucie planów na spełnianie marzeń. :)

      Usuń
  19. Choć mangi to zupełnie nie moja bajka, to jednak ta wydaje się być bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham mangi. Mają w sobie coś unikalnego.

    OdpowiedzUsuń
  21. Znowu kusisz mnie czymś, czego jeszcze nie czytałam. Kiedy ja się za te wszystkie polecenia zabiorę? Dobrze że mangi czyta się tak szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie rozumiem fenomenu mang i anime.

    OdpowiedzUsuń
  23. Okładka nie do końca moja bajka, sama za mangami nie przepadam także chyba nie jest to coś po co sięgnę z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo intrygująca historia. Chociaż ja mangą się nie interesuję muszę przyznać, że grafiki są rewelacyjne i przyciągają oko. Tę historię polecę mojej siostrzenicy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Sądzę, że są to książki idealne dla starszej młodzieży. Ta jest właśnie z tych. Ale sama z checia ja przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak dawno nie czytałam żadnej mangi! Może w końcu pora do tego wrócić?

    OdpowiedzUsuń
  27. Dla wielbicieli mangi pewnie to coś całkiem fajnego. Ja się w tym świecie zupełnie ale to zupełnie nie odnajduję więc ciężko mi ocenić.

    OdpowiedzUsuń
  28. Moje kumpela bardzo lubi mangę, więc ta manga mogłaby się jej spodobać :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. Historia wydaje się być ciekawa, jednak nie jestem fanką mang, nie mogę się jakoś do nich przekonać. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Grafiki mangi zawsze mnie fascynowały :) piękne kreski :)

    OdpowiedzUsuń
  31. No powiem szczerze, że już sama kreska wprowadza w zaciekawienie :) Piękne

    OdpowiedzUsuń
  32. Nigdy nie czytałam mangi i nie za bardzo to rozumiem, ale ja jestem z innego pokolenia 😀

    OdpowiedzUsuń
  33. Z opisu wydaje się dość ciekawa pozycja, jednak za tym gatunkiem niestety nie przepadam

    OdpowiedzUsuń
  34. Mangi ostatnio robią się znowu popularne, taki powrót do czegoś, co było na topie dobrych parę lat temu. Ciekawe! 🙂

    OdpowiedzUsuń
  35. Zaciekawiłaś mnie i muszę lrzyzbsv, że chętnie sobie ją zamówię w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  36. Też bardzo lubię taką kreskę. Dawno nie miałam w swoich rękach żadnej mangi, a fabuła tej wydaje się całkiem ciekawa. Chociaż ta dziewczyna trochę mnie przeraża ;))

    Pozdrawiam,
    Karolina z TAMczytam

    OdpowiedzUsuń
  37. Fajny pomysł, kolejna pozycja :). Ciekawe, może skuszę się na przeczytanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ostatnio coraz częściej przybieram się do pomysłu, by zainwestować w jakąś mangę. Chociaż nie powiem, z sentymentu pierwszą chyba będzie Nana :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Niby tematy dość powszechne, powiedziałabym mieszanka klasyczna, jednak całość może mieć naprawdę ciekawy klimat. I te oczy, masz rację. Świetnie narysowane.

    OdpowiedzUsuń
  40. Tym razem nic dla mnie, nie przepadam za takimi obyczajówkami.

    OdpowiedzUsuń
  41. To faktycznie wydaje się ciekawa historia :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl