Dzikie dzieci dorastają szybciej. (Wilcze Dzieci. Waneko)
Czy zdarza się Wam czytać historie, które niesamowicie trafiają w najczulsze struny, które bardzo dobrze oddają Wasz stan psychiczny i emocjonalny? Historie, które opowiadają o Waszym życiu?
Wilcze dzieci to manga, którą zobaczyłam u Monime. Kiedy przeczytałam Jej recenzję, wiedziałam, że to historia dla mnie. Seria opowiada o Hannie, która poznaje tajemniczego chłopaka. Wiadomo, zakochują się w sobie, tylko że.. wybranek głównej bohaterki jest potomkiem japońskich wilków. Niby nic, tajemnica, z którą można przecież żyć, ale jak to bywa w takich historiach, pojawiają się dzieci, które naturę odziedziczyły po ojcu... Niestety w skutek niewyjaśnionych zdarzeń jedyny żywiciel rodziny umiera, a Hanna musi radzić sobie sama.
Życie bywa przewrotne. Słabe, kruche kobiety okazują się silne jak lwice, kiedy zostają matkami, a te silne i niezależne, często nie radzą sobie z nowymi obowiązkami. Wiedziałam, że z główną bohaterką będzie podobnie. Zależna od swojego mężczyzny, zajmująca się domem i dziećmi, zostaje sama i musi sobie jakoś poradzić i wiecie co, często zdarza jej się nawalić. Często nie daje rady, ale nie zmienia to faktu, że jest świetną mamą.
Warto też zwrócić uwagę na dzieci - Yuki i Ame. Dwa totalnie różne charaktery, dwa totalnie inne światy, ale jedna, ta sama wilcza natura. Na początku myślałam (chyba każdy tak oceniłby sytuację), że to starsza siostra będzie złym wilkiem. Charakterna, głośna, szybka. Okey, moze to nie są cechy, które charakteryzują wilka, ale na pewno odzwierciedlają jakąś zwierzęcą naturę. Tymczasem Ame (młodszy brat) był cichy, skryty, bojaźliwy. No nie jest to wymarzony kandydat na samca alfa, ale... oczywiście nie zdradzę Wam jak ta historia się skończyła, ale muszę przyznać, że jest to pewne zaskoczenie.
Wilcze dzieci to tak naprawdę adaptacja anime, które stworzył Mamoru Hosoda ten od Summer Wars, więc historia sama w sobie jest po prostu genialna. Mam tylko jedno ale... jest za krótka! Wilcze dzieci składają się z 3 tomów, w których poznajemy losy bohaterów w przeciągu 13 lat (jak bym powiedziała, że nawet 15, ale główny wątek fabularny obejmuje 13), czyli do mementu, kiedy młode wilki są na tyle dorosłe aby o sobie decydować. Szczerze, chciałabym poznać ich dalsze losy, ale i wgłębić się w niektóre aspekty już istniejącej fabuły. Jest tyle rzeczy, które jeszcze chciałabym zobaczyć w tej historii, a tu koniec, więcej nie ma, za okładką też nic się nie dzieje. To takie niesprawiedliwe!
Zakochałam się w tej historii. Nie wiedziałam, że stanie się ona tak mi bliska. Jednak kiedy czytasz o samotnej matce, wychowującej wilcze (dzikie też) dzieci to, czy przypadkiem nie myślisz o sobie ;-)?
Uważam, że to jaką postawę prezentuje Hanna oraz to na kogo wyrastają jej dzieci, motywuje. Motywuje do tego aby przestać użalać się nad sobą i brać życie takim jakie jest. Może być lepiej, może być gorzej, ale tak to już jest i tylko od nas zależy jak sobie z tym wszystkim poradzimy.
Za emocjonalną podróż do instynktu... macierzyńskiego, dziękuję Wydawnictwu Waneko
Jestem ciekawa tej serii :) podziwiam samotne matki. Mają wiecej sily w sobie niż by się mogło nam wydawać. Kinga
OdpowiedzUsuńTo prawda, takie kobiety wiedzą, że muszą polegać przede wszystkim na sobie.
UsuńJestem ciekawa tej serii : też podziwiam samotnie wychowujące dzieci matki zwłaszcza chore
OdpowiedzUsuńMangi nie czytam (komiksów też). Podziwiam za to samotne macierzyństwo. Również to pokazywane w literaturze
OdpowiedzUsuńJa też nie miałam okazji jeszcze czytać żadnej mangi, ale zawsze musi być ten pierwszy raz.
UsuńMyślę, że bardziej pokusiłabym się najpierw o obejrzenie anime, ewentualnie potem przeczytanie mangi ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo anime polecam, bo to jedno z piękniejszych rodzinnych seansów, jakie miałam z moimi dziećmi <3
UsuńNigdy nie byłam fanką Anime, ale czemu by jednak nie sprawdzić tej pozycji?:) Aktualnie jestem wkręcona w czytanie książęk o związkach, relacjach, małżenstwie i Rodzinie:)
OdpowiedzUsuń3 tomy i te kilkanaście lat to faktycznie może być nieco za krótko.
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej serii, ale nie wykluczam jej lektury w przyszłości.
OdpowiedzUsuńNiestety, nie jest to propozycja dla mnie, ponieważ nie jestem fanką mang. Najważniejsze jednak, że Tobie ta historia przypadła do gustu. :)
OdpowiedzUsuńMoja córka uwielbia mangi, jednak ta seria nie jest raczej w jej ani w moim guście. Niemniej jednak recenzja kusi i intryguje, możliwe że kiedyś sięgnę po coś w tym stylu.
OdpowiedzUsuńNie ma też sensu się zmuszać, może inna propozycja bardziej przypadnie Ci do gustu.
UsuńWow! Jedna z nielicznych mang,która naprawdę mnie zainteresowała. Może zadbam o własne egzemplarze :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza,że sama mam bardzo temperamentne, "dzikie i wilcze" dziecko ;)
UsuńManga nie są moją bajką, choć te wyglądają interesująco.
OdpowiedzUsuńNie czytam mangi, ale po kolejnym Twoim wpisie na jej temat, mam ochotę to zmienić:)
OdpowiedzUsuńFabułą mnie zaciekawiłaś, chociaż na co dzień nie sięgam po mange. Nie wiem czy w najbliższym czasie uda mi się przeczytać, ale polecę młodszej siostrze - chociaż nie wiem czy przypadkiem już jej nie zna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich
Fajnie, że motywuje, ale tym razem nie poczułam tej chemii i wątpię, że zapoznam się z tą historią.
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo ciekawą serię, podoba mi się tematyka. Muszę podsunąć koledze, który opiekuje się działem mang w bibliotece.
OdpowiedzUsuńIlustracje są piękne, fabuła też mi się podoba. Ciekawe, jak oceniłaby ją moja córka.
OdpowiedzUsuńTa przyjemność jest jeszcze przeze mnie nie odkryta :) Może kiedyś, na razie nie siągnie mnie do mang.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie te propozycje to coś dla mojej siostrzenicy idealne by były
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką mandi ale bardzo mi się podoba ta fabuła i cała historia. Chętnie bym ją poznała.
OdpowiedzUsuńHistoria wydaje się być ciekawa, ale niestety nie sięgam po mangi. Źle mi się je czyta. Mam jednak fankę tego gatunku w domu rodzinnym :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie czytałam w życiu żadnej mangi, więc nie mam porównania.
UsuńJa nie umiem się przekonać do tego tego rodzaju literatury, czasem coś zacznę czytać z poleconych propozycji ale to chyba nie dla mnie. Cieszę się, że Tobie ta seria się podoba :)
OdpowiedzUsuńAleż chciałabym się do tego dorwać! Z tego co wiem też jest wersja filmowa tej historii :)
OdpowiedzUsuńOglądałam anime, na podstawie której stworzono tę mangę. Rewelacyjna historia, to prawda.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że od tej mangi (albo Kuro) moje dzieci zaczęły przygodę z mangą. To naprawdę bardzo pozytywna manga o dorastaniu i polecam ją każdemu.
OdpowiedzUsuńJa nie znam jeszcze żadnej mangi, więc dobrze wiedzieć, że warto zacząć od tej.
UsuńJa nie jestem fanką mangi, choć parę razy próbowałam się przekonać. Z pewnością jednak ksiżki znajdą uznanie wśród wielu osób
OdpowiedzUsuńSeria taka,że z chęcią sama bym ja przeczytałam. Jak już wiemy książki są idealne na prezent.
OdpowiedzUsuńTo może być bardzo ciekawa seria, ciekawe czy i nam się spodoba 🙂
OdpowiedzUsuńMoje dzieciaki już wyrosły z takich książek - szkoda :-( Ale tak naprawdę myślę sobie, że nawet dorosłym mogą się podobać :-)
OdpowiedzUsuńMam mangę na półce wśród ulubionych, jest świetna, ale mocno nostalgiczna.
OdpowiedzUsuńSamotne macierzyństwo to ogromne wyzwanie, jestem pełna podziwu dla takich kobiet.
OdpowiedzUsuńNie jestem wielką fanką Mangi, ale sama tematyka jest na tyle ciekawa i jednocześnie tak życiowa. Myślę iż sięgnę po tą książkę tylko i wyłącznie po to, żeby się przekonać jak bohaterka sobie z tym poradziła.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej pozycji jeszcze, ale muszę przyznać, że wygląda zachęcająco.
OdpowiedzUsuńSam zamysł na fabułę całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji sięgnąć po tę mangę. Powiem szczerze, że jakoś nie przepadam za mangami i powieściami graficznymi. Jednak po tę serię chce sięgnąć bo mnie zaciekawiło ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam to anime i się oczywiście zryczałam przy pewnej scenie, pewnie wiesz jakiej. Końcówki się domyśliłam dość szybko :)
OdpowiedzUsuń