Bluey znowu w akcji!

Dzień dobry w poniedziałek! Jak Wam minął weekend? Bo mi zdecydowanie za szybko. Ledwo się przekręciłam a była już niedziela godzina 18.Niby dni są coraz dłuższe, a jakoś tak strasznie szybko ich ubywa.

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować najnowsze tomy z serii Bluey, w których jak zawsze znajdziemy mnóstwo zabawy i radości.



Bluey

Ostatnio dużo myślę o tej serii. Uważam, że staje się ona jedną z najważniejszych bajek naszego stulecia. Dlatego mam o niej takie wysokie mniemanie? Pomijając statystki, które pokazują jak duża jest popularność Bluey na całym świecie (ogromna) to patrząc z perspektywy rodzica, widzę ile ta animacja wnosi dobrego do życia dzieci. Główna bohaterka tej bajki jest kreatywna, otwarta i przesympatyczna. Sama łapie się na tym, że oglądam odcinek, chociaż dzieci dawno już wyszły z pokoju. Też tak macie?

A teraz spójrzcie na najnowsze tomy z tej serii. Chociaż wszystko możecie obejrzeć w serialu to jednak nic nie równa się z dobrą książką, prawda ;-)? Dzięki temu możemy mieć zawsze Bluey pod ręką. 










Zgarnąć z półki?

Tak jak wspominałam na samym początku, uwielbiam tę serię. Dlatego uważam, że każdy powinien ją mieć na półce i sięgać po nią w wolnych chwilach. POLECAM

Wszy. Rodzinne przeprowadzki z głowy na głowę.

 Dzień dobry w piątek! Jak Wam minął ten tydzień? Bo mi jak zawsze bardzo szybko. Teraz tylko jeszcze szybszy weekend i znowu poniedziałek. Tym razem mam nadzieję, że czas trochę się rozciągnie i zdążę zrobić to co planuję.

Dzisiaj chciałabym pokazać Wam książkę, która bardzo zainteresowała moje dzieci. Chociaż temat nie jest może najprzyjemniejszy, ale na pewno bardzo ciekawy!




Wszy. Rodzinne przeprowadzki z głowy na głowę.

Tak jak wspominałam temat nie jest za bardzo przyjemny, ponieważ posiadanie tych pasożytów na głowie wiąże się z szeregiem różnych zabiegów i często dłuższego leczenia. Skąd się biorą wszy, dlaczego tak lubią nasze głowy (zwłaszcza głowy dzieci), jak z nimi walczyć i zapobiegać ich ponownym wizytom można dowiedzieć się z książki Wszy. Rodzinne przeprowadzki z głowy na głowę od wydawnictwa Harper Kids.

Przyznam szczerze, że nie sądziłam, ze jest to tak złożony i ciekawy temat. Na szczęście nie miałam nigdy okazji walczyć z tymi robaczkami, ale historie o nich i o sposobach na ich likwidacje są mi dobrze znane. Ta książka w bardzo przystępny sposób opowiada o tym temacie i wyjaśniania wiele aspektów z nim związanych. Sami zobaczcie.







Zgarnąć z półki?1

Tak! Ponieważ najgorszym zagrożeniem w tej kwestii jest niewiedza. Można uniknąć ataku tych pasożytów w bardzo łatwy. Jak ? Zapraszam do lektury :-)


Mała Tarmosia przedstawia borsuczy świat

 Dzień dobry w ten zimowy, marcowy poniedziałek. Czy Was też zaskoczył śnieg za oknem? Bo mnie bardzo, wręcz nie mogłam się pozbieram, a podobno w Rio de Janeiro rekordowe upały... Co się dzieje z tą nasza planeta...

Pozostając w temacie natury chciałabym Wam dzisiaj przedstawić urocza serię o pewnej małej borsuczce, która pokazuje nam swój świat.


Mała Tarmosia.

Przyznam się Wam szczerze, że jeśli chodzi o naturę długo byłam mocno nie zainteresowana tematem. Nie wiem, czy sprawiło to wychowywanie w większym miasteczku, czy własne upodobania i zainteresowania, czy w końcu brak w ogóle zaciekawienia tematem. Sytuacja zmieniła się kiedy pojawiły się dzieci. Chciałabym im pokazać i wyjaśnić cały świat. Zainteresować ich wszystkim wokół, zachwycić ich. Dlatego bardzo chętnie sięgamy po książki przyrodnicze. Dzieciaki chłoną ten materiał, wykorzystując go później w przedszkolu, czy po prostu w zabawie. Dlatego kiedy zaproponowano mi recenzje Tarmosi, wiedziałam że będzie to cudowna lektura.

Skusiły mnie oczywiście już same ilustracje. Ania Grzyb totalnie trafiła w stylistykę tej historii. Jest zarówno uroczo i realistycznie. Spójrzcie tylko.











O czym opowiada ta seria? Chyba nie będzie dla Was zaskoczeniem, że o małej borsuczce imieniem Tarmosia, która przedstawia nam swój świat. W pierwszym tomie mamy okazję poznać zwyczaje borsuków związane z mieszkaniem i schronieniem. Jak się okazuje jest to bardzo ciekawy i obszerny temat. Dowiadujemy się, że borsuki to zwierzęta nocne, które przesypiają cały dzień oraz że często ich rodziny składają się z paru pokoleń. Natomiast druga część opowiada o sprawach bardziej codziennych, takich jak zabawa. A czego jeszcze można się dowiedzieć o tych niezwykłych zwierzętach, sprawdźcie sami 😉.

Mogę Wam tylko powiedzieć, że część druga to istny poradniach dla dzieci znudzonych wszelkimi zabawkami, ponieważ dzieki tej książce można się przekonać, że zabawka może być wszystko. Nawet szyszka.

Zgarnąć z półki?

Tak jak już Wam wspominałam, ja jestem zachwycona ta seria. Tomasz Samojlik i Ania Grzyb zrobili kawał dobrej roboty pokazując, objaśniając i zaciekawiając młodych czytelników światem borsuków. Szczerze polecam tę lekturę, bo może kto wie, dzięki niej wyrośnie jakiś młody leśniczy.


Jakie zwierzę wybrać?

 Dzień dobry w piątek! Kolejny tydzień minął mi niesłychanie szybko, czas pędzi jak szalony. Też tak uważacie?

Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam bardzo ważną książkę na temat posiadania zwierząt. 



Jakie zwierzę wybrać?

Harper Kids wydało ostatnio bardzo ważną książkę na temat posiadania zwierząt. Jest w niej opisane jakie zwierzęta mają temperamenty, co lubią, czego nie lubią i kiedy najlepiej się czują. Uważam, że jest to bardzo ważny temat i warto dogłębnie go poznać. 

Sama wychowywałam się w domu pełnym zwierząt. Zawsze był kot i pies, czasami te ilości się zwiększały. Dlatego kontynuując ten schemat wychowania, moje dzieciaki też wiedzą jak obchodzić się ze zwierzętami. Jednak nie jest to takie oczywiste dla wszystkich. Czasami opieka nad czworonogiem może nas przerastać i sprawiać duże problemy. Dlatego warto najpierw zapoznać się z charakterystyką pupila.

Jakie zwierzę wybrać? Idealnie się do tego nadaje. Przepiękne ilustracje, krótkie wartościowe treści i nutka humoru, sprawiają że nie można się od tej książki oderwać. Sami zobaczcie





Zgarnąć z półki?

Ja jestem totalnie zakochana w tym tytule. Moje dzieciaki też bardzo chętnie do niego sięgają, analizują i komentują. Więc nie zostaje mi nic innego jak gorąco Wam go polecić!

Idealny kamyk, historia o sile rodziny.

 Dzień dobry w niedzielę! Piękna pogoda za oknem nie pozwoliłam nam dzisiaj siedzieć w domu, dlatego pisze dla Was późną nocą ;-) Jednak taki tytuł nie może czekać, dlatego chciałabym go Wam jeszcze dzisiaj przedstawić. Pamiętacie Silną jak rzeka? No to teraz mam przyjemność przedstawić Wam drugą cześć tej niesamowitej serii.


Idealny Kamyk

Były niedźwiedzie, teraz czas na wydry. Tym razem poznajemy historię trójki rodzeństwa, który są ze sobą bardzo zżyci. Wszystko robią razem. Jednak pewnego dnia każde musi wybrać idealny kamyk dla siebie, co przynosi ze sobą konflikt między rodzeństwem. Komu przypadnie Idealny Kamyk? Czy rodzeństwo dojdzie do porozumienia? 

Sarah Noble stworzyła kolejny przecudowny picturebook pozwalający przybliżyć dzieciom trudne tematy. Tym razem jest to dzielenie się z innymi i problemy jakie to za sobą niesie. Po raz kolejny zachwyca ilustracjami i angażującą historią. Sami zobaczcie.







Zgarnąć z półki?

Tak jak w przypadku poprzedniej części tak i tym razem jestem totalnie zauroczona. Historia rodzeństwa wydr totalnie podbiła moje serce. Dlatego z nieskrywaną przyjemnością polecam Wam obie części. Po lekturze sami się przekonacie, że są po prostu cudowne!

A jeśli szukacie innych, cudownych książek dla dzieci, polecam zajrzeć do TaniaKsiążka.pl.




Silna jak rzeka. Historia o rodzicielskiej miłości.

 Dzień dobry w poniedziałek. Jak Wam minął weekend, mi bo mi bardzo intensywnie. Warunki atmosferyczne pozwoliły spędzić sporo czasu na świeżym powietrzu, więc nie ma na co narzekać. A Wam, jak upłynęły pierwsze ciepłe dni? Gotowi na nadchodzącą wiosnę :-)?

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować cudowną książkę od Wydawnictwa Świetlik, która opowiada o rodzicielskiej miłości. I choć może się wydawać, że wszystko już na ten temat napisano i powiedziało to powiem Wam od razu, że od Silnej jak rzeka nie można się oderwać!



Silna jak rzeka.

Bardzo uważnie śledziłam tę premierę od Wydawnictwa Świetlik. Zakochałam się już oczywiście w samej okładce, ale powiem Wam, że na żywo jest jeszcze piękniejsza. Silna jak rzeka to historia dorastającego niedźwiadka i jego mamy, którzy wspólnie przemierzają las i okolice, w których żyją. Maluch czuje się już dorosły i silniejszy od wszystkich. Jednak mama uczy go nie tylko pokory, ale i cierpliwości pokazując, że zawsze znajdzie się ktoś silniejszy. Jest to piękna historia o tym, jak dzieci postrzegają świat oraz jak dorośli mogą tę perspektywę trochę korygować.






Przepięknie zilustrowana, z małą ilością tekstu, zachwyca za każdym razem kiedy sięga się po nią. Wymowna, ale i zostawiająca dużo miejsca na rozmowę z dziećmi. Moje dzieciaki bardzo zagłębiły się w temat "być dorosłym i silnym" i powiem Wam, ze doszły do naprawdę ciekawych wniosków.

Zgarnąć z półki?

Jest to jedna z tych książek, które zostają na długo w pamięci. Jest to również jedna z tych książek, która pozwala na dziecięce i dorosłe refleksje pozwalając lepiej zrozumieć świat. jest to jednak z tych książek, obok których nie można przejść obojętnie. POLECAM!

A jeśli szukacie innych, cudownych książek dla dzieci, polecam zajrzeć do TaniaKsiążka.pl.




Gaja z Gajówki. Chatka w sercu lasu, czyli historia o tym, jak zwykły las staje się magicznym miejscem.

 Dzień dobry w poniedziałek! Jak to się stało, że minęło już 7 dni od ostatniego wpisu? Nie wiem, totalnie uciekł mi tamten tydzień. No, ale nie ma co narzekać zaraz święto to sobie człowiek odpocznie, prawda ;-)? Jak Wam idą świąteczne przygotowania, ja już powoli rozglądam się za świątecznymi prezentami.

Dlatego dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję książki idealnej na prezent! To połączenie dzieci z Bulerbyn i Mostu do Terabithii. Piękna, urocza i wciągająca. Idealna na zimowe wieczory.


Gaja z Gajówki. Chatka w sercu lasu.

Ja to się już w samej okładce zakochałam. Gaja z Gajówki. Chatka w sercu lasu to historia o siedmioletniej dziewczynce, która pokazuje jak czerpać radość z małych przyjemności i chociaż przychodzą dni kiedy doskwiera jej samotność, Gaja nie traci nadziei na zdobycie przyjaciół.





O czym jest ta książka? 

O edukacji domowej i jej wpływie na rozwój i kreatywność dziecka. O tym, że nawet najciekawsze lekcje nie zastąpią kontaktu z rówieśnikami oraz o tym, że nauka to nie tylko czytanie, pisanie i liczenie, ale również szlifowanie codziennych umiejętności, które po prostu pomagają nam funkcjonować.

Bardzo podobało mi się to, że Gaja poznawałam otaczający ją świat od podszewki i bez pośpiechu. Domek w lesie idealnie nadaje się na miejsce edukacyjne, a kiedy ma się do tego kreatywnych rodziców, wszystko co się wokół jest jeszcze bardziej ciekawe.

Oczywiście nie będę Wam opowiadać, co spotkało główną bohaterkę i jak kończy się ta historia, ale mogę Wam wspomnieć, że chociaż nie ma dostępu do nowinek technologicznych to wcale się nie nudzi.

Przeczytałam Gaję z Gajówki jednym tchem. Potem na drugim wdechu przeczytałam ją dzieciom. Teraz chwilę odpoczywam i zaraz znowu do niej wracamy. Mam nadzieję, że Anna Włodarkiewicz i Wydawnictwo Świetlik zlitują się nade mną i nie długo wydadzą chociaż jeszcze jeden tom ;-).

Zgarnąć z półki?


Bardzo, bardzo polecam!

A jeśli szukacie innych, cudownych książek dla dzieci, polecam zajrzeć do TaniaKsiążka.pl.



Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl