Idealny kamyk, historia o sile rodziny.

 Dzień dobry w niedzielę! Piękna pogoda za oknem nie pozwoliłam nam dzisiaj siedzieć w domu, dlatego pisze dla Was późną nocą ;-) Jednak taki tytuł nie może czekać, dlatego chciałabym go Wam jeszcze dzisiaj przedstawić. Pamiętacie Silną jak rzeka? No to teraz mam przyjemność przedstawić Wam drugą cześć tej niesamowitej serii.


Idealny Kamyk

Były niedźwiedzie, teraz czas na wydry. Tym razem poznajemy historię trójki rodzeństwa, który są ze sobą bardzo zżyci. Wszystko robią razem. Jednak pewnego dnia każde musi wybrać idealny kamyk dla siebie, co przynosi ze sobą konflikt między rodzeństwem. Komu przypadnie Idealny Kamyk? Czy rodzeństwo dojdzie do porozumienia? 

Sarah Noble stworzyła kolejny przecudowny picturebook pozwalający przybliżyć dzieciom trudne tematy. Tym razem jest to dzielenie się z innymi i problemy jakie to za sobą niesie. Po raz kolejny zachwyca ilustracjami i angażującą historią. Sami zobaczcie.







Zgarnąć z półki?

Tak jak w przypadku poprzedniej części tak i tym razem jestem totalnie zauroczona. Historia rodzeństwa wydr totalnie podbiła moje serce. Dlatego z nieskrywaną przyjemnością polecam Wam obie części. Po lekturze sami się przekonacie, że są po prostu cudowne!

A jeśli szukacie innych, cudownych książek dla dzieci, polecam zajrzeć do TaniaKsiążka.pl.




Fajny Cieciorek, czyli kiedy jesteśmy naprawdę fajni

 Dzień dobry w piątek. Ależ ten czas zasuwa, mamy już początek marca. W powietrzu czuć wiosnę, prawda? Dlatego dzisiaj chciałabym przedstawić Wam kolejną część rewelacyjnej serii Smaczna banda i emocje.



Fajny cieciorek

Uwielbiam tę serię. jest mądra, zabawna i przystępna. Sięgamy do niej regularnie. Nic więc dziwnego, że wypatrujemy kolejnych nowych części. Dlatego kiedy zobaczyłam Fajnego cieciorka wiedziałam, że to będzie kolejna super książka do poczytania. I wiecie co? Wcale się nie pomyliłam.

Tym razem poznajemy historię Cieciorka, który początkowo czuje się odrzucony i niefajny. Kiedy dochodzi do krytycznej sytuacji, w której złe emocje biorą górę, z pomocą przychodzą fajne fasolki, które w bardzo prosty sposób ratują z opresji.





To oczywiście wielki skrót tego, co dzieje się w książce. Ale jedno muszę przyznać, seria Jory John i Pete Oswalda nie przestaje mnie zadziwiać. Fajny Cieciorek pokazuje co to znaczy być naprawdę fajnym i nie chodzi tu wcale o super cool okulary przeciwsłoneczne, czy wrodzony luz. Chodzi przede wszystkim o bezinteresowną pomoc i brak uszczypliwości. Wtedy jesteśmy naprawdę fajni, prawda?

Zgarnąć z półki?

Oczywiście! Jak dla mnie cała seria jest rewelacyjna! Dlatego nie ma co się wahać, trzeba mieć ją całą na półce ;-). A jak nie wiecie, gdzie szukać, podsyłam linka ;-) 





Smerfy i świat emocji. Smerf, który miał dość pożyczania swoich rzeczy.

 Dzień dobry we wtorek! Pogoda za oknem jakaś taka nie letnia, nadchodząca pełnia spać nie daje i tak zaczynamy sierpień ;-). Jakie plany na drugi miesiąc wakacji? Bo ja planuję urlop i parę ciekawych wyjazdów. Na pewno jeszcze o nich opowiem ;-)..

Tymczasem chciałabym przedstawić Wam najnowszy tom z serii Smerfy i świat emocji, w którym poznamy historię pewnego smerfa, który nie już pożyczać swoich rzeczy. Dlaczego? Zaraz się przekonacie.


Smerfy i świat emocji. Smerf, który miał dość pożyczania swoich rzeczy.

Na początek warto przypomnieć, że jest to seria, która przybliża nam (czytelnikom) różne emocje. Wyjaśnia powody ich powstania i pomaga znaleźć sposoby żeby sobie z nimi radzić. Czyli... idealna seria dla dzieci, które dopiero odkrywają skomplikowany świat emocji ;-).

Tym razem głównym bohaterem jest smerf Pracuś, który pewnego dnia oznajmia innym mieszkańcom wioski, że nie będzie już nikomu pożyczał swoich narzędzi. Smerfy są obudzone. Przez brak narzędzi nie mogą dokonywać drobnych prac naprawczych a także staje budowa mostu. Nikt nie może zrozumieć dlaczego Pracuś podjął taką decyzję. Czy jego zachowanie jest niewłaściwe? A może coś sprawiło, że przestał pożyczać swoje narzędzia? Możecie się o tym przekonać sięgając po 12 tom serii Smerfy i świat emocji.






Powiem Wam szczerze, że sama nie lubię pożyczać swoich rzeczy. Robię to rzadko i niechętnie albo wcale ;-). Dlatego doskonale rozumiem Pracusia. Ale... tu nie chodzi o mnie, ale o zapoznanie dzieci z emocjami towarzyszącymi temu bohaterowi. Z pomocą przychodzą rozdziały wyjaśniające na końcu tomu. Mamy przedstawione różne aspekty uczuć związanych z pożyczaniem. Dzieciaki mogą dowiedzieć się m.in. że towarzyszący temu niepokój i strach są normalne. Jest to dobry wstęp do rozmowy na temat tego, czy w ogóle warto pożyczać swoje rzeczy. Przynajmniej w naszym wypadku dyskusja była płomienna ;-).

Zgarnąć z półki?

Jak dla mnie ta seria zawsze (i od początku) jest warta uwagi. Także jak najbardziej polecam!

Wojtuś i jego potworki. Emocje u dzieci. - recenzja.

 Poniedziałek. Kolejny pracowity tydzień przed nami, ale zaraz majówka także nie ma co się smucić ;-). Szykujecie się na jakiś rodzinny wypad? Bo ja chyba wybiorę się gdzieś spontanicznie. Póki co wszystko jest na etapie planowania, także nic jeszcze nie mogę zdradzić.

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić bardzo ważna książkę dla dzieci. Dlaczego jest taka szczególna? Ponieważ mówi o rzeczach ważnych (jak nie najważniejszych) dla rozwoju najmłodszych. Zapraszam na recenzje książki o emocjach.


Wojtuś i jego potworki. Emocje u dzieci.

O tym, że emocje są istotne dla rozwoju dziecka już Wam mówiłam. Dlatego kiedy usłyszała, że Pan Marek Marcinowski (autor ekolisków i kosmolisków) postanowił napisać książkę o tej tematyce, wiedziałam że będzie ciekawa i pouczająca. Dlatego bardzo chętnie objęłam ja swoim patronatem. 


Proste teksy zilustrowane w sposób dosłowny i przyjemny dla oka, sprawiają że dziecko samo chętnie sięga po te książkę (informacja sprawdzona empirycznie 😉). 





 Dzieci bardzo silne odczuwają emocje, dlatego tak ważne jest aby rozumiały to co czują. Nie jest to łatwy i prosty temat, ale im częściej się go przerabia, tym potem łatwiej zrozumieć własne uczucia i potrzeby emocjonalne. Dlatego warto sięgać po tego typu książki i rozmawiać z najmłodszymi o tym co czują. Dzięki temu po prostu łatwiej będzie im (dzieciom) z nimi sobie radzić.

Zgarnąć z półki? 

To jedna z tych książek, która powinna zagościć na półce każdego dziecka. Przystępna, kolorowa i po prostu ważna. Dlatego bardzo ją wam polecam.

Za książkę i możliwość objęcia jej patronatem(który jak zawsze napawa mnie niezwykłą dumą!), dziękuję autorowi.

Najlepszy sposób na strach to śmiech. Recenzja książki "Wyobraź sobie" Patricji Forde.

 Sobota. Dzień pełen emocji, rano byliśmy na basenie, potem były malowanki zakraplaczem (o których opowiem więcej na instagramie), pieczenie ciasta no i na koniec tradycyjnie czytanie książek. Ogólnie mówiąc, uważam ten dzień za bardzo udany. Gdyby nie ten straszliwy wiatr zaliczylibyśmy pewnie jeszcze jakiś spacer. A Wam jak minęła sobota?

Dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć o książce, która całkowicie mnie zaskoczyła i totalnie zauroczyła. Zapraszam na recenzję "Wyobraź sobie" Patricji Forde.


"Wyobraź sobie" Patricia Forde.

Dziewczynka i jej babcia. Temat rzeka. Niewyczerpane źródło inspiracji, ale... czy można opowiedzieć o tej szczególnej relacji coś nowego? Coś takiego, co nas zaskoczy lub wzruszy? Okazuje się, że tak. Widziałam zapowiedzi tej książki. Sam opis mi się spodobał.

Mała dziewczynka zwierza się babci ze swoich lęków – boi się piratów, potworów, wielkiego psa sąsiada, wampirów.

Babcia oswaja lęki dziewczynki, proponując jej za każdym razem inną zabawną sytuację do wyobrażenia. Owo wypowiedziane przez babcię „Wyobraź sobie” pomaga przezwyciężyć dziecięce lęki i niepokoje. Przecież piraci nie są tak straszni, jeśli odłożą szpady i zaczną bawić się lalkami! No i jak tu bać się wampira ze smoczkiem w buzi?

Nie oszukujmy się, babcie mają niejedną super moc i zarówno my jako rodzice, jak i nasze dzieci, chętnie z nich korzystamy. Dlatego byłam bardzo ciekawa jak babcia poradzi sobie z lękami wnuczki. Przecież różnice w postrzeganiu świata są wręcz pokoleniowe! Szybko przekonałam się, że obie bohaterki nie mają problemu ze wzajemny zrozumieniem.

Przestań się bać, zacznij się śmiać!

Temat nie nowy. Najlepiej nasze lęki przezwyciężyć śmiechem, ale... dużo zależy od tego, czego się boimy. Jeśli chodzi o wszelkie strachy z szafy, czy z pod łóżka to ten sposób na pewno zadziała. Wystarczy wyobrazić sobie takiego potwora w jakiejś komicznej sytuacji i strach znika. Co innego kiedy boimy się straty lub odrzucenia, wtedy śmiech nie pomaga, no... prawie...









Książka, która pomaga.

Uwielbiam czytać moim dzieciakom właśnie takie książki. Niby zabawne i lekkie, a mimo to przemycają w sobie bardzo ważne treści. "Wyobraź sobie" rewelacyjnie pokazuje jak złożony jest świat dziecięcych lęków, a postać babci uświadamia (nam, dorosłym), że nie należy tego bagatelizować. Ta książka naprawdę pomaga przezwyciężać strach.

Zgarnąć z półki?

Tak! Jak dla mnie "Wyobraź sobie" to póki co jedna z najlepszych książek jakie udało mi się przeczytać w 2022 roku. Mam nadzieję, że polscy czytelnicy odpowiednio ją docenią :-).

Tytuł:              Wyobraź sobie
Autor:             Patricia Forde
Ilustracje:       Elina Brasilina
Tłumaczenie:   Dominika Ciechanowicz
Wydawnictwo: Dwukropek
Premiera:        12.01.2022

A jeśli chcecie sprawić inne cudowości, zapraszam na nowości Taniej Książki.



Świat chce, byś był sobą. Joanna Gaines. Harper Kids - recenzja.

 Niedziela. Ostatnie chwile oddechu i czas wkroczyć pewnie w nowy, pracowity tydzień. Powiem Wam szczerze, że dzisiaj bez żadnych wyrzutów sumienia włączyłam dzieciakom bajki. Chyba były już tego spragnione, ponieważ podczas długiego weekendu więcej czytaliśmy niż oglądaliśmy. Cóż... nie powiem, że nie jestem dumna z ich wyborów ;-).

Dziś chciałabym Wam przedstawić książkę, która bardzo mnie zaskoczyła. Myślałam, że o ważnych rzeczach trzeba mówić dużo... tymczasem okazuje się, że czasami wystarczy parę zdań aby opisać głębszy sens. Zapraszam do recenzji.


Świat chce, byś był sobą. Joanna Gaines.

Sam tytuł mnie zaciekawił. Sobą, czyli kim? No i te balony, co one robią w tej historii?! Byłam bardzo ciekawa. Chociaż wydawało mi się, że to będzie poważna historia z jeszcze poważniejszym morałem, a tymczasem...

Balony są świetną alegorią indywidualności.

Wiedzieliście o tym? Bo ja nie. Ale podczas budowania takiego balonu możemy wpleść wiele indywidualnych cech, takich jak kolor, kształt koszyka, czy zastosowania technologiczne. Nawet podczas oglądania tej książki, można zobaczyć indywidualne cechy czytelnika. Na przykład Klarze najbardziej spodobał się balon, w kształcie muchomora, a Jankowi taki, zrobiony z bardzo różnych elementów. 




Nauczyciele też się uczą.

Po przeczytaniu Świat chce, być był sobą to temat numer jeden. Klara jest zafascynowana uczeniem swoich cioci. Postanowiła nawet wziąć jutro tę książkę do przedszkola żeby porozmawiać o tym niezwykle emocjonującym temacie ;-).


Zgarnąć z półki?

Jak najbardziej! Jestem totalnie zauroczona tą książką. Zarówno treścią, jak i ilustracjami, dzieciaki zresztą też. Także jak najbardziej polecam!

Seria:                Akademia Mądrego Dziecka. Chcę wiedzieć.

Tytuł:                Świat chce, byś był sobą

Autor                Joanna Gaines

Ilustracje:         Julianna Swaney

Tłumaczenie:   Katarzyna Huzar-Czub

Wydawnictwo:  Harperkids Polska

Premiera:         27.10.2021




Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl