Dzisiaj wyjątkowo nie zaprezentuję Wam mangi. Jednak nie martwcie się, pozostaniemy w klimacie
dobrych komiksów i gwarantuję, że będziecie się dobrze bawić, a niektórym nawet zakręci się nostalgiczna łezka ;-).
Wydaje mi się, że
tej serii nie trzeba nikomu przedstawiać. Starsi czytelnicy na pewno jeśli nawet nie czytali, to widzieli w kioskach, młodsi (zmuszeni przez starszych fanów ;-)) czytali na pewno. Ja należałam do trzeciej grupy. Podkradałam
Giganta siostrze i udawałam, że mnie wcale nie czytałam. No cóż, młodość ma swoje
żelazne prawa logiki.
Tak jak ostatnio Wam wspominałam, moje dzieciaki zaczynają przekonywać się do komiksów. Dlatego postanowiłam, że (w miarę możliwości oczywiście) nie może zabraknąć również klasyki. Pamiętam jak zasiadałam z paczką mamby (stąd inspiracja do zdjęcia ;-)), i zaczytywałam się w Gigancie. Ten komiks to nie tylko znane i lubiane postacie, to nie tylko ciekawe i zabawne historie, ale też GIGANTYCZNA PORCJA WIEDZY O ŚWIECIE. Poznajemy kontynenty, kraje, kulturę, historię a nawet języki obce, tj. niemiecki, czy łacinę, a to wszystko w najlepszej formie na świecie - komiksie!
Jak dla mnie połączenie idealne. Niby siedzisz i czytasz komiks, a tak naprawdę poznajesz świat, który Nas otacza. Genialne w swojej prostocie!
No, ale koniec zachwytów. Nie może być tak idealnie. O ile samego Giganta uwielbiam. Tak nie jestem do końca przekonana, czy moje maluchy są na niego gotowe. Nie wiem, może jestem przewrażliwiona i nadopiekuńcza, a świat, który staram się pokazywać dzieciom jest wyidealizowany, ale jakoś tak cięgle wydają mi się za małe na niektóre kwestie.
Sam komiks okey. Nie ma w nim jakiejś brutalności, krwi, czy pornografii. Chodzi mi bardziej o postacie, które w nim występują i emocje jakie nimi kierują. Pojawia się złość, chciwość, zawiść i cały wachlarz innych mniej przyjemnych uczuć.
Nie chodzi mi też o to, że Gigant nie jest komiksem dla dzieci, ale jeśli miałabym wybierać idealny przedział wiekowy to powiedziałabym, ze jest to tak 10+ (chociaż informacje jakie znalazłam na necie pokazują, że można go czytać od 7 lat).
Dochodzi również typ humoru, który po pierwsze (jak dla mnie) nie nadaje się dla dzieci, a po drugie, ale to już na plus, dorośli mają dzięki niemu duży ubaw podczas czytania.
Podsumowując. Moje uwielbienie do
Giganta chyba nigdy się nie zmieni.
Wiedza i rozrywka to dwa podstawowe atrybuty tego komiksu. Na pewno przedstawię go moim dzieciom, oczywiście za jakiś czas. A jeśli chodzi o
teraz to polecam wszystkim
starszakom zakupić prenumeratę i cieszyć się tą GIGANTYCZNĄ dawką tego, co dzieci, młodzież i starsi lubią najbardziej - przygodami Kaczora Donalda i jego przyjaciół.
Tytuł: Gigant Poleca. W Krainie pingwinów
Wydawnictwo: Egmont
Premiera: 29.01.2021
Za możliwość ponownego odkrycia tego rewelacyjnego komiksu, dziękuję Wydawnictwu Egmont.