Asteriks i Obeliks. Imperium Smoka - recenzja komiksu.

 Niedziela. Dzisiaj próbowałam cały dzień leniuchować. Nic nie sprzątałam, obiad miałam z wczoraj, nawet się nie przebierałam z piżamy, totalny chill. Jakoś nie chciało mi się motywować do jakiejkolwiek pracy. Niczego jednak nie żałuję, takie dni są potrzebne. A Wam jak minęła niedziela?

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić najnowszy komiks z serii przygód Asteriksa i Obeliksa, którzy tym razem wyruszają na dalekowschodnie granice świata - do Chin.


Asteriks. Imperium Smoka.

Przyznam szczerze, że byłam bardzo ciekawa tego komiksu. Z dużym zainteresowaniem śledzę wiadomości dotyczące nowo powstającego filmu o tych dwóch galach. Dlatego bardzo się ucieszyłam, że powstał również komiks.

Co nowego u Galów?

Tak naprawdę do nic się nie zmienia. Ciągle walczą z Rzymianami, ciągle piją magiczny napój Panoramiksa, no i oczywiście ciągle jedzą dziki. Nuda... Jednak pewnego dnia do galijskiej wioski przybywa niezwykły gość. Chińska księżniczka, która prosi Galów o pomoc w uwolnieniu matki - cesarzowej. I właśnie w ten sposób zaczyna się nowa przygoda Asteriksa i Obeliksa.







Nie mogę powiedzieć, że fabuła była zaskakująca, ale przyjemnie spędziłam z nią czas. Podobały mi się delikatnie dwuznaczne teksty głównych bohaterów, które dla starszego czytelnika będą nie lada gratką. Mam nadzieję, że film będzie utrzymany w podobnym klimacie.

Zgarnąć z półki?

Obok przygód Asteriksa i Obeliksa nie można przejść obojętnie. To Galowie, którzy zapewniają fajną rozrywkę i mnóstwo śmiechu. Dlatego jak najbardziej polecam sięgnąć po najnowszy tom ich przygód.

Tytuł:               Imperium Smoka

Seria:               Asteriks

Scenarzysta:    Oliwier Gay

Ilustracje:         Fabrice Tarrin

Tłumaczenie:    Marek Puszczewicz

Wydawnictwo:  Egmont

Premiera:         15.02.2023




Psy to superbohaterowie od zawsze. Recenzja komiksu Idefix i nieugięci

 Wtorek. Ależ nas ten listopad rozpieszcza. Pięknie jest za oknem! Chociaż widać już, że to późna jesień to i tak wspaniale się spaceruje w taką pogodę. Nie wierzycie, sami sprawdźcie.

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić serię, która musiała w końcu powstać. Zastanawia mnie tylko, dlaczego tak późno ;-).


Idefiks i nieugięci. W tej dzielnicy żadnej łaciny!

Tego psiaka zna chyba każdy, a przynajmniej każdy z mojego pokolenia. Idefiks to pies Obelixa. Gala, który za młodu wpadł do kotła z magicznym napojem i teraz jest niezwykle silny. Na pewno kojarzycie ;-). Nie mogę powiedzieć, że jakoś szczególnie czekałam na oddzielny komiks o Idefiksie, ale miałam nadzieję, że taki powstanie.

Główny bohater tego komiksu to mały piesek o wielkiej odwadze i sercu. Wraz z przyjaciółmi walczy z niesprawiedliwością, pomaga słabszym i... płata figle nielubianym rzymianom. To oczywiście w wielkim skrócie, ponieważ Idefiks i jego przyjaciele mają głowy pełne pomysłów.










Tak naprawdę ten komiks jest zbiorem różnych przygód Idefiksa i jego przyjaciół. Dlatego nie będę Wam tu streszczać każdego odcinka, ale na pewno nikt tu nie będzie się nudzić :-).

Zgarnąć z półki?

Jak już Wam wspominałam, bardzo cieszę się, że ten komiks w końcu powstał. Moje dzieci słabo kojarzą Asterixa i Obelixa, ale komiks o Idefiksie tak bardzo przypadł im do gustu, że coś czuję, że to nie koniec naszej przygody z tymi sympatycznymi galami i ich psem. Dlatego Wam też polecam sięgnąć i przekonać się, co też takiego może wymyślić mały piesek kiedy.

Tytuł:               W tej dzielnicy żadnej łaciny

Seria:               Idefiks i nieugięci

Scenarzysta:    Yves CoulonMatthieu ChoquetJérôme Erbin

Ilustracje:         Jean BastidePhilippe Fenech

Tłumaczenie:    Marek Puszczewicz

Wydawnictwo:  Egmont

Premiera:          28.09.2022






Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl