Zabawa i przygoda. Recenzja najnowszej serii Akademii Mądrego Dziecka z pop-up.
Piątek. Ale miałam zakręcony tydzień, takiego rollercoasteru nie miałam już dawno. Chyba przeżyłam wszystkie dostępne emocje, czyli po prostu jestem wykończona. Czas naładować baterie! Zaplanowałam na weekend sporo atrakcji dla dzieci (skoro mają ferie ;-)). Mam tylko nadzieję, że nic nie pokrzyżuje mi planów. A Wy co zamierzacie robić podczas weekendu?
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kolejną genialną serię Akademii Mądrego Dziecka. Ja nie wiem jak Oni to robią, ale twórcy AMD są po prostu genialni. Za każdym razem kiedy dostaję do rąk jakąś część z tej serii jestem po prostu zachwycona. Proste treści przedstawione w bardzo angażujący i kreatywny sposób. Czego chcieć więcej ;-).
Akademia Mądrego Dziecka. Zabawa i przygoda. Pop-up.
Jak zobaczyłam pop-up to już wiedziałam, że będzie fajnie i wiecie co, wcale się nie myliłam. Dzieciaki od razu pochwyciły najnowsze książki z serii i pobiegły do pokoju przeglądać. Wszystkie części Akademii Mądrego Dziecka są tak skonstruowane, że najmłodsi sami mogą odkrywać tajemnice otaczającego ich świata. Tutaj nawet nie potrzeba słów, wystarczy sam obraz.
Moje umiłowanie i zachwyt Akademią Mądrego Dziecka nie maleje. Wręcz przeciwnie, rośnie z każdym nowym tomem. Tak było i w tym przypadku. Przyznam Wam szczerze, że sama byłam ciekawa co też nowego odkryjemy tym razem i... nie zawiodłam się, sama cieszyłam się jak dziecko przeglądając Zabawę i przygodę. Zresztą sami spójrzcie jakie cudowności.
Zgarnąć z półki?
Jeśli jesteś rodzicem malucha w wieku przedszkolnym i jakimś cudem nie miałeś jeszcze przyjemności zapoznać się z serią Akademia Mądrego Dziecka. To MUSISZ jak najszybciej nadrobić zaległości. Chociaż z drugiej strony.... dobra książka się nie starzeje i nawet jako dorosły czytelnik będziesz mieć frajdę z czytania ;-).