Zabić wszystkich. Ryan Green. Seria True Crime. Recenzja.

Sobota. Za mną bardzo intensywny dzień. Planowałam posiedzieć w domy i trochę ogarnąć, ale sprzątanie mi nie ucieknie, a fajne atrakcje i owszem ;-). Ogarnęłam ile się dało i ruszyłam na spotkanie przygody. A Wam jak minęła sobota? Korzystacie już trochę z sprzyjającej aury?

Dzisiaj chciałabym zaprezentować Wam kolejną cześć serii True Crime, która na pewno sprawi, że krew zmrozi Wam się w żyłach. Wszystko za sprawą Carla Panzrama, który...




 

Zabić wszystkich. Ryan Green.

Historia o tym, jak wielki wpływ ma na dorosłe życie nasze dzieciństwo. Historia o tym, jak traumy z dzieciństwa stają się naszymi demonami. Historia o tym, jak stworzyć mordercę.

Zabić wszystkich to kolejna część serii True Crime Rayana Greena. Autor przedstawia w niej sylwetki znanych morderców i psychopatów oraz opowiada o tym, co ich ukształtowało. Historia Carla Panzrama opowiada o tym, jak krzywdy, przemoc, molestowanie i brak pomocy zmieniły nigdy nie wysłuchane dziecko w seryjnego mordercę.

Muszę przyznać, że z wielkim zaciekawieniem śledziłam tę historię. Carl, który zawsze sprawiał problemy trafia najpierw do poprawczaka, by potem trafić do więzienia. W jego życiorysie nie ma punktu zwrotnego, w którym coś się zmienia. Jest za to konsekwentne działanie doprowadzające do całkowitego wypaczenia, które finalnie doprowadza do wielu nieuzasadnionych śmierci. Carl jako osoba niestabilna emocjonalnie, działała chaotycznie. Nie wybierał swoich ofiar pod jakiś konkretny klucz, przez co organom ścigania trudniej było go złapać.

Zabić wszystkich to naprawdę mocny obraz tego, co można zrobić z człowiekiem. Nie chodzi mi tu tylko o ofiary Carla Panzrama, ale i o niego samego. Podczas lektury targają nami sprzeczne emocje, które z jednej strony szukają wytłumaczenia dla okrucieństwa oprawcy, a z drugiej wymierzają najwyższy wymiar kary za dokonane zbrodnie.

Zgarnąć z półki?

To nie zdecydowanie nie jest seria dla wszystkich. Brutalność i sposób działania tych morderców jest naprawdę mocna w odbiorze. Jeśli jednak lubicie taką tematykę to koniecznie sięgnijcie. Warto przeczytać!

A jeśli szukacie ciekawych książek do poczytania to koniecznie zajrzyjcie do nowości TaniaKsiazka.pl



Monster: Aileen Wuornos. Zrozumieć morderczynię - recenzja.

 Sobota. Muszę Wam powiedzieć, że całkiem miło spędziłam dzień. Oczywiście nie zrobiłam tego, co zamierzałam, np. punktem pierwszym było wyspanie się przynajmniej do 8, ale dzieciaki miały inne plany ;-). Potem już poleciało. Miałam sprzątać, pojechaliśmy na basen, miałam gotować, ogarniałam szafę dzieci, miałam popracować, a siedziałam i czytałam. Ot, zwykły dzień ;-). Dlatego dopiero teraz mogę spokojnie usiąść i opowiedzieć Wam o książce, która wywarła na mnie duże wrażenie. Zapraszam na recenzję Monster. Aileen Wuornos. Zrozumieć morderczynię.


Monster: Aileen Wuornos. Zrozumieć morderczynię.

Byłam bardzo ciekawa tej książki. Christopher Berry-Dee jest mi znany i zastanawiałam się jaki obraz tej kobiety wyłania się z jego książki. I powiem Wam, że dzięki temu, że autor przytacza oryginalne wypowiedzi Aileen Wuornos, książka robi mocne wrażenie na czytelniku.

Kim jest Aileen Wuornos?

Niektórzy mogą kojarzyć film o niej - MonsterCharlize Theron w roli głównej. Tym, którzy zupełnie nie wiedzą o kogo chodzi już wyjaśniam. Aileen Wuornos była seryjną morderczynią. Jako prostytutka miała szerokie pole do popisu. Jednak udowodniono jej tylko 7 zabójstw, które popełniła tylko w ciągu jednego roku. (ile było ich naprawdę? niewiadomo). W jej historii bardzo mocny wydźwięk ma trauma z dzieciństwa oraz świat w jakim przyszło jej żyć. Jaki świat zapytacie? Przecież wszyscy żyjemy w tej samej rzeczywistości. No cóż, czasami niektórzy mają zdecydowanie gorzej.

Czarno-biały świat.

Podczas czytania historii Aileen moją uwagę zwróciło to, że jej postrzeganie świata było bardzo proste - czarno-białe/ Albo jesteś dobry, albo zły. Nie ma nic pomiędzy. Nie ma odcieni szarości. Ilu mężczyzn jeszcze straciło by życie gdyby nie osadzono Aileen? Pewnie wielu.

Zgarnąć z półki?

Nie będę streszczać Wam tej historii, ponieważ naprawdę warto się z nią zapoznać. Sama książka jest napisana w formie dialogu, dlatego już od pierwszych stron nie można się od niej oderwać. Ja nawet teraz, pisząc dla Was tę recenzję, sięgnęłam po tę książkę i przeczytałam kilka stron(tych najciekawszych ;-)). Także jak najbardziej polecam.

Tytuł:              Monster: Aileen Wuornos. Zrozumieć morderczynię

Autor:             Christopher Berry-Dee

Tłumaczenie:   Robert J. Szmidt

Wydawnictwo: Mova

Premiera:        18.05.2022

A gdybyście szukali podobnych historii zapraszam do nowości Taniej Książki.




Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl