Muszę przyznać, że takie soboty bardzo mi odpowiadają. Co prawda dzisiaj trzeba było odbyć kolejną batalię dotyczącą sprzątania zabawek, ale tak jakby ciut, ciut, troszeczkę, poszło sprawniej niż zwykle. Nie lubię systemu kar i nagród, chociaż nie ukrywam, ze zdarza mi się stosować dodatkową motywację. Zazwyczaj staram się wytłumaczyć dzieciom, że nie robią czegoś za karę, ale żeby było bezpieczniej (wiemy, co oznaczają rozrzucone zabawki po całym domu) i zdrowiej (ta kwestia raczej tyczy się jedzenia deseru po obiedzie, ale ja się jakoś czuję zdrowiej jak nie depczę po zabawkach ;-)).
Dzisiaj dzieciaki bardzo fajnie zaplanowały sobie dzień. Wstały, wyciągnęły zadania i kolorowanki z naklejkami i już, już miały zacząć, kiedy... zaczęliśmy batalię o sprzątanie ;-). Wydaje mi się, że tutaj dodatkową motywacją były właśnie te rysowanki, dzięki temu poszło nam naprawdę sprawnie.
Kolorowanie i naklejki z ulubionymi bohaterami to chyba zawsze wabik dla dzieci. O ile bez kolorowania można się jeszcze obejść, tak naklejki to po prostu pewnik, że dziecko się zainteresuje. Nie wiem dlaczego tak jest, ale sama pamiętam, że też najbardziej uwielbiałam ozdabiać wszystko naklejkami. Dlatego bardzo cieszy mnie, że Harperkids Polska stworzyli różne serie, dzięki którym można zaserwować dziecku trochę zabawi i przyjemnej nauki.
Dzieciaki jako pierwsze wybrały tę serię. Koloruj i naklejaj to to, co dzieciaki lubią najbardziej. Naklejki, ale nie mówmy już o rzeczach oczywistych ;-) i kolorowanki. W tej serii możemy inspirować się naklejką dołączoną do obrazka lub dać się ponieść własnej inwencji twórczej. Podoba mi się to, że kolorowanki są duże, wyraźne i jest w nich dużo miejsca. Moje dzieciaki najpierw nakleiły wszystkie naklejki do odpowiednich obrazków (okazało się, że naklejek jest więcej niż rysunków, więc niektóre otrzymały dodatkowe ;-).
Jeśli mogłabym wybierać serię, która bardziej przypadła mi do gustu to jest to zdecydowanie Zabawy i zadania z naklejkami. Tutaj nie tylko możemy kolorować, czy naklejać, ale również wykonywać różne, ciekawe zadania. Przyznam, że sama siadłam z dzieciakami i tak dla rozrywki zrobiłam parę zadań. Od zawsze lubiłam takie łamigłówki i jak się okazało... wcale z tego nie wyrosłam ;-).
Jak widzicie sobota spędzona bardzo przyjemnie. Nie tylko udało mi się (bez ofiar) posprzątać to jeszcze miło spędzić czas z dziećmi. Nie było kłótni, krzyczenia, czy innych rzeczy, które nie należą do przyjemnych (w rodzicielskiej skali oczywiście, bo oni problemu nie widzą ;-). Dzieciaki usiadły przy stole i porwał ich naklejkowy szał ;-).
Za możlwość spożytkowanie sobotniego czasu inaczej niż zwykle, dziękuję
Harperkids Polska.