Wielka Księga Dinozaurów. Zielona Sowa - recenzja.
Poniedziałek. Po wczorajszym lenistwie mam dużo siły do działania i jeszcze ta cudna pogoda, która zwiastuje nadchodzącą wiosnę. Nic tylko ruszyć się z przed ekranu na jakiś długi spacer. A Wam, jak zaczął się tydzień?
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić absolutny hit. Tej książki mogę dotykać tylko wtedy, kiedy Janek jest w przedszkolu, w innych wypadkach jest to absolutnie zakazane. Zapraszam na recenzję Wielkiej Księgi Dinozaurów.
Wielka Księga Dinozaurów - recenzja.
Stało się. Janek jest wielkim fanem dinozaurów, potrafi godzinami przeglądać książki o nich, a nawet przychodzić nad ranem do sypialni z pytaniem "mamo, jak nazywa się ten dinozaur?" Nigdy nie rozumiałam fascynacji tymi prehistorycznymi gadami, ale nastał czas, kiedy mimowolnie stałam się ekspertką (no, prawie ;-)). Cieszy mnie to, że powstają takie książki dla dzieci. Jakie zapytacie? Pełne rzetelnych informacji i szczegółowych ilustracji. Mamy już parę książek o tej tematyce, ale ta najbardziej przypadła nam do gustu.
Konkrety.
Chociaż lubię czytać bajki to przy tego typu książkach najbardziej cenię sobie konkrety. Nie jakieś pseudonaukowe rozważania o tym skąd pochodzą dinozaury lub spekulacje na temat tego, czego nie wiemy. KONKRETY. A ta książka jest nimi naszpikowana. Wisienką na torcie są szczegółowe ilustracje, które zapadają w pamięć i pozwalają zapamiętać poszczególne dinozaury.
Zgarnąć z półki?
Mam tu wielki dylemat moralny. Z jednej strony baaardzo chcę Wam polecić tę książkę. Jest naprawdę super. Z drugiej strony wiem, jak męcząca jest dociekliwość dziecka, które po raz n-ty chce oglądać tę samą książkę i słuchać tych samych informacji. Także... zdecydujcie sami, czy jesteście na to gotowi ;-).
Tytuł: Wielka Księga Dinozaurów
Autor: Federica Magrin
Ilustracje: Anna Lang
Tłumaczenie: Ewa Kleszcz
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Premiera: 19.05.2021
A jeśli chcecie odkryć więcej ciekawych tytułów, zapraszam na stronę nowości Taniej Książki.