Spyxfsmily. Sprawy zaczynają się komplikować.

 Dzień dobry w czwartek, ale mi ten tydzień szybko mija. Mam wrażenie, że dopiero co się zaczęła a tu już mamy jego druga, lepsza połowę. Jakieś plany na weekend? Bo ja jak zwykle, nie będę się nudzić 😉.

Dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć o najnowszym tomie mangi Spyxfamily, który dobrze nakręcił akcje. A wszystko przez to, że sprawy zaczynają się komplikować.


Spyxfamily 12.

W dwunastym tomie serii dzieje się bardzo dużo. Akcja jest bardzo emocjonująca, chociaż... Nie do końca obejmuje główny wątek tej historii. Tym razem Zmierzch musi zmierzyć się nie tylko z bezwzględnymi wrogami, ale i... Własnym szwagrem. Co z tego wyniknie i czy Zmierzch zostanie zdemaskowany możemy przekonać się na łamach najnowszego tomu Spyxfamily.





Mam wrażenie, że Tatsuya Endo specjalnie oddala nas od głównego wątku fabuły aby mieć możliwość jeszcze bardziej namieszać. No bo jak wytłumaczyć to, że już od paru tomów operacja Strix wcale nie ruszyła do przodu? Owszem pewne konkretne plany pojawiły się na horyzoncie, ale póki co bohaterowie zajęci są zupełnie czymś innym.

Nie oznacza to oczywiście, że fabuła straciła na dynamice, dowcipie, czy czymkolwiek innym. Tak jak wspominałam wcześniej, akcja pędzi jak szalona.

Zgarnąć z półki?

Od samego początku uważam, że pomysł na tę mangę jest po prostu doskonały.  Komedia Szpiegowska nigdy się nie starzeje i zawsze warto po nią sięgnąć. A więc na pytanie, czy zgarnąć z półki 12 tom serii Spyxfamily odpowiadam Tak!




Spyxfamily 10 - recenzja mangi

 Czwartek. Ten tydzień mija mi jakoś spokojniej, ale już wypatruje weekendu. Zwłaszcza jak patrzę przez okno na te wiosenna aurę. A Wam jak mija czwartek, też ciągle zerkacie za okno ;-)?

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kolejny tom super serii o pewnej wyjątkowej rodzinie, w której każdy ma jakąś tajemnicę i to nie byle jaką... Zapraszam na Spyxfamily 10.

Spyxfamily 10 

To już 10 tom! Szybko jakoś leci. No ale nie ma się co dziwić, skoro to tak ciekawie zaplanowana historia. 

W najnowszym tomie możemy dowiedzieć się więcej o przeszłości Loida Forgera czyli Zmierzcha. Okazuje się, że wydarzenia z jego dzieciństwa miały bardzo duży wpływ na decyzję o zastaniu szpiegiem, ponieważ jako dziecko przeżył bombardowanie swojego miasta, a potem walczył jako żołnierz w armii swojego kraju.

Wracając do głównego nurtu historii. Akcja delikatnie się zatrzymała. Anya nie może zaprzyjaźnić się z Damianem Desmondem, Loid ciągle nie ma informacji o przewodniczącym. Bond korzysta ze swoich mocy tylko kiedy ma na to ochotę. Tymczasem Yor... przez przypadek trafia na matkę Damiana i zaprzyjaźnia się z nią. Ależ ten los jest przewrotny, prawda. Teraz Anya stawia sobie za punkt honoru przyjaźń z młodym paniczem, ale czy tym razem jej się uda osiągnąć cel? 






Zgarnąć z półki?

Będzie jak zwykle porywająco, czasami poważnie, no i oczywiście trochę też zabawnie. 10 tom Spyxfamily to zdecydowanie manga, po którą warto sięgnąć!

Tytuł: Spy Family
Autor: Tatsuya Endo
Wydawnictwo: Waneko
Tłumaczenie: Amelia Lipko
Tom: 10



Spyxfamily 8

 Mangowy czwartek, hura! I to z jakim tytułem! Przed Wami akcja, przygoda, dreszczyk emocji i masa śmiechu. Przed Wami kolejny tom spyxfamily!


Spyxfamily 8.

O tej mandze pisałam już parę razy. Chociaż nie jest to tematyka, którą lubię na co dzień, postanowiłam dać szansę tej komedii szpiegowskiej i... teraz nie wyobrażam sobie, że mogłabym jej nie znać! Szpieg, zawodowa zabójczyni i dziewczynka z mocami pozwalającymi czytać w myślach. To musiało się udać!

Za każdym razem kiedy siadam do tej mangi jestem ciekawa, z czym tym razem będą musieli mierzyć się bohaterowie. Czy to kolejna tajna misja Cienia, czy niesamowicie trudna praca domowa Anyi, czy Yor ucząca się gotować. Nawet przygody Bonda są ciekawe. A co jeszcze może się zdarzyć po drodze? Nigdy nie wiadomo. 

Tym razem rodzina Forger wyrusza w parodniowy rejs luksusowym statkiem. Niestety nie są to typowe rodzinne wakacje. Yor właśnie w tym czasie musi pracować. Tym razem wciela się w prywatnego ochroniarza kobiety, której życie jest ciągle zagrożone, bo mafijny półświatek wyznaczył za nią wysoka nagrodę. Czy Yor poradzi sobie z tą rola? Jakie wątpliwości ja dopadną podczas misji? A może jej tożsamość zostanie odkryta? 





Tymczasem Loid i Anya zacieśniają więzi rodzinne. To znaczy... starają się, bo chociaż chcą wspólnie spędzać czas to ich cele zupełnie się różnią. Cień stara się po prostu dobrze odgrywać rolę przykładnego ojca i realizować zamysł głównej operacji. Natomiast Anya... no tu już jest trochę zabawniej, ponieważ jako że potrafi czytać w myślach to zna prawdziwe tożsamości swoich przyszywanych rodziców i za wszelką cenę nie chce aby oboje nawzajem odkryli prawdę. Co z tego wyjdzie? Na pewno nikt nie będzie się tu nudzić ;-).


Zgarnąć z półki?

Powiem Wam, że bardzo podobał mi się ten tom. Chociaż nie skupiał się on na głównej misji to autor pozwolił wykazać swoim bohaterom. W tej części na pierwszy plan wychodzi Yor, która została trochę zepchnięta do roli matki Anyi. Tatsuya Endo przypomniał nam, że potrafi być też niezwykle zabójcza ;-). 

SpyxFamily cieszy się wielką popularnością, zwłaszcza teraz kiedy powstało anime. Dlatego bardzo polecam Wam zapoznać się z tą mangą. Tak olbrzymia sympatia i popularność nie bierze się znikąd ;-)


Tytuł: Spy Family
Autor: Tatsuya Endo
Wydawnictwo: Waneko
Tłumaczenie: Amelia Lipko
Tom: 8



SpyxFamily jako komedia pomyłek. Recenzja 7 tomu.

 Mangowy czwartek! Wiem, że za tym tęskniliście ;-). Dlatego po tak długiej przerwie mam dla Was kontynuację jednej z moich ulubionych serii. Mowa oczywiście o SpyxFamily.


SpyxFamily.

Chociaż nie lubię szpiegowskich klimatów, z tą mangą jakoś polubiłam się od razu. Fajnie wykreowane postaci, ciekawe połączenia (niezwykłych) umiejętności, przyjemna kreska no i humor, który nadaje tej historii zupełnie inny wydźwięk. Czy może być lepiej?

Tarsuya Endo wymyślił bardzo fajną szpiegowską komedię. Chociaż w najnowszym tomie przygód rodziny Forger to nie jest do końca dominujący temat. Owszem Loid cały czas próbuje zbliżyć się do Desmonda, ale na pierwszy plan wysuwają się relację chłopca z ojcem. 

Przyznam szczerze, że trudno mi było uwierzyć, że taka historia cały czas będzie trzymała taki sam wysoki poziom. Endo umiejętnie dodaje nowych bohaterów oraz wątki, które podkręcają fabułę. Dodatkowo w umiejętny sposób dawkuje rozwiniecie już zaczętych motywów. Wszystko to sprawia, że naprawdę przyjemnie czyta się tę mangę.

Bond. Pies Bond.

Jak dla mnie to bohater tego tomu. W pewnym momencie straciłam zainteresowanie rozwijającą się akcją w szkole na rzecz pupila rodziny Forger. Bond, bo o nim mowa to pies o wyjątkowych zdolnościach. Potrafi na przykład przewidywać przyszłość. Kiedy widzi swoją rychłą śmierć zaczyna... no właściwe. Co byście zrobili gdybyście widzieli własną śmierć? Uciekali? Ale dokąd? Walczyki? Ale jak, a może... to tylko jedna z możliwych opcji, którą da się zmienić? Bond miał swoje przemyślenia (i działania) na ten temat ;-).




Zgarnąć z półki?

Tak! To kawał naprawdę fajnej historii napisanej z nutką dreszczyku i sporą dawką humoru. SpyxFamily czyta się bardzo przyjemnie, a kolejne perypetie bohaterów sprawiają, że żywimy do nich wielką sympatię, a co za tym idzie, nie możemy się oderwać od tej mangi. Nieźle to sobie wymyślił Tetsuya Endo, nie ma co ;-).

Tytuł: Spy Family
Autor: Tatsuya Endo
Wydawnictwo: Waneko
Tłumaczenie: Amelia Lipko
Tom: 7




Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl