Najpiękniejsza książka tego roku!

 Sobota. Świąteczna gorączka trwa, dzisiaj zdążyliśmy udekorować pierniki i dom. Na resztę zabrakło mi siły, ale od czego jest jeszcze niedziela ;-). A przecież to dopiero początek, bo przed nami jeszcze ubieranie choinki i pichcenie w kuchni. Kiedy znajdę na to czas. Jeszcze nie wiem, może doba się rozciągnie ;-)?

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować książkę, na którą bardzo czekałam. Dlaczego? Ponieważ jest piękna. Pięknie wydana, pięknie napisana, cudownie mądra. Genialna! Rewelacyjna! WSPANIAŁA!


Co lubią uczucia?

Kontynuacja bestsellerowej serii Tiny Oziewicz wydanej przez Dwie Siostry nie dawno ujrzała światło dzienne. Bardzo na nią czekałam. Pierwszą część - Co robią uczucia? Znam na pamięć i często rozmawiamy z dzieciakami o tych wszystkich emocjach. Dlatego kiedy zobaczyłam zapowiedź Co lubią uczucia? wiedziałam, że musi się znaleźć na naszej półce.








W najnowszej części serii o uczuciach pojawiają się dobrze znane postaci, tj. nostalgia, lęk, czy zaufanie, ale autorka zadbała o to aby dodać paru bohaterów. W końcu towarzyszy nam cała brygada skrajnych emocji, prawda?

Zaskoczył mnie dłuższy tekst, spodziewałam się jednozdaniowych określeń tego, co lubią uczucia, ale po lekturze stwierdzam, że taka forma tutaj by się po prostu nie sprawdziła. Tutaj potrzeba paru słów wyjaśnień. Dłuższy tekst nie sprawił na szczęście, że książka stała się nudna i zawiła, wręcz przeciwnie. Możemy lepiej poznać uczucia. Ich działanie oraz to w czyim towarzystwie czują się najlepiej. Lektura Co lubią uczucia? Daje fundament do rozmowy o emocjach z dziećmi. Tekst nie jest ani skomplikowany, ani przydługi, a mimo to przemyca niesamowitą ilość wiedzy o tym, jak możemy się czuć w pewnych sytuacjach i wcale nie chodzi tu o jedną emocję.

Fajne jest też nawiązanie do poprzedniej części, np. na choince widzimy szalik, który wącha w pierwszym tomie lub kiedy odwaga wspomina o swoim starszym bracie zaufaniu, który buduje mosty. 

Zgarnąć z półki?

Jak dla mnie to najlepsza książka 2022! Nie zdziwi mnie jeśli otrzyma kolejną nagrodę (pierwsza część zdobyła nagrodę główną w kategorii 0–5 lat w konkursie na Najlepszą Książkę Dziecięcą Przecinek i Kropka 2021). Także jeśli jeszcze jej nie znacie to polecam nadrobić, najlepiej jeszcze w tym roku, przed świętami ;-).

Tytuł:   Co lubią uczucia?

Autor: Tina Oziewicz

Ilustracje: Aleksandra Zając

Wydawnictwo: Dwie siostry

Premiera: 12.10.2022


A jeśli szukacie świątecznych inspiracji prezentowych koniecznie zajrzyjcie do TaniaKsiążka.pl






Kiziu-miziu, kocham Cię! (Jadzia Pętelka mówi czułe słówka. Zielona sowa)

 Sobota minęła mi niespodziewanie przyjemne. Ze względu na to, że większość czasu spędzamy na dworze nie było zbyt wiele do sprzątania, a dzieciaki nie robiły awantury o sprzątanie zabawek. Nie powinnam być zaskoczona, przecież o to prosiłam, ale... było to dla mnie miłą odmianą ;-).

Dzisiaj mam dla Was książkę, która totalnie nas oczarowała i wywoła mnóstwo uśmiechu. Dlatego, odkąd jest w naszym domu czytamy ją codziennie. Co jest w niej takiego niezwykłego? MIŁOŚĆ.

Jak rozmawiać z dziećmi o uczuciach?

Tak wiem, napisano o tym wiele książek, nakręcono wiele filmów i pewnie stworzono na ten temat ze dwie sztuki teatralne, ale mi chodzi o takie codzienne, domowe uczucia. Moim zdaniem, najlepiej zapewnić dziecku codzienną dawkę miłości. Tak aby nie zapomniało przypadkiem, ze jest kochane. 

Nie zliczę ile razy dziennie mówię Klarze i Jankowi, że ich kocham, że są wspaniali, przytulam ich, noszę na rękach i tak dalej. Dlatego, kiedy zobaczyłam  Jadzia Pętelka mówi czułe słówka, wiedziałam, że to coś dla nas.

Co wyróżnia Jadzię Pętelkę?

Stosunkowo nie dawno poznaliśmy tę serię. Mamy już parę tytułów, dlatego przeglądając książki dla dzieci w Taniej Książce bardzo zainteresowałam się nową częścią. Jadzia Pętelka to opowieść o małej dziewczynce, która poznaje świat. Tak wiem, sporo jest takich serii na polskim rynku - Kicia Kocia, Pola, teraz Jadzia i wszystkie są bardzo popularne. To, co moim zdaniem wyróżnia ostatni wspomniany przeze mnie cykl to humor.

Jadzia Pętelka mówi czułe słówka.

O co chodzi z tym humorem? Nie będę się tu rozpisywać na temat różnych teorii humoru,czy tego czym jest dowcip. Po prostu chodzi mi o to, że czytając jakąś książkę uśmiechamy się lub nawet śmiejemy. Wtedy można stwierdzić, że fabuła jest zabawna. Tak właśnie jest z Jadzią. Jej codzienne, zwykłe przygody sprawiają, że czujemy się radośni,  przewracając kolejne strony.




Sami widzicie, zobaczyliście tylko parę stron, a już macie poprawiony humor na resztę weekendu. Nie ma za co ;-). Moje dzieciaki bardzo polubiły tę część serii o Jadzi. Klara ciągle chodzi i powtarza kiziu-miziu (stąd tytuł ;-)). Bardzo lubię kiedy książki inspirują i pomagają we wstępach do różnych rozmów, np. o uczuciach właśnie. Dlatego bardzo gorąco polecam Jadzię Pętelkę (a dla starszaków, jej brata Stasia Pętelkę). Jest to seria, która z pewnością skradnie niejedno serce, a może nawet przywiąże je do siebie mocną... pętelką ;-).

 

Tytuł:              Jadzia Pętelka mówi czułe słówka

Seria:              Jadzia Pętelka

Autor:             Barbara Supeł

Ilustracje:       Agata Łuksza

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Premiera:        05.05.2021

 

Za wszystkie gili, gili, prrrrruk i kiziu-miziu, dziękuję Taniej Książce.  


 


 

 



Przedszoklaki wiedzą to najlepiej! (Basia. Harperkids)

Ah, niedziela. W końcu można usiąść i oddać się błogiemu lenistwu. Dzieciaki oglądają bajkę, a ja z kubkiem miętki zasiadam przed monitor i bez żadnych wyrzutów sumienia mogę oddać się temu, co lubię najbardziej. Pisaniu. Wychodzi mi to z różnych skutkiem, jestem tego świadoma, ale jak mówi pewna moja znajoma nie popełnia błędów ten, co nic nie robi. Ostatnio stało się to moim mottem napędzającym, dlatego (jak widzicie) staram się pisać często.

Dzięki temu, że dzieciaki są pochłonięte bajkami, ja mogę w spokoju przedstawić Wam coś, co ostatnio bardzo angażowało naszą uwagę i nie można było się oderwać. Basia, bo o niej mowa, bardzo przypadła do gustu Klarze i Jankowi. 


Basia i rower

Jesteśmy właśnie na etapie nauki jeżdżenia na dwóch kółkach. Jak to w bajkach bywa... podjęłam decyzję, że tego zadania podejmie się mój mąż. Ja przecież muszę biegać za Jankiem, który bardzo chce dorównać siostrze, a że mam traktorek na sznurku to cóż, aż tak szybko nie biegam ;-). Od razu wiedziałam, że (szczególnie Klarze) spodoba się ten tom, ponieważ opowiada nie tylko o samej nauce jazdy, ale również o korzyściach i dylematach z nią związanych.

Basia uczy się jeździć na rowerze, tak dobrze jej to idzie, że rodzice postanawiają wybrać się całą rodziną na wycieczkę rowerową. Basia obawia się, że nie da sobie rady, a kiedy już wyruszają okazuje się, że świat oglądany z perspektywy jadącego jednoślada jest bardzo przyjemny. 

Klara od razu podchwyciła temat i nie może się doczekać aż będziemy mogli robić sobie takie wycieczki. Jednak będziemy musieli jeszcze trochę poczekać na Janka, a wtedy... okrążymy świat ;-).



 

Tytuł:              Basia i rower

Autor:             Zofia Stanecka

Ilustracje:        Marianna Oklejak

Wydawnictwo: Harperkids Polska

Premiera:        10.03.2021

 

Basia, Franek i zwierzaki

Ta część bardzo spodobała się Jankowi. Muszę szczerze przyznać, że nie miałam pojęcia, że zabawa w zwierzaki, zabawa w opiekę nad zwierzętami jest tak popularna wśród dzieci. Mamy to szczęście, że możemy pozwolić sobie na zwierzaki. Klara i Janek wiedzą, że trzeba się nimi opiekować, karmić je, głaskać itd. Myślałam, że to naturalne (w sensie, że odwzorowują to, co dzieje się naprawdę), naśladując takie zachowania w zabawie. Okazuje się, że to naturalne tak w ogóle ;-). Po prostu dzieciaki lubią zabawę w opiekę nad zwierzętami. Dla mnie jest to jedna z przyjemniejszych zabaw (robię za kota, spanie i mruczenie to moje najważniejsze zadanie ;-)).




Tytuł:              Basia, Franek i zwierzaki

Autor:             Zofia Stanecka

Ilustracje:        Marianna Oklejak

Wydawnictwo:  Harperkids Polska

Premiera:         10.03.2021

Basia. Wielka Księga o uczuciach.

No i jak dla mnie absolutny hit! Lubię Basię, ponieważ pokazuje różne emocje w bardzo pozytywny sposób. Złościsz się, porozmawiajmy o tym dlaczego i czym jest złość. Czujesz coś, ale nie wiesz jak to nazwać? Spróbujmy razem do tego dojść. W Basia. Wielka Księga o uczuciach mamy kompendium wiedzy o emocjach dzieci. Sama przeglądałam z wielkim zainteresowaniem i dowiedziałam się, jak rozmawiać o każdym uczuciu osobno. Jak dla mnie bomba. 

Wiele dzieci przechodzi okres buntu. Różnie się to objawia, ale ważne jest to żebyśmy my, jako dorośli potrafili to uspokoić, a w skrajnych przypadkach przetrwać. Nie zawsze się udaje, nie będę tutaj słodzić, ani wypierać się tego, że czasami Klara i Janek potrafią mnie wyprowadzić z równowagi. Bywa równie, ale to właśnie dzięki takim książkom jest mi łatwiej docierać do własnych dzieci, ponieważ ja dowiaduję się jak z nimi rozmawiać, a one jakie uczucia odczuwają. Dlatego uważam, że jest totalny niezbędnik w biblioteczce każdego przedszkolaka.




 

Tytuł:              Basia. Wielka księga o uczuciach.

Autor:             Zofia Stanecka

Ilustracje:        Marianna Oklejak

Wydawnictwo: Harperkids Polska

Premiera:        14.04.2021

 

Basia w zoo. Gra planszowa

No i na koniec coś, czemu zamierzam poświęcić całą niedzielę (a znając życie i najbliższe 2 tygodnie ;-)). Gra prosta, łatwa i przyjemna. Połączenie memory z nutką hazardu ;-). 

36 kartoników ze zwierzętami, które układane jest w losowej kolejności obrazkiem do dołu. My wcielamy się w postać Basi lub członka jej najbliższej rodziny. Naszym zadaniem jest zdobycie jak największej ilości zdjęć (kartoników). Jednak nasza tura kończy się gdy odkryjemy dwa takie same zwierzaki lub 3 takie same tła. Możemy też sami stwierdzić, że chcemy zakończyć naszą turę (tu jest właśnie ta nutka hazardu, ryzykujemy i gramy dalej, czy na spokojnie kończymy turę). Zagraliśmy już parę razy i dzieciakom rozgrywka bardzo się spodobała, dlatego zamierzam dzisiaj jeszcze z nimi pograć :-).






 

Tytuł:              Basia w zoo. Gra planszowa

Autor:             Tom Delme/ David Furnal

Wydawnictwo:  Harperkids Polska

Premiera:         31.03.2021

 

Za cudownie spędzony czas z Basią podobną do Klary i Klarą podobną do Basi, dziękuję Harper kids.


 


Kocham Cię tak... Jak? (Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham. Harperkids)

Nie uwierzycie! Pisząc dla Was wczorajszy post nie wiedziałam, że tak potoczy się moja sobota.  Posprzątałam jeden pokój! Jeden, ale ten najważniejszy, ten w którym stoi choinka. Choinka też już ubrana! Widzicie, jak motywująco na mnie działacie ;-). Dzisiaj basta! Czas się trochę polenić, zrelaksować, poczytać. Czy co kto tam chce. U mnie wybór jest prosty, zawsze znajdzie się coś do czytania ;-).

Dlatego dzisiaj mam dla Was książkę, która jest przeznaczona tylko i wyłącznie do czytania z dziećmi. Czytanie jej gwarantuje pełne wzruszenie i niesamowicie miło spędzony czas. To książka, która pozwoli odkryć jaką miarą możemy zmierzyć miłość.



Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham to historia o tym jak Duży brązowy królik kładzie spać swojego synka i zaczynają się przekomarzać kto kogo kocha bardziej. Wiadomo, dziecko chce udowodnić, że kocha rodzica bardziej, rodzic (jako istota myśląca bardziej racjonalnie) potrafi zawsze przewyższyć tę skalę. Mały króliczek jednak nie daje za wygraną i finalnie... wygrywa to może za duże słowo, ale kładzie się spać z przekonaniem, że jego miłość jest większa od tej, którą darzy go tata.

Ile razy dawaliście za wygraną? Nie tylko w kwestii uczuć, ale ogólnie. Zawsze staracie się sprawić aby dziecko wygrało w takim sporze? U mnie to bardzo zróżnicowana kwestia. Kiedy chodzi o uczucia, okey. Niech kocha mnie bardziej jeśli po prostu chce być lepsza "bo tak" na to już zgody nie ma. Wracając jednak do tematu. Jaka była najbardziej abstrakcyjna miara wasze miłości? Mi ostatnio Klara powiedziała, że kocha mnie tak bardzo, że ela. Nie wiem, co to za miara, ale rozumiem, że jest w niej wszystko zawarte ;-). 





Takie książki jak Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham, wyzwalają w dzieciach pomysły na przedstawienie własnych uczuć. Uwielbiam czytać z dzieciakami takie historie. Śmiać się, porównywać, wymyślać własne miary. Takie książki jak ta o Brązowych królikach sprawia, że cieplej się robi na sercu. Najlepiej czyta się ją właśnie w niedzielę. Kiedy nigdzie się nie śpieszymy, kiedy możemy cały dzień spędzić w pidżamach. Kiedy możemy rozmawiać o czym tylko chcemy, a nie o obowiązkach domowych i pracy. Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham to książka, która można powiedzieć, uosabia niedzielę. Jest ciepła, kochająca i bardzo rodzinna. 

No i te ilustracje, ah. Chyba właśnie za nie na samym początku pokochałam tę książkę. Charakterystyczne ilustracje Anity Jeram sprawiają, że od samej okładki nie możemy się oderwać, nie mówiąc już o tym, co się kryje dalej.

Tytuł:              Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham

Autor:             Sam McBratney

Ilustracje:         Anita Jeram

Tłumaczenie:    Jarosław Mikołajewski

Wydawnictwo:  HarperKids Polska 

Premiera:         25 listopada 2020

Za możliwość przeskalowania matczynej miłości, dziękuję Wydawnictwu HarperKidsPolska




 

Wystarczy jedno zdanie. (Co robią uczucia? Dwie siostry)

 Zawsze najgorzej jest mi zacząć wpis, potem już jakoś idzie, bo wiem, co konkretnie chce Wam przedstawić, ale początek to dramat! Czy się przywitać, czy użyć jakiejś sekwencji, cytatu, cokolwiek! Zwłaszcza, że dzisiaj ma dla Was najlepszą książkę dla dzieci jaką czytałam w tym roku! Sami rozumiecie, że przy takiej ocenie jakiekolwiek wstępy są zbędne ;-)


O uczuciach można pisać całe epopeje. Mają tyle barw, odcieni, kontrastów, historii, że ciężko napisać o nich jedno zdanie. Gdyby jednak komuś to się udało to stworzył by bardzo prostą, ubogą definicję. Taaak, tak właśnie myślałam. Przecież nie da się zamknąć uczuć w jednym zdaniu żeby czegoś nie pominąć. Znowu się myliłam, ale lubię się tak mylić ;-).

Muszę Wam szczerze wyznać, że nie znałam Tiny Oziewicz wcześniej. Gdzieś mignęła mi jej jedna, czy dwie książki, ale nie zwróciłam na nie uwagi. Teraz bardzo tego żałuje, bo gdybym zwróciła, poznałabym tę wspaniałą autorkę o wiele wcześniej! 

Myślałam, że treść książki będzie w formie jakiegoś opowiadania, które będę czytać i czytać i czytać aż w końcu się znużę, bo pisanie o uczuciach nie jest proste i często zagmatwane, a w skrajnych przypadkach właśnie nudne. Jakie było moje zdziwienie, kiedy o każdym uczuciu zostało napisane tylko jedno zdanie! ale za to jakie! W tych paru słowach mieści się cała definicja określonego uczucia. Sami zobaczcie.




Niby jedno zdanie, a zawiera w sobie tyle informacji, że za każdym razem możemy odkryć coś nowego i na nowo je odczuć i przemyśleć. Coś wspaniałego!

A do tego te ilustracje!  Proste, oszczędne, spokojne. Aleksandra Zając zrobiła kawał dobrej roboty!
No tak, ale ja się mogę zachwycać, a co z dziećmi? Dzieciom też się podoba. A w zasadzie, podoba się przede wszystkim im ;-). Mamy wprowadzony taki system, że dzieciaki same wybierają, co czytamy na dobranoc. Odkąd Co robią uczucia? pojawiło się w naszym domu to czytamy codziennie. Klara już tak wyuczyła się wszystkich uczuć, ze sama sobie opowiada. Często też rozmawiamy o uczuciach jakie pojawiają się w książce. Gościnność, zawiść, kompleksy, spokój, jedno zdanie zawarte w tej książce otwiera drogę do bardzo długiego tematu rozmów.

Dawno nie czytałam tak wspaniałej i wartościowej książki. Cieszę się, że wpadłam na nią zupełnym przypadkiem przeglądając nowości na taniej książce. Uważam, że jest ona niezbędna w każdej dziecięcej biblioteczce i z pewnością mogę nazwać ją skarbem.

Tytuł:   Co robią uczucia?

Autor: Tina Oziewicz

Ilustracje: Aleksandra Zając

Wydawnictwo: Dwie siostry

Premiera: 16 września 2020


Za odkrycie tego, że uczucia można zamknąć w jednym zdaniu, dziękuję Taniej książce.



 


Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl