Speed Cups. Super gra na spostrzegawczość i refleks.

 Dzień dobry w środę. Za nami kolejny piękny, jesienny dzień. Nie wiem jak Wam, ale mnie jakoś ta pogoda nastraja do działania. Niby zimno a chce się człowiek ruszyć na spacer. Szkoda tylko, ze tak szybko zapada noc.

Ale wieczorem też jest co robić! Dlatego mam dla Was super grę, która na pewno uprzyjemni Wam wieczór.



Speed cups.

Kiedy widzę gry Haima Shafira to wiem, że to będzie fajna rozgrywka. Jest to twórca Halli Balli, w którą bardzo często gramy. Tym razem w nasze ręce trafiają szybkie kubeczki. Gra, która polega na odtworzeniu układu z wylosowanej karty. Szybka rozgrywka i proste zasady sprawiają, że jest to gra dla każdego. Nie ważne młodego, czy starego. Sami zobaczcie.

Problemem były dla mnie układy kart z naprzemiennym ustawieniem naprzemiennym (widoczne powyżej ptaki na gałęziach), ponieważ jest tu (moim zdaniem) możliwa konfiguracja pionowa jak i pozioma. Myśle, jednak, ze jest to kwestia do dogadania przez graczy i nikt na tym stratny nie będzie ;-).






Zgarnąć z półki?

Zdecydowanie tak! Jak dla mnie to super pomysł na spędzenie czasu z najbliższymi i świetną zabawę. Polecam
 


Mam na oku. Maxi. Gra dla bystrzaków.

 Środa. Jakoś ten tydzień mija mi szybko, chociaż jeśli chodzi o realizację zamierzonego planu to trochę mi się to rozjechało, ale nie poddaję się, jeszcze wszystko jest do ogarnięcia. Dzisiaj mam dla Was kolejną super grę od Multigry. Tym razem mamy okazję pobawić się trochę w spostrzegawczość. 


Mam na oku. Maxi.

Na pewno znacie ten rodzaj gry. Trzeba coś znaleźć. To coś jest ukryte pośród innych cosiów, więc szukanie nie jest łatwe. Zwłaszcza, kiedy jest na czas. 

Mam na oku. Maxi to gra dla całej rodziny. Mamy do dyspozycji 8 plansz z ilustracjami, 55 kart z ilustracjami, których mamy szukać na planszach oraz 55 kart z poleceniami. I o ile dwa pierwsze elementy nie zaskakują, tak karty z poleceniami już tak, ponieważ występuje tutaj dowolność w interpretacji.



Przykładem może być tutaj polecenie znajdź coś tropikalnego, ponieważ może być to zarówno palma, ananas, jak i cytryna. Możliwości jest wiele.

Ciekawym pomysłem jest też wybór sposobu gry:
indywidualny - gracz losuje kartę i szuka jej odpowiednika na planszy z ilustracjami (musi to zrobić w określonym czasie, inaczej odkłada kartę na spód stosu.
grupowy - gracze losują jedną kartę, wszyscy szukają, wygrywa ten, kto pierwszy odnajdzie rysunek na planszy. (tę opcje polecam starszym graczom, Janek nie do końca rozumiał, dlaczego nie dostawał karty, skoro ją wylosował)

Wygrywa ten, kto na koniec gry (gra kończy się, kiedy wszystkie karty zostaną dopasowane do ilustracji na planszy) ma najwięcej kart.

Tylko tyle i aż tyle. Mam na oku. Maxi przypomina trochę Double, ale wydaje mi się, że ma trochę więcej do zaoferowania :-).


Zgarnąć z półki?

Nie mam się czego czepić. Dzieciaki chętnie grają, mi też się podoba. A to, że Janek okazał się super bystrzakiem i ogrywa mnie jak chce to już inna sprawa ;-). Polecam.




Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl