1001 obrzydliwych obrzydliwości (Wydawnictwo RM)

Czy tylko ja mam wrażenie, że prawdziwe życie dzieje się gdzieś indziej? Kolejny tydzień kwarantanny, jest już trochę luźniej, ale na pewno to nie przypomina normalności. Do tego, co było przed kwarantanną na pewno nie wrócimy. Pytanie tylko jak odnajdziemy się w tej nowej rzeczywistości. Wydaje mi się, że wypracowałam sobie całkiem nowe wartości. Wiadomo, rodzina i zdrowie są najważniejsze, ale często łapie się na tym, że kiedy czytam, widzę lub słyszę, ze ktoś wybrał się gdzieś tam, nie ważne do baru, na zakupy, na wycieczkę, mam mieszane uczucia. Dziwnie myśleć o tym, co jeszcze nie tak dawno było normalne, a teraz jest wręcz zakazane.Dlatego często się zastanawiam, czy poprzednia normalność była moją wymarzoną, czy było tak idealnie? Wydaje mi się, że świat zwolnił. Ten pęd poszedł dalej i to, do czego przywykliśmy jest gdzieś indziej, ale jest. A my...żyjemy na pauzie.

Dzisiaj mam dla Was książkę, która jest... OBRZYDLIWA. Nie podoba mi się, jest OKROPNA,  jak ją czytam to mam odruch wymiotny, ale... moje dzieciaki ją UWIELBIAJĄ.


1001 obrzydliwych obrzydliwości

Od początku miałam mieszane uczucia, nie kręcą mnie takie klimaty, ale czego się nie robi dla własnych dzieci. Wiedziałam, że im się spodoba, ponieważ kiedy w zdaniu występuje BLE albo FUJ (a najlepiej oba na raz) to zawsze jest wiele śmiechu i radości. Oczywiście najczęściej ja wypowiadam te słowa, a Oni cieszą się z faktu, że robią jakieś obrzydliwe rzeczy. Przykładem może być zabawa slimem. Nie znam dorosłego, który lubi zabawę tym glutem, ale dzieciaki go uwielbiają. Najbardziej chyba lubią mnie z tym ganiać... no na pewno już rozumiecie moja odczucia, co do tej książki. 
Jednak 1001 obrzydliwych obrzydliwości  okazała się strzałem w dziesiątkę jeśli chodzi o zainteresowanie moich dzieci. Janek chyba jeszcze nie do końca czai o czym jest ta książka, ale podoba mu się moja reakcja, dlatego ciągle ją nosi i daje do czytania. Klara jest po prostu zachwycona. Książka podzielona jest na 6 rozdziałów. Są obrzydliwe fakty o ludzkim ciele, jedzeniu, zwierzętach, historyczne, naukowe, czy obrzydliwe rekordy świata. Jest w czym wybierać. I daję słowo, że wszystkie są naprawdę obrzydliwe. Nie wiem, co jest fajnego w takiej tematyce, ale sądząc po patronach medialnych (TVP ABC, Miastodzieci.pl, Gildia.pl i Granice.pl), coś w tym musi być, ponieważ wszystkie te media znają się na dzieciakach :-). 


Nawet ten gremlin, który pojawia się na okładce, a potem na kolejnych stronach jest zapowiedzią jakiś psot i okropności, spójrzcie tylko na ten uśmieszek.. Szkoda tylko, ze to psoty wyrządzone są na BIEDNYCH rodzicach!
Myślę, że ta książka jeszcze długo będzie mnie prześladować, ponieważ tych ciekawostek jest ponad 1000 ;-). A dodatkowo takie obrzydliwości się nie...przejadają... Dlatego targają mną bardzo sprzeczne emocje. Z jednej strony wiadomo, ciężko mi polecić tę książkę, bo wiem jakie obrzydzenie mnie ogarnia, kiedy ją czytam, ale z drugiej strony widzę jak reagują na nią moje dzieciaki i wiem, że po prostu sprawia im to wielką radość i przyjemność. Dlatego... trzeba zagryźć zęby i dać się ponieść tej glutowatej treści ;-)

Dziękuję Wydawnictwu RM za tą niewątpliwą przyjemność ;-)


Komentarze

  1. Może tematyka nie należy do najprzyjemniejszych ale zaciekawiłaś mnie i chętnie sprawdzę tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc to książka mnie jakoś nie zachęca, wiem jednak, że dzieciaki lubią takie ciekawostki. Ten gremlin faktycznie ma uśmiech zapowiadający psoty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zastanawiam się czy mojemu synkowi by się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieciaki uwielbiają takie obrzydliwości, mówienie o nich sprawia im wielką frajdę. :)

      Usuń
  4. Gdzieś już ten tytuł spotkałam, ale treści nie znam. Sama nie wiem, czy chciałabym ją przeczytać :) młodszym może się podobać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydawnictwo RM znam :) będę musiała się rozejrzeć co tam mają nowego.

      Usuń
  5. Totalnie odjechana ksiazka, uwielbiam takie nietypowe i bardzo ciekawe nowinki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się, że dzieciaki chętnie po takie publikacje sięgają, dorośli z mniejszym entuzjazmem, ale zaciekawienia nie brakuje. :)

      Usuń
  6. Świetna książeczka, nasze dzieciaki uwielbiają takie tematy, zresztą chyba wszystkie lubią 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dlaczego dzieci je uwielbiają ??
      Tak z ciekawości zapytam :-)

      Usuń
  7. To jest coś, co z chęcią czytałabym od dziecka :D Bardzo fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamy ją! To prawdziwa skarbnica obrzydliwych ciekawostek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie zerknę do książki w ramach wizyty w księgarni. :)

      Usuń
  9. Życie toczy się eraz w takich miejscach jak moje. Na pustkowiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko pozazdrościć, u na s w centrum miasta, nie jest już tak spokojnie.

      Usuń
    2. Na pustkowiu teraz musi być dość fajnie.

      Usuń
    3. Jest cudownie. Nawet telewizji nie oglądam.

      Usuń
  10. Jeśli będę miała dzieci z wielka przyjemnością będę czytać im właśnie tego rodzaju lektury. Jako dziecko uwielbiałam kreskówkę Aaahh!!! Real Monsters, która była bardzo obrzydliwa :) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  11. Teraz nadejdzie inna normalność, szybko się do niej dopasujemy, bo i innego wyjścia nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja dziś po przerwie musiałam udać się do lekarza, nieżyczliwość pań za okienkiem pozostała niezmieniona, na pacjentach wylewają żale, że do pracy musiały przyjść, a ja to z przyjemności do lekarza poszłam?

      Usuń
  12. Niestety totalnie nie moją bajka. Tytuł na pewno przyciąga uwagę, jednak nie dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  13. DO tego co było przed kwarantanną na pewno wrócimy, ale czasu minie dużo.
    Książka jest bardziej ciekawa niż obrzydliwa, chętnie bym sama przejrzała.

    OdpowiedzUsuń
  14. OOO ta książka raczej nie zasili grona moich ulubieńców. Ale kto wie? Może za kilka lat mojej córeczce przypadną do gustu te obrzydliwości? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma opcji, aby nie przyciągnęły uwagi młodych czytelników, lubują się w takich obrzydliwościach. ;)

      Usuń
  15. hahaha, ciekawy pomysl na ksiazke. Mnie juz zaintrygowalo!

    OdpowiedzUsuń
  16. Książka jak najbardziej w klimatach mojego synka, a dzień dziecka się zbliża :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak to już jest, że często dzieciom (np. tzw. "dobrze wychowanym") podoba się to, co normalnie zakazane... Jak mój najstarszy syn poszedł do zerówki, zaczęły mu się podobać zachowania niewłaściwe i je oczywiście powtarzał. Znam go, więc wiedziałem że tak będzie, ale nie wystarczyło zwykłe zwracanie uwagi ;) Tak więc każdemu dziecku bardzo się podoba sytuacja, gdy rodzic też się z nim "wygłupia", albo czyta obrzydliwości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki takim zabawom z uśmiechem przemyca się cenne przekazy, na wesoło, ze zdrowym dystansem, naprawdę się sprawdza. :)

      Usuń
  18. Czytałam ją kiedyś, faktycznie całkiem ciekawa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba dla dzieci idealna, one lubią takie rzeczy. Asia

    OdpowiedzUsuń
  20. Tutaj już sam tytuł zwraca uwagę hahaha!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciężko mi się odnieść do tej książki,
    ale nie przepadam za obrzydliwościami...:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dzieci akurat zwykle są zafascynowane takimi tematami ;) Podejrzewam, że z czasem im to minie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co do normalności, pewnie jeszcze dość długo jej nie zaznamy. Najgorzej chyba maluchom zrozumieć, dlaczego nic nie wygląda tak, jak dawniej :(

      Usuń
  23. Z jednej strony oprawa graficzna jest straszna, STRASZNA :D, a z drugiej teraz naprawdę chcę książkę przeczytać. Chyba poszukam skanów w internetach.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tej książki ale mnie zaintrygowała ;) Jeżeli chodzi o normalność to trzeba wierzyć, że do niej wrócimy. Ja staram się koncentrować tylko na pozytywach wszystkiego, każdej sytuacji :)

    OdpowiedzUsuń
  25. już Heraklit mówił "pantarei", więc dlaczego po tej społecznej izolacji mielibyśmy wracać do tego, co minęło?

    OdpowiedzUsuń
  26. Dzieci lubią wszelkie obrzydliwość, dlatego nie dziwi mnie, że książkę polubiły :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Właśnie z reguły tak jest, że u rodziców coś wywołuje niesmak, a dzieci w ogóle tego jeszcze nie widzą. Taki urok :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem pewna, ze ta ksiazka o obrzydliwosciach spodobalaby sie mojemu synkowi! Im obrzydliwsze, tym lepiej :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  29. Dzieci inaczej odbierają lektury niż dorośli, ale przecież to książka dla nich, a nie dla nas, więc wszystko ok :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Moi chłopcy pewnie piszczeli by ze śmiechu 🤪

    OdpowiedzUsuń
  31. Też mam wrażenie,że żyjemy w innym świecie, albo jeszcze lepiej w innym wymiarze.
    Wiem coś na ten temat, u nas rwg glut też robi furorę, jestem przekonana,że z książką będzie tak samo. Zwłaszcza,że ponoć komicznie mówię Fuj i Blee.

    OdpowiedzUsuń
  32. Coraz bardziej zadziwiają mnie pomysły wydawnictw, ale jeżeli to przyciąga młodego czytelnika, to niech tak będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Dzieci kochają obrzydliwe tematy! Taka lektura, jak ta książka, pewnie sprawiłaby, że przeczytają ją ze śmiechem i rechotem od deski do deski.

    OdpowiedzUsuń
  34. Całkiem inaczej odbieramy świat od naszych milusińskich. Dla dzieci wszystko co jest fuj czy bee jest zawsze bardziej pociągające i ciekawe więc nie ma się co dziwić, że dzieci kochają taką lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  35. O, dzięki! Coś dla moich córek im bardziej obrzydliwe tym lepiej, sprezentuje ją im na dzień dziecka

    OdpowiedzUsuń
  36. Pierwszy raz widzę coś takiego :D Ciekawy pomysł - z niewiadomych przyczyn wielu dzieciakom bardzo się spodoba :D

    OdpowiedzUsuń
  37. oo taka inna tematyka- zaciekawiłaś mnie:)Monika Flok

    OdpowiedzUsuń
  38. Oooooo trzeba przyznać że to ciekawa lektura i podejrzewam że to prawdziwy hit wśród dzieci. Muszę ją nabyć dla swoich maluchów.

    OdpowiedzUsuń
  39. normalnie kupuję te książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Niby nieprzyjemne a jednak mnie do tego ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Na co dzień obrzydliwe rzeczy nas odrzucają, aczkolwiek wiele takich obrzydliwości jest na stałe wpisanych w naturę człowieka i taka jest prawda.

    OdpowiedzUsuń
  42. Coś w tym jest bo dzieciaki uwielbiają tego typu tematy. Lubią takie historie i się nimi interesują. Myślę, że nawet dorośli by tu z chęcią coś przeczytali.

    OdpowiedzUsuń
  43. ... ja jednak preferuję piękno a nie obrzydliwość ...

    OdpowiedzUsuń
  44. Wiem, że dzieci uwielbiają taką tematykę, jakieś takie ciekawostki. Przynajmniej moi synowie się tym fascynują. Ale ja osobiście, hmmm raczej bym po taką książkę nie sięgneła

    OdpowiedzUsuń
  45. Jest odwrotnie - świat przyspieszył. Z badaniami, medycyną, doświadczeniami, życiem, codziennymi problemami...Wszystko zdieje się szybko. Nie mamy już czasu na niektóre rzeczy i sprawy, a wiele z nich już nigdy nie będzie takimi jak przedtem.
    Książka dla dzieci, które lubią takie obrzydliwe ciekawostki.

    OdpowiedzUsuń
  46. Nie jest to raczej pozycja dla mnie, ale dobrze, że cieszy oko innych osób :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ojej, nie, nie i jeszcze raz nie, chociaż dzieciom pewnie jak najbardziej takie rzeczy się podobają. Ja tam wolałam kolorowe i urocze bajki

    OdpowiedzUsuń
  48. Bleeeee.... jaka fajna książka :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Ciekawa i jakże nietypowa książeczka. Czy dla 7-latka jest odpowiednia?

    OdpowiedzUsuń
  50. Szczerze mówiąc to książka mnie jakoś nie zachęca,

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie wiem, czy chciałabym przeczytać taką książkę, ale domyślam się, że gdybym była dzieckiem sprawiłoby mi to wiele frajdy 😅 Dzieci lubią takie "wynalazki" 🙈 Ja jednak wolę coś bardziej... mieszczącego się w granicach normy 📚
    Ściskam mocno! ♥
    Zapraszam do siebie ♥

    OdpowiedzUsuń
  52. Bardzo ciekawa i taka nietypowa książka. Syn jak był mały miał coś podobnego -no cóż dzieci takie rzeczy uwielbiają

    OdpowiedzUsuń
  53. Strasznie podoba mi się ta książka. Przeczytam ją sama dla siebie!

    OdpowiedzUsuń
  54. Zastanawiam się co w tym jest, że dzieciom wszelkie obrzydliwości się tak podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Oooo! To byłby hit u nas, mój syn uwielbia takie klimaty! 😂

    OdpowiedzUsuń
  56. Ta książka zainteresuje największych uparciuszkow jest chodzi o czytanie.

    OdpowiedzUsuń
  57. Wiem że dzieciom właśnie takie tematy podobają się najbardziej i już słyszę ten ich rechot śmiechu jak czytają tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  58. Dzieci są niesamowite pod kątem wyboru. Czasem lubią wybrać coś na przekór naszym przekonaniom :D

    OdpowiedzUsuń
  59. Kilka dni temu zamówiłam książkę z gatunku obrzydliwości, ciekawa jestem mojej reakcji i dzieciaka, któremu chcą jej podarować. :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Jestem bardzo ciekawa tej książki zwłaszcza, że ma tak intrygującą okładkę 😉

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl