Początki bywają... (Muminki. Moja pierwsza biblioteczka. Harper Kids)
Niedziela. Spacery, bajki, błogie lenistwo. Dobrze, że pogoda dopisuje i można jeszcze trochę rozchodzić to świąteczne obżarstwo ;-), chociaż słyszałam, ze ta sielanka nie długo się skończy i trzeba będzie znowu siedzieć w domu. Chociaż wydaje mi się, że ani Klarze, ani Jankowi wcale by to nie przeszkadzało, ostatnio bardzo zaczytują się w książkach i spędzają z nimi każdą wolną chwilę. Nawet dzisiaj, kiedy pogoda sprzyja aktywnościom i nie chce się siedzieć w domu, Klara wzięła ze sobą serię, którą ostatnio prawie wcale nie odkłada na półkę. Dlatego zainspirowana jej upodobaniami, chciałabym Wam przedstawić dzisiaj nowość od Harper Kids.
Bardzo lubię książki dla dzieci, które swoją prostą formą zachęcają dzieci do samodzielnego odkrywania. Seria Moja pierwsza biblioteczka właśnie do takich należy. Dlatego z czystym sumieniem mogę polecić ją rodzicom maluchów. Chociaż i starsze dzieci mogą ją polubić :-).
Z Muminkami lubimy się od niedawna. Seria Bardzo ważne sprawy to zbiór 4 kartonowych książeczek, w których znajdziemy opisy tego, co najbliższe maluchom, czyli rodzina, kolory, emocje i pory roku. Chociaż przyznam Wam się szczerze, że i dorosły może się czegoś z nich dowiedzieć ;-).
Muminki oglądałam bardzo dawno temu i zaskoczyło mnie to jak wygląda przodek Muminków. Jak dla mnie jest jakiś taki zupełnie nie podobny i mniej przyjazny ;-).
O Emocjach pisałam już parę razy. Bardzo cieszy mnie to, że w tak prostej formie można zawrzeć ciekawe i wartościowe treści. Tylko Migotki szkoda, zakochała się w romantyku ;-).
Kolory też bardzo mi się podobają, prosta kreska i wyraźna paleta barw, sprawiają, że dzieciaki od razu widzą różnicę między niebieskim i jasnoniebieskim, czy zielonym i jasnozielonym.
Przy porach roku możemy bliżej poznać zwyczaje i cykl życia w Dolinie Muminków.
Jak sami widzicie ta seria jest bardzo przystępna w odbiorze. Tak jak Wam wspominałam, Klara bardzo ją polubiła, a i Janek jest nią zaciekawiony. Czytają i przeglądają na zmianę. Po wnikliwych obserwacjach i analizie, uważam że Muminki. Bardzo ważne sprawy to niezbędnik każdej domowej biblioteczki :-).
Tytuł: Muminki. Bardzo ważne sprawy. Moja pierwsza biblioteczka.
Autor: opracowanie zbiorowe
Tłumaczenie: Beata Żmichowska
Wydawnictwo: HarperKids Polska
Premiera: 24.03.2021
Za możliwość słuchania o jasnozielonej trawie, dziękuję Harper Kids
Książeczki nie dość że są poręczne i z Muminkami to jeszcze ciekawe.
OdpowiedzUsuńJak słyszę "Muminki" to z automatu zaczynam słyszeć piosenkę z czołówki :) I niby wpis o książeczkach, a mi w głowie leci melodyjka:D
OdpowiedzUsuńPrzykleja się do człowieka i chodzi za nim przez kilka godzin. ;)
UsuńTe książeczki są przeurocze i pięknie prezentują się w etui. Świetny pomysł na podarunek dla każdego malucha.
OdpowiedzUsuńNie ma opcji, aby się nie spodobał, ulubione postaci, przejrzysta i kolorowa oprawa graficzna. :)
UsuńOdkąd niedawno przeczytałam biografię Mamy Muminków już nieco z innej perspektywy patrzę na przygody tych bohaterów, rozumiem więcej z ich powiązania z życiem pisarki. :)
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam, że pogoda ma się zmienić. Muninków nie cierpię od dziecka i to nastawienie się chyba już nie zmieni.
OdpowiedzUsuńKsiążeczki idealnie wprowadzają w świat pierwszych słów i do tego są ładnie wydane.
OdpowiedzUsuńI natychmiast zaszczepiamy pasję czytania. :)
UsuńPodrzuciłam koleżance, która ma małe dziecko i na pewno jej się przyda.
OdpowiedzUsuńMuminiki były (i de facto nadal są!) jedną z moich ulubionych bajek. Nawet teraz, jako osoba dorosła, lubię do nich wracać :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie darzyłam Muminkksy szczególny sympatią. Zmieniałam zdanie z chrilsy, gdy zaczęłam czytać je z dziećmi. Są bardzo życiowe!
OdpowiedzUsuńMuminki uwielbiałam i uwielbiam do dziś. Niestety, moja córka mojego entuzjazmu nie podziela.
OdpowiedzUsuńU mnie dzieciaki też nie wciągnęły się w przygody tych stworków, ale może dlatego, że ja mało entuzjastycznie do Muminków podchodziłam. ;)
UsuńFantastyczne. Muminki uwielbiałam w przeszłości, a i teraz z racji mieszkania w Skandynawii są mi bardzo bliskie, wszak do Finlandii mam rzut beretem. 😊
OdpowiedzUsuńA mnie Muminki jakoś tak początkowo nie zachwycały, dopiero niedawno z nimi się zaprzyjaźniłam, kiedy przeczytałam biografię Mamy tych stworków. :)
UsuńJakoś nigdy osobiście nie przepadałam za Muminkami. Jako dziecko wiem, że ich nie oglądałam. Kinga
OdpowiedzUsuńMuminki same w sobie są genialne, a książka to dodatkowa opcja by być bliżej nich ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wydane te książeczki o Muminkach. Fajnie, że nawet malutkie dziecko ma okazję poznać te postacie
OdpowiedzUsuńMuminkowy świat niejedną młodą duszę przyciągnie do pasji czytania. :)
OdpowiedzUsuń