Brzmi tajemniczo, ale znasz tę historię... (Krzężniczka Głogu. Dwie Siostry)
Takiego tempa moje dni dawno nie miały. Patrzę na zegarek i nie wiem, gdzie i jak minął mi dzień. Milion rzeczy na raz, wiele do ogarnięcia, ale... przynajmniej po całym dniu mam uczucie, że chociaż robiłam wszystko i nic, ten dzień należy do udanych.
Kiedy mam już chwilę aby usiąść w fotelu i się odprężyć, wybieram pisanie dla Was o książkach. Zwłaszcza, że mam kolejny skarb do przedstawienia.
Przeglądając książki dla dzieci ciężko się na coś zdecydować. Wszystko takie ładne, kolorowe, nowe. Dlatego kiedy zobaczyłam Księżniczkę Głogu, byłam bardzo zaciekawiona.
Ilustracje
To one sprawiły, że zaciekawiła mnie ta książka. Nie wydają się Wam jakoś dziwnie znajome ? Ich autorką jest Julitta Karwowska-Wnuczak. Niektórzy pewnie już wiedzą o kogo chodzi, Ci którzy na pewno wiedzą, ale nie wiedzą, że wiedzą ;-) wyjaśniam. Ta pani jest odpowiedzialna również za ilustracje do Przygód kota Filemona. No, to teraz już wszyscy wiedzą, dlaczego te grafiki wydają się tak znajome :-).
Księżcznika Głodu, czyli kto?
Czyli... to po prostu Śpiąca Królewna. Jest to po prostu trochę inna, bardziej rozbudowana wersja tej znanej bajki. Władysław Ludwik Anczyc jako popularyzator języka polskiego, w swojej wersji użył mniej znanych słów odnoszących się do tej samej historii, np. głóg. W klasycznej odsłonie, kiedy królewna zapada w sen, zamek oplatają krzewy róży (najczęściej). Otóż... głóg to podgatunek róży. Więc tak naprawdę sens się nie zmienia, ale zapewne mało osób (w tym ja, dopóki nie poznałam tej historii) skojarzy kim jest tajemnicza Księżniczka Głogu.
Bardzo trafiłam w czas z tą książką. Ostatnio Klara jest zakochana w Śpiącej Królewnie i chce słuchać cały czas i każdej wersji tej historii. Niezmiernie cieszy mnie to, że jej ulubionym wydaniem jest właśnie to, od Dwóch Sióstr. Docenia nie tylko rozbudowaną historię, ale również ilustracje, ja jestem nimi po prostu zachwycona.
Na pewno warto sięgnąć po serię Mistrzowie Ilustracji, ponieważ można na nowo zakochać w przepięknych historiach opowiedzianych nie tylko słowem.
Tytuł: Księżniczka Głogu
Autor: Władysław Ludwik Anczyc
Ilustracje: Julitta Karwowska-Wnuczak
Wydawnictwo: Dwie siostry
Premiera: 01.03.2021
Za możliwość odkrycia czym jest głóg, dziękuję Taniej Księżce.
Mi ostatnio dni też przeciekają przez palce, a ilustracje faktycznie zachwycające.
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresowałaś mnie tą dziecięcą publikacją, będzie idealna na prezent.
OdpowiedzUsuńDobrze po dniu pełnym wrażeń zrelaksować się z tak świetną dziecięcą pozycją.
OdpowiedzUsuńJak podróż do dzieciństwa ❤ pierwszy rzut oka na okładkę i poczułam się jak przedszkolak 😉
OdpowiedzUsuńOstatnio sporo nowych wersji starych bajek, inspiracje czerpane z klasyki. :)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne obrazki ma ta książka. Z pewnością spodoba się wielu dzieciakom. Jak tylko będę miała okazję kupię ją dzieciakom na prezent.
OdpowiedzUsuńZawsze na blogach można wypatrzyć ciekawe propozycje na prezent, a obdarowani ucieszą się takiej propozycji. Ta książka także wygląda bardzo ładnie.
UsuńMoja lista pomysłów na naprawdę ciekawe przygody czytelnicze dla młodych ludzi powiększa się w miarę buszowania po blogach, notuję co ciekawsze tytuły i w miarę możliwości docieram do nich, ten też będę miała na uwadze. :)
UsuńTak, ilustracje znane i postrzegane jako ciekawe. Rozbudowana wersja znanej bajki brzmi intrygująco.
OdpowiedzUsuńIlustracje od razu kojarzą mi się z czasami mojego dzieciństwa, szare strony książek, inna gramatura papieru, charakterystycznych zapach... Ach, miło powspominać
OdpowiedzUsuńZazwyczaj, wydawnictwo Dwie Siostry wydaje bardzo fajne książki. Tutaj mam wrażenie, że nie jest to co bym chciała sama przeczytać. Więc odpuszczę.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ksiązka, jednak najbardziej mnie zachwyciły w niej ilustracje, które są naprawdę przepiękne. :)
OdpowiedzUsuńOprawa graficzna cudownie nawiązuje do czasów mojego dzieciństwa spędzanego przy książkach. :)
UsuńPiękna książeczka z chęcią zapoznamy się z nią bliżej Monika Flok
OdpowiedzUsuńIlustracje w tej książce przypominają mi pewną bajkę z mojego dzieciństwa,do której mam ogromny sentyment!
OdpowiedzUsuńTak, ilustracje w stylu publikacji z mojego dzieciństwa. :)
UsuńNie miałam okazji poznać tej historii, a sam głog już kolajrzy mi się z książką nieznanego autora.
OdpowiedzUsuń