Walkirie kresu dziejów. Tom 2 recenzja

 Czwartek. A dopiero co zaczynał się tydzień. Jakoś jak już minie poniedziałek to tak też czas zasuwa, nie uważacie? Czas szykować się na weekend!

Dzisiaj postanowiłam Wam przedstawić kolejny tom rewelacyjnej mangii - Walkirie kresu dziejów.


Walkirie kresu dziejów. Tom 2.

Już pierwszym tomem byłam zachwycona. Działo się! Bogowie kontra ludzie. Ragnarok w najczystszym wydaniu. Thor dawał radę Lub Bu zresztą też! Czas jednak na drugi pojedynek (jak rozstrzygnął się pierwszy musicie sami sprawdzić) tym razem do walki staje Adam (pierwszy człowiek) oraz ... Zeus. Tak coś czułam, że ta postać będzie odgrywała ważną rolę w tej historii.

Podoba mi się postać Adama. Stworzony na obraz i podobieństwo Boga, wyrzucony z raju, nienawidzi nieśmiertelnych. Idealny przeciwnik w tych zmaganiach, nie ma co. A dodatkowo jego specjalna technika walki sprawia, że nawet Zeus poczucie ukucie leku. Jest co czytać. Jest co oglądać.

Powiem Wam, że historia jest tak wciągająca i emocjonująca, że nie można się od niej oderwać. Z wielką trwoga sięgnę po 3 tom, ponieważ wiem, co tam się będzie działo, a że do końca turnieju jeszcze daleko, wcale nie satysfakcjonuje mnie myśl, że na razie wydano dopiero 5 tomów.









Zgarnąć z półki?


Zdecydowanie! Jest to historia, która naprawdę warto poznać. Ludzie już dawno nie mieli tak dobrej okazji złoić bogom ich nieśmiertelne dupska 😉.

Tytuł:              Walkirie kresu dziejów
Autor:             Takumi Fukui, Shinya Umemura
Wydawnictwo: Waneko
Tłumaczenie:   Wojciech Gęszczak
Tom:               1



Komentarze

Prześlij komentarz

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl