Cedryk. Końca psot nie widać.

 Dzień dobry we wtorek. Za oknem piękna majowa pogoda, plany na weekend się klarują. Czego chcieć więcej 😉. A Wam jak mija ten tydzień?

Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować kolejnym tom Cedryka. Chłopca, którego ciągle spotykają zabawne i nieoczekiwane sytuację 


Cedryk. Ciasto niespodzianka.

To już trzeci tom przygód Cedryka. W poprzednich dał się jak poznać jako chłopczyk pomysłowy i otwarty na nowości. Jak jego innowacje znosiło otoczenie? Bywało różnie 😉.

Co tym razem działo się u Cedryka? Jak zawsze bardzo dużo! Ale on po prostu zawsze jest w odpowiednim miejscu i czasie. To przecież nie jego wina 😉. A tytułowe ciasto niespodzianka... No cóż na pewno każdy był zaskoczony jego smakiem, więc niespodzianka się udała.

Lubię czytać Cedryka. Sama wiele razy zaśmiewałam się w głos, bo wszystkie te żarty i zabawne sytuacje nie są w żaden sposób wymuszone. Można powiedzieć, że są wręcz naturalne. Dlatego lektura jest taka przyjemna. 

Ale raczej wolicie wiedzieć, czy Cedryk podoba się dzieciom, prawda? Odpowiedz może być tylko jedna. Oczywiście, że tak, w końcu dostarcza im pomysłów i inspiracji 😉. Moje dzieciaki bardzo chętnie wybierają tą serię jaka lekturę samochodową, więc wszystkie trzy tomy znamy praktycznie na pamięć.






Zgarnąć z półki?


Ja nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Lektora łatwa, przyjemna i wesoła. Polecam!

Tytuł:              Ciasto niespodzianka

Seria:              Cedryk

Autor:             Raoul Cauvin

Ilustracje:       Laudec

Tłumaczenie:    Maria Mosiewicz

Wydawnictwo:  Egmont



Komentarze

Moje zdjęcie
Skarby na półkach
Kobieta, Żona, Matka. Piszę o tym co myślę, i robię. Najczęściej czytam książki i staram się aby moje dzieci wiedziały, ze są ciekawsze rzeczy niż siedzenie przed ekranem. Kontakt: skarbynapolkach@gmail.com kontakt@skarbynapolkach.pl