Smok mojego taty recenzja.
Poniedziałek. Paradoksalnie moje baterie zostały naładowane i mam siłę (a nawet ochotę!) wkroczyć w nowy tydzień.
Dlatego dzisiaj chciałabym Wam przedstawić pewna wyjątkowa historię, która zajęła nam cały niedzielny poranek. Dlaczego cały? No cóż jak się czyta książkę parę razy pod rząd czas szybko leci ;-).
Smok mojego taty.
Zacznijmy od tego, że książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Skład Papieru i to już powinno wystarczyć jako rekomendacja ;-). Póki co (a mam nadzieję, że passa się utrzyma) wydają same bestselery, które nie tylko są pięknie wydane, ale również na długo zostają w pamięci czytelnika (zarówno tego młodszego jak i tego starszego 😉). Dlatego, kiedy dowiedziałam się, że planują wydanie nowej książki, wiedziałam, że jest to tytuł, który można brać w ciemno.
Tym razem możemy wybrać się w magiczną podróż z tata pewnego chłopca, który postanowił uratować małego smoka. Co go spotka po drodze? Masa przygód oczywiście! Spotka tygrysy lubiące gumy do żucia, nosorożca potrzebującego pasty do zębów, czy lwa ze zmierzwioną grzywa. Nie brzmi ciekawie? A jak Wam powiem, że jest w tej historii prawdziwy smok? Naprawdę! Spadł z nieba!
Bajkowa realność.
Chyba na tym polega magia historii wydawanych przez Skład Papieru. Bajkowe, dziecięce, ale przy tym niezwykle realne i prawdziwe. Tu zaciera się ta delikatna granica między rzeczywistością, a dziecięcą abstrakcją. Przykładem może być samo wyruszenie w podróż przez Elmera, który został do tego namówiony przez... starą kotkę. To właśnie takie połączenie sprawia, nie można się oderwać od tych książek.
Nagrody.
Zgarnąć z półki?
Smok mojego taty to niezwykła historia. Pełna dziecięcej prostoty, realności oraz abstrakcji, która ciekawie buduje rzeczywistość dookoła. Dlatego bardzo Wam ja polecam. Paradoksalnie uważam, że to właśnie takie historie są najbardziej magiczne i właśnie to sprawia, że z chęcią się w nich zaczytujemy.
Tytuł: Smok mojego taty
Autor: Ruth Stiles Gannett
Ilustracje: Ruth Stiles Gannett i Helena Perez Garcia
Tłumaczenie: Adam Pluszka
Nie słyszałam wcześniej o tej książce i chętnie to zmienię na przyszłość.
OdpowiedzUsuńNa pewno będę zachwycona tym wydaniem i innymi publikacjami tego wydawnictwa.
OdpowiedzUsuńWidzę, że to jedna z tych książek od których nie sposób oderwać się przed końcem.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zachwycić i co nadrabiać w najbliższym czasie jeśli lubi się takie książki.
OdpowiedzUsuńNie przejdę obojętnie obok tej lektury skoro jest warta uwagi.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wydana pozycja, nie dziwi, że jest tak nagradzana
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna książka, rysunki, okładka już na samym poczatku zwracają uwagę.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam o istnieniu tego wydawnictwa (albo o nim zapomniałam) - ale bardzo dziękuję za polecenie, bo książka wydaje się magiczna!
OdpowiedzUsuńZakochana jestem w książkach tego wydawnictwa i bardzo czekam na tę :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, barwna książeczka, jestem pewna, że spodobałaby się moim dzieciakom!
OdpowiedzUsuńPięknie piszesz o tej książce, chyba jest warta tego skoro parę razy ją przeczytałaś :-)
OdpowiedzUsuńJak są smoki to już wiadomo że będzie fajnie.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że mam bardzo podobne odczucia, od zawsze praktycznie uwielbiałam smoki :) Miye's Imaginations ♥
UsuńBardzo lubię jak są to takie historie magiczne, więc zachęciłaś mnie i teraz muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuń"Smok mojego taty" to niewątpliwie magiczna i niezwykłą książka dla młodego czytelnika.
OdpowiedzUsuńLubię to uczucie, kiedy sprezentuję dziecku książkę a ono wprost nie może się od niej oderwać. :)
OdpowiedzUsuńKolorowa, przykuwająca uwagę i ciekawa do tego. No już wiem czego szukać moim dzieciom na dzień dziecka. 👍
OdpowiedzUsuńJuż na instagramie mnie do niej przekonałaś, a teraz jeszcze bardziej chcę poczytać. ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie poznałam to wydawnictwo. A książka warta uwagi. Piękny prezent dla dziecka.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem grafiki, jejku jakież to ładne, bajeczne
OdpowiedzUsuń