BatPig nowy superbohater.
Sobota, ufff. Miałam bardzo intensywny dzień. Sprzątanie, potem mała przejażdżka rowerowa, jak wróciliśmy trzeba było coś ugotować do jedzenia, a potem korzystając z pogody skosiłam trawę. Niby to nic wielkiego, ale czuję się jak super bohaterka. A jeśli jesteśmy już przy super bohaterach...
BatPig. Zobaczyła świnka niebo.
Kiedy dostałam propozycję zrecenzowania tego komiksu wiedziałam, że nie mogę odrzucić tej propozycji. Jako fanka Dogmana nie mogłam przepuścić okazji poznania kolejnego super bohatera od Wydawnictwa Jaguar. I wiecie co? Mój szósty zmysł się nie mylił. Dostałam kolejny rewelacyjny komiks pełen humoru, fajnych bohaterów i ciekawych zwrotów akcji.
Grzesiek Podlaski (hłe, hłe) to normalna świnka. Chodzi do szkoły, lubi grać z przyjaciółki w gry na konsolę oraz jeść przepyszniaste kanapeczki. Pewnego dnia przez nieudany żart zostaje ugryziony przez swoją przyjaciółkę Gryzeldę. I tak rodzi się BatPig.
Jak to zwykle w życiu bywa, super bohater potrzebuje jakiegoś super złoczyńcy, którego mógłby pokonać. Początkowo miał się stać nim przyjaciel Grześka, Karol, ale finalnie... a zresztą, co ja Wam będę mówić, sami zobaczcie ;-).
Komiks podzielony jest na dwie części. Jedna opowiada o powstaniu BatPiga, druga o... Rzeźniczce. I o ile myślałam, że nic nie przebije pierwszej historii (bo jest po prostu świetna), tak na kolana powaliła mnie właśnie da druga. Dlaczego? No cóż. Jeśli odstrasza się świńskiego super bohatera bekonem... to musi to być naprawdę pokręcona opowieść ;-).
Zgarnąć z półki?
Zdaję sobie sprawę, że to dość pokręcony humor, ale ja bawiłam si wybornie i jeśli ktoś poprosi mnie o polecenie jakiegoś fajnego komiksu, to bez wahania w pierwszych moich propozycjach na pewno pojawi się BatPig. Także gorąco Was zachęcam do lektury :-).
Tytuł: Zobaczyła świnka niebo
Seria: BatPig
Autor: Rob Harrell
Tłumaczenie: Anna Lewicka
Wydawnictwo: Jaguar
Hmmmm...Naprawdę mam mieszane odczucia co do tego komiksu. Musiałabym się mu bliżej przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńSame rysunki tryskają humorem, ale ja jednak rzadko siegam po komiksy.
OdpowiedzUsuńJa też sięgam rzadko, ale od czasu do czasu można, jako dziecko dużo ich czytałam...
UsuńKrystyna
Z największą przyjemnością skuszę się na tę lekturę w przyszłości. Komiks zapowiada się świetnie.
OdpowiedzUsuńNie przejdę obojętnie obok tego wydania. Dziękuję za polecenie komiksu.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest się czym zachwycić i co nadrabiać w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńMiło można spędzić czas z taką publikacją i tak też zrobię.
OdpowiedzUsuńLubię takie propozycje komiksów. Na pewno jest to ciekawa pozycja.
OdpowiedzUsuńZdaje się, że akurat takim pokręconym poczuciem humoru dysponuję, więc wyczyny super-świni pewnie ubawiłyby mnie do łez ;)
OdpowiedzUsuńWygląda na dostarczającą rozrywki najmłodszym czytelnikom :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że Ty bawiłaś sie dobrze podczas lektury tego komiksu.
OdpowiedzUsuńI pewnie dzieci też się dobrze bawiły :-) Komiksy są jednak ciekawe...
UsuńMyślę że czytanie takich komiksów wspólnie z dziećmi gdzie można pośmiać się w głos wzmacnia więzi rodzinne.
UsuńNie słyszałam wcześniej o tym bohaterze, ale kreska mi się podoba i ciekawa jestem humoru w tym tomie.
OdpowiedzUsuńBRdzo fajny komiks, te ilustracje w nim zawarte są naprawdę świetne! :)
OdpowiedzUsuńJaki fajny komiks, mam wrażenie, że komiksy jakby znowu wróciły do łask, bo chyba jednak miały jakąś przerwę i ludzie mniej je czytali...
OdpowiedzUsuńCiekawy temat, bo komiks i jadamy świnki, trudne to....
OdpowiedzUsuńBożenka
Już dawno nie czytałam zabawnego komiksu, więc dziękuję za polecenie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rysunki już widać w nich humor wiesz chętnie sama bym przeć
OdpowiedzUsuńPrzeczytała *
UsuńKolejna, ciekawa wersja komiksu. To nie moja bajka, ale z pewnością wiele osób się skusi
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że kupując tę książkę dostanę coś do łez... ze śmiechu oczywiście!
OdpowiedzUsuńNo tak, śmiech przez łzy zawsze się sprawdza.
UsuńTo musi byc przezabawna historia:)
OdpowiedzUsuńOMG! To wygląda świetnie! U nas akurat to że świnie się zjada nie jest tematem tabu
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem fajnie, chociaż tym razem się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńChyba tym razem to pozycja zdecydowanie nie dla mnie. Kinga
OdpowiedzUsuń