Nie ma to jak starsza siostra!
Zwariowany dzień. Niby zaczął się jeszcze przed siódmą (nie będę wcale wskazywać palcem na pewnego trzylatka, który przybiegł i kazał czytać sobie książki), ale działo się tyle, że tak naprawdę niewiele zdążyłam zrobić. Też macie tak czasem?
Co do książek, od których zaczęliśmy dzień to od paru dni (dokładnie od kiedy trafiły do naszego domu) niezmiennie czytamy nowe przygody pewnej dziewczynki i jej młodszego brata. Zresztą... Basia od dawna należy do naszych ulubionych serii, więc kiedy tylko pojawia się coś nowego, wertujemy przez parę kolejnych dni.
Zainspiruj się.
O Basi pisałam już całkiem sporo. Oooo, tutaj: Bolek i Lolek też byli kobietą!, Bycie przedszkolakiem wymaga..., czy Przedszkolaki wiedzą to najlepiej. Co tu dużo mówić, lubimy Basię i chętnie sięgamy po jej przygody.
Podoba mi się w Basi to, że fabuła jest prosta i dzieci łatwo się w niej odnajdują. Dodatkowo można się nią też zainspirować, ponieważ wszelkie pomysły, które pojawiają się w książce możemy wykorzystać we własnym domu.
Przykładem może być sztuka liczenia. W Basia, Franek i liczenie dzieci uczą się prostych rachunków do pięciu. Moje dzieci, zainspirowane tym pomysłem, również postanowiły wszystko liczyć. Dzięki temu wiem na przykład, że mamy 14 schodów łączących parter z piętrem, 4 okna (po jednym w każdym pokoju) oraz 8 krzeseł. Niby ta wiedza nie jest mi potrzebna, ale zabawa była przednia ;-)
Natomiast, jeśli chodzi o Basia, Franek i ubieranie się to tutaj inspiracja już trochę mniej mi się podoba. Co tu dużo mówić. Moje dzieci dopiero po lekturze tej części serii dowiedziały się, że majtki można założyć również na głowę i bardzo ten pomysł im się spodobał.
No dobra, nie było tak źle, sama się śmiałam. Mam tylko nadzieję, że niebawem zapomną o tym pomyśle ;-)
Zgarnąć z półki?
Zdecydowanie! Basię można brać w ciemno, z majtkami na głowie ;-).
Tytuł: Basia, Franek i ubieranie się/ Basia, Franek i liczenie
Autor: Zofia Stanecka
Ilustracje: Marianna Oklejak
Wydawnictwo: Harperkids Polska
Premiera: 11.08.2021
Seria o Basi jest bardzo dłuuuuuga...Ale skoro Wam się nie znudziła, to dobrego czytania.
OdpowiedzUsuńNa pewno zapamiętam na przyszłość :) Choć może nada się też na prezent dla przyjaciół
OdpowiedzUsuńLubię takie wciągające książki o Basi, więc te też podbiły moje serce.
OdpowiedzUsuńCóreczki koleżanki uwielbiają tę serię, więc często zaopatruję je w nowe tytuły.
OdpowiedzUsuńBasia to już klasa w sobie i warto skusić się na jakieś wydanie jej przygód.
OdpowiedzUsuń