Magi. Zakończenie epickiej historii.
Mangowy czwartek! Już nie mogłam się doczekać żeby opowiedzieć Wam o finale niezwykłej historii, która spodobała mi się od pierwszych stron. Byłam taka podekscytowana, ale...
Magi: the labyrinth of magic.
O poprzednich tomach możecie przeczytać tutaj: Magi: the labyrinth of magic, Magi 6-10, Mocniej, dojrzalej, szerzej, Na czym polega dorastanie, Świat zdominowany przez dzieci, Teraz już wiem i Próbuje się bronić. Sporo tego, ale cała saga ma aż 37 tomów. Jest to jedna z najdłuższy mang jakie miałam okazję czytać (nie licząc Dragon Balla, który jest komiksowym tasiemcem ;-)). Jak to zwykle bywa przy tak długich historiach zdarzały się pewne dłużyzny, czy niepotrzebne akcje, ale nie było źle. Jednak śledząc rożne grupy na Facebooku zauważyłam, ze każdy, kto zna Magiego narzeka na końcówkę. Byłam bardzo ciekawa co musiało pójść aż tak źle, że wszyscy, zgodnie negatywnie wypowiadali się o finale serii. I...
Pechowa 36.
Jak już wspomniałam, cała seria ma 37 tomów. Kiedy zasiadłam do ostatnich dwóch byłam bardzo podekscytowana. W końcu miałam się dowiedzieć, co poszło nie tak i dlaczego końcówka nie podoba się prawie wszystkim. Wystarczyło pierwsze 10 może 15 stron 36 tomu i już wiedziałam. Zrozumiałam na co narzekali inni ludzie. Oczywiście nie zdradzę Wam co do to było. Mogę tylko powiedzieć, że przy budowaniu napięcia przez całą tę historię, punkt kulminacyjny wygląda tak jakby ktoś nagle spuścił powietrze z nadmuchanego zamku. Wszystko stało się takie... mało istotne, nie ważne...
Finał
Kiedy już poznasz zamysł autora na zakończenie historii, emocje opadają. Chciałabym powiedzieć, że było epicko, spektakularne walki, zwroty akcji, ale... miałam wrażenie, że Shinobu Ohtaka powtórzyła schemat z innej wielkiej bitwy, która miała miejsce gdzieś w połowie mangi.
Na usprawiedliwienie warto dodać, że autorka musiała zakończyć serie. Moim zdaniem była to dobra decyzja, ponieważ Magi: the labyrinth of magic powoli stawał się takim never ending story, gdzie zawsze jest z kim walczyć i gdzie zawsze czeka coś nieodkrytego (tak jak we wspomnianym już wcześniej Dragon Ballu ;-)). O ile na początku to było coś oryginalnego i ciekawego, tak przy końcówce stało się nijakie i przewidywalne.
Zgarnąć z półki?
Patrząc z perspektywy całej serii, jak najbardziej. To naprawdę fajna manga. Zasługujemy na doprowadzenie tej historii do końca. Jednak muszę się zgodzić z powszechną opinią, że zakończenie Magi: the labyrinth of magic jest po prostu słabe.
Trochę tych tomów jest. Ale komiksy czyta się fajnie, dlatego serie są mile widziane.
OdpowiedzUsuńdużo zależy od fabuły. Tutaj naprawdę sporo się działo, więc szkoda by było skracać serię i zmniejszać ilość tomów
UsuńWielka szkoda, że zakończenie tej mangowej serii nie wywarło na tobie większych emocji.
OdpowiedzUsuńTyle tomów i na koniec taka nieprzyjemna niespodzianka.
UsuńNo, to na pewno wielki zawód dla miłośników tej mangi. Tak bywa.
Usuńnie żałuję, że po nią sięgnęłam. Była naprawdę wciągająca i porywająca. A końcówka, no cóż... przeżyję ;-)
UsuńTomów jest naprawdę sporo, dobrze, że ogólnie seria jest warta uwagi.
OdpowiedzUsuńbardzo, fajnie obserwuje się to jak bohaterowie dorastają i jak radzą sobie z różnymi, czasami naprawdę ciężkimi problemami
UsuńChętnie zwrócę uwagę na tę lekturę w przyszłości, może seria będzie dostępna w bibliotece.
OdpowiedzUsuńnie spotkałam się jeszcze z bibliotekę wypożyczającą mangi, ale kto wie może u Ciebie akurat będą :-)
UsuńNie mówię nie, może nawet polecę tę serię koleżance, która lubi mangi.
OdpowiedzUsuńU mnie znajomi raczej mang nie czytają, czasem jednak mogę polecić jakis tytuł córce kuzynki.
Usuńmanga to specyficzny komiks, nie wszystkim przypada do gustu, ja też mam problem w znalezieniu wśród znajomych fanów ;-)
UsuńPatrząc na ilość tomów zdecydowanie jest się w czym zaczytać.
OdpowiedzUsuńoj tak, zwłaszcza że akcja jest tak wartka, że nie można się oderwać
UsuńSzkoda, że nie było przemyślanych pomysłów na finałową odsłonę serii, w końcu przy trzydziestu siedmiu tomach czytelnik ma prawo tego oczekiwać.
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę, przy tak długiej serii należy też przedstawić dopracowane zakończenie.
Usuńwydaje mi się, że autorka została trochę zaskoczona decyzją o zakończeniu serii i nie miała na to pomysłu
UsuńDla mnie nie, bo z mangami mi nie po drodze, ale fani gatunku na pewno będą zadowoleni!
OdpowiedzUsuńrozumiem, mangi nie są dla wszystkich :-)
UsuńZawsze mnie ciekawi skąd wynika rozczarowanie ludzi jakąkolwiek pozycja. Też nie lubię jak punkt kulminacyjny traci swój rozpęd.
OdpowiedzUsuńdla mnie było to dziwne, że ludzie (w internecie!) tak jednomyślnie się wypowiadają, ale przynajmniej teraz wiem już dlaczego ;-)
Usuńszkoda, że zakończenie tej historii nie było bardziej ekscytujące i trzymajce w napięciu, zaskakujące, często tak niestety bywa
OdpowiedzUsuńniestety, ale i tak nie żałuję, że sięgnęłam po tę mangę, bardzo polecam zapoznać się z całością :-)
UsuńDobrze, że książka przypadła ci do gustu.
OdpowiedzUsuńcała seria tak, jak najbardziej, końcówka jest rozczarowująca
UsuńIlustracje faktycznie wskazują ze to już koniec. Mnie osobiście nie przekonuje taki gatunek książek.
OdpowiedzUsuńrozumiem, ja od razu zakochałam się w mangach, ale to kwestia gustu :-)
UsuńBo to trzeba lubić, coś musi współgrać z oczekiwaniami czytelnika, mnie mangi nie kręcą, ale rozumiem fascynację innych. :)
UsuńJa to zawsze sobie myślę, że fani mangi są zachwyceni jak przedstawiasz jakąś propozycję i już wpisują ją sobie na listę.
OdpowiedzUsuńoj tak, to chyba każdy tak ma, nie ważne czy jest się fanem mangi, czy jakiegoś serialu ;-)
UsuńManga to dla mnie czarna magia, ale dużo o niej ostatnio słyszę i coraz bardziej mnie ciekawi. Jest w czym wybierać!
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że staje się modna i w naszych kręgach kulturowych, niewątpliwie plusem jest jej odmienność, to wiele osób przyciąga. :)
Usuńpowiedz tylko jakie tematy Cię interesują, a na pewno wybiorę dla Ciebie odpowiednią mangę ;-)
UsuńTrochę niedopracowana książka, a szczególnie to zakończenie. Po tej recenzji raczej bym się na nią nie skusiła
OdpowiedzUsuńcałą serię polecam z czystym sumieniem, jednak końcówka faktycznie rozczarowuje
UsuńDzisiaj piątek, a trafiłam na mangę...Gatunek dla fanów. Miłej lektury
OdpowiedzUsuńniekoniecznie, kiedy jakaś historia jest ciekawa warto dać jej szansę, nawet jeśli to manga ;-)
UsuńIlość tomów jest zaskakująca. Dla fanów tego gatunku to zdecydowanie na plus
OdpowiedzUsuńoj tak, dawno nie czytałam tak długiej serii i z czystym sumieniem mogę ją polecić, bo aż taka długa się nie wydaje ;-)
UsuńMangi to nie moje klimaty. Dopiero zaczyna rozumieć komiksy, bo wcześniej i one były dla mnie czymś niepojętym. Widzę że jest sporo tomów tej mangi. Więc prawdziwy wielbiciel takiego gatunku ma w czym się zaczytywać.
OdpowiedzUsuńja mam odwrotnie, długo przekonywałam się do komiksów, tymczasem mangi pokochałam od razu :-)
Usuńo tej mandze słyszałam wiele. To jedno z tych po które z czystej ciekawości bym sięgnęła. Ot tak aby poznać losy. Tylko nie wiem czy bym tyle tomów wytrwała :D
OdpowiedzUsuńto się tylko tak wydaje, Magiego czyta się bardzo szybko i nie wiadomo kiedy sięga się po kolejny tom, potem po kolejny aż niespodziewanie jest koniec ;-)
Usuńrozumiem, nie każdy musi lubić komiksy, może kiedyś znajdziesz taki, który Cię zainteresuje :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda że zakończenie okazało się mało satysfakcjonujące, ale skoro warto poświecić czas tej mandze...
OdpowiedzUsuńzdecydowanie, świetnie się bawiłam przy całej serii i na pewno będę ją polecać innym :-)
UsuńKurczr muszę w końcu po jakąs mangę siegnąć xD Wieki żadnej nie czytałam
OdpowiedzUsuńja tez wróciłam po jakimś czasie do mang i muszę przyznać, ze rynek bardzo się rozwinął :-)
Usuńtomów jest dużo, sama nie przepadam za ta literaturą ale znam kogoś kto to uwielbia
OdpowiedzUsuńto koniecznie poleć, na pewno się spodoba :-)
UsuńNie należę do fanów mangi, dlatego nie wypowiem się na jej temat bo prostu się na tym nie znam :)
OdpowiedzUsuńrozumiem, dziękuję za odwiedzenie tego wpisu, mimo wszystko :-)
UsuńHania uwielbia mangę, dlatego muszę rozejrzeć się za komiksami z tego wydawnictwa. Na pewno któryś by ją zainteresował.
OdpowiedzUsuńz pewnością, Waneko ma bardzo duży wybór świetnych mang, każdy znajdzie coś dla siebie, a i ja mogę coś polecić :-)
UsuńNigdy nie czytałam książeczek z tego wydawnictwa. Ciekawa jestem, czy by mi się spodobały? Tylko od czego zacząć?
OdpowiedzUsuńmyślę, że mogłyby Ci się spodobać romanse, niektórych naprawdę potrafi ponieść wyobraźnia i myślę, ze mogłoby Ci się spodobać :-)
UsuńNiestety nie mój gust czytelniczy, ale na pewno spodoba się miłośnikom tego gatunku :)
OdpowiedzUsuńMangi nie są dla mnie, ponieważ nie lubię ich czytać, nie przemawiają do mnie. Moja koleżanka z klasy bardzo lubi czytać mangi, więc polecę jej tą serię.
OdpowiedzUsuń