Świat zdominowany przez dzieci. (Magi. The Labyrinth of magic. 21-25. Waneko)
Sporo tu mnie ostatnio. Dla mnie to powód do dumy. Nie tylko mogę Wam zaprezentować historie, które naprawdę mnie całkowicie pochłonęły, ale dodatkowo patrząc z perspektywy czasu pisanie idzie mi coraz lepiej. Chociaż lepiej to złe słowo, łatwiej i dzięki temu sprawia mi przyjemność.
Dałam Wam odpocząć od mangi, ale moja misja przekonania Was, że to komiksy, po które warto sięgać wcale się nie skończyła. Zwłaszcza, że chcę przedstawić Wam kontynuację historii, która powoli, małymi kroczkami wspina się na piedestał moich ulubionych japońskich komiksów.
O Magi. The Labyrinth of magic już pisałam. Za każdym razem jestem zachwycona. Każdy kolejny tom sprawia, że nie mogę się oderwać od tej historii. Podoba mi się prowadzenie fabuły. Różne osie, po których się poruszamy razem z bohaterami. Sama kreacja bohaterów jest dla mnie po prostu genialna.
Chyba pierwszy raz od bardzo dawna mam ochotę jak najszybciej skończyć tę historię i nie mam ochoty jej kończyć. Przywiązałam się do tych postaci i świata. Czasami nawet mam wrażenie, że śni mi się coś związanego z Magim, ponieważ rano wstaje i w głowie mam jakieś strzępki fabuły, imion i czegoś ulotnego związanego z tą historią.
Wydaje mi się, ale oczywiście są to moje subiektywne wrażenia, że tak bardzo podoba mi się Magi. The Labyrinth of magic, ponieważ przypomina mi moje ulubione anime (i mangę) - Dragon Balla. Oczywiście obie historie opowiadają o zupełnie innych rzeczach, jednak mają punkty wspólne, które całkowicie mnie do nich przyciągają.
Jest trochę głupkowany główny bohater, jest walka, ewolucja i zmiana, interesująca kreacja świata, no i jedno z najważniejszych - nawiązanie do mitów i baśni. Jak dla mnie połączenie idealne. No i nie można zapomnieć o humorze i dynamice fabuły, które jeszcze bardziej wciskają mnie w ramiona takich historii ;-).
Tomy 21-25 to dla mnie wisienka na torcie, chociaż do końca historii jeszcze daleko. Jednak mamy tu takie zagęszczenie akcji, że nie da się spokojnie usiedzieć w miejscu, czytając to, co dzieje się w tych częściach serii. Wielka wojna, niebezpieczeństwo nadchodzące z innego wymiaru, połączona siła wszystkich dżinów, odkrycie kawałka tajemnicy...
Na pewno znacie ten stan, kiedy jeszcze nie doczytaliście jednej strony, a już chcecie wiedzieć jak skończy się ta akcja. Miałam dokładnie to samo, nie mogłam czytać szybciej, ale bardzo chciałam dowiedzieć się, co się stanie. Dzisiaj prezentuje Wam tylko kolejne 5 tomów tej historii, ale już mogę Wam zdradzić, że przy kolejnych też nie można się nudzić ;-).
Świat zdominowany przez dzieci. Tak siedzę i czytam, analizuję, porównuję i doszłam do wniosku, że Magi. The Labyrinth of magic to historia, w której światem rządzą młodzi. Starzy i doświadczeni to są generałowie, ale naczynia na króla to same młode osoby. Podoba mi się to jak różnorodni są ci przyszli królowie. Podoba mi się też to z jaką determinacją dążą do swoich celów. A najbardziej podoba mi się to, że każdy ma własny pomysł na rządzenie i kreację świata. Okazuje się, że dzieci postrzegają świat dokładniej i widzą możliwości tam, gdzie starym się już nie chce.
Już wielokrotnie przekonałam się, że im więcej piszę, tym większa przyjemność mi to sprawia. :)
OdpowiedzUsuńPiszesz o tym z taką pasją, że nabrałam ochoty na tę serię. A czy będzie się nadawała dla dZiesięciolatka?
OdpowiedzUsuńZ pewnością polecę tę serię mojej siostrze, która uwielbia mangi i w swojej kolekcji ma ich bardzo dużo. Osobiście za nimi nie przepadam.
OdpowiedzUsuńSzukam pomysłu na dobrą mangę i cieszę się, że do Ciebie zajrzałam. Muszę sobie zamówić i przeczytać, skoro tak zachwalasz :)
OdpowiedzUsuńDla mnie mangi były kiedyś ok, teraz trudno mi się do nich przekonać ale może powrócę do tego gatunku
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie miałam okazji się z nimi zapoznać, a sporo osób poleca.
UsuńPrzypuszczam, że ja raz trafi się na dobrą mangę, to powstaje impuls poznania kolejnych. :)
UsuńTę serię bardzo dobrze kojarzę z blogów, ale nie miałam okazji się z nią zapoznać.
OdpowiedzUsuńOstatnio w jednej z księgarni widziałam mangi i myślę, że mogłyby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńZnam ten stan i też nieraz tak mam, że jeszcze nie doczytam jednej strony, a już chce wiedzieć jak skończy się dana akcja :D
OdpowiedzUsuńTakie publikacje są własnie najbardziej wciągające i warte uwagi.
UsuńTrening czyni mistrza. Też lubię pisać.
OdpowiedzUsuńIleż w tym fantastycznej satysfakcji, choć nie zawsze udaje się złapać lekki nurt słów. :)
UsuńMasz rację, są dni, gdy siedzę przed białą kartą i nic.
UsuńZapoznawanie się z mangami jest cały czas przede mną, jednak widzę, że mają potencjał.
OdpowiedzUsuńCoś w nich musi być, skoro tak wiele osób wciągają. :)
UsuńSkoro ta seria jest tak obszerna musiałabym zarezerwować sobie więcej czasu na jej lekturę.
OdpowiedzUsuńNie mój klimat, ale dobrze znane mi uczucie o tej książce, której zakończenie chcesz już poznać, ale wcale nie chcesz, żeby się skończyła.
OdpowiedzUsuńUwielbiam mangę, wręcz kocham, datego to bedzie dla mnie idealna seria!
OdpowiedzUsuńTo są książki, które uwielbia moja córka. Ona to chciałaby codziennie nową.
OdpowiedzUsuńDla mnie, jak w przypadku innych mangowych serii, to zupełnie nieznany ląd. To znaczy kojarzę go jedynie z widzenia i znam ludzi, którzy przebywają na nim regularnie:)
OdpowiedzUsuńU mnie znajomość mango ogranicza się do czytania o nich na blogach. :)
UsuńFajnie, że z każdym kolejnym tomem coraz bardziej cię wciąga.
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom wcale nie jest łatwo znaleźć takie rozwijające się serie, z każdym tomem coraz lepsze. :)
UsuńZatem jest t całkiem ciekawa lektura:)
OdpowiedzUsuńWidzę że mangi dalej cieszą sei zainteresowaniem, mimo że mnie jakoś nie ciągnie do mangi to fajnie że daje radość innym.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że teraz jeszcze bardziej zyskują na popularności. :)
UsuńCoraz bardziej mnie te mangi intrygują...
OdpowiedzUsuńOsobiście czytałam magę jeszcze w gimnazjum, teraz już zadecydowanie ten gatunek jest mi odległy ;)
OdpowiedzUsuńMoże to dobra seria by podsunąć ja córce
OdpowiedzUsuńNie moja kreeka,ale sama historia wydaje sie byc ciekawa :)
OdpowiedzUsuńŚwiat mangi jest dla mnie obcy ,jakoś nie mój klimat ;) ale widzę że ma wielu zwolenników ;)
OdpowiedzUsuńMangi to niestety nie moje klimaty, jednak wiem, że sporo osób w moim otoczeniu je lubi. :)
OdpowiedzUsuńZdobywają spore uznanie, podobno jak człowiek się w nie wkręci to już na maksa. :)
UsuńWiem, że dużo czytasz mangi. I wiem, jak bardzo ją polecasz. Ja trochę zapisałam tytułów, nawet byłam w Empiku i przejrzałam półkę z tymi książkami. Są ładne i tyle bym powiedziała o nich, według mnie. Ale rozumiem, że masz pasję do takich książek i dlatego o nich tak często piszesz. POzdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa to odnoszę wrażenie, że w większości mang świat jest zdominowany przez dzieci ;)
OdpowiedzUsuńZawsze widząc tyle części do przeczytania myślę sobie, za długie, ale jak się wciągnę to myślę, że jednak ich mało ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, pozornie człowiek broni się przed długimi historiami, ale kiedy mu się spodobają, to w nich przepada. :)
UsuńMuszę koniecznie zobaczyć czy taka forma rozrywki przypadłaby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńDobrze wiesz, że zawsze kusisz mnie nowymi mangami, których jeszcze nie mam, prawda? ;) Ja czekam na zakończenie (już w tym roku!) i wtedy chyba kupię całość.
OdpowiedzUsuńSpora ta seria, ale widzę że się ją wręcz pochłania. Fajnie też znaleźć punkty wspólne z ulubioną historią sprzed lat.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, ale powiem szczerze nie są to kompletnie moje klimaty. Tym razem mówię zdecydowanie nie.
OdpowiedzUsuńTrochę się obawiam tego świata, w którym rządzą młodzi :) ale jedcoc mocno mnie on intryguje. Ciekawy pomysł, muszę przyznać. A tak w ogóle to ciągle obiecuję sobie, że zacznę czytać mangi i gdzieś to odchodzi w przyszłość, ale dobrze, że zaglądam na Twój blog, bo mogę sobie o tym postanowieniu przypomnieć i w końcu je zrealizować :)
OdpowiedzUsuń* jednocześnie, przepraszam za błąd :)
UsuńBardzo starannie wykonane są te komiksy i myślę, że moja młodsza siostra, gdyby je dostała, byłaby zachwycona.
OdpowiedzUsuńŚwiat zdominowany przez dzieci to w sumie nie taki zły pomysł ;) Gdyby dorośli mieli w sobie tyle spontanu,wrażliwości i zachwytu nad każdą drobną rzeczą - byłoby zdecydowanie piękniej i bardziej przyjażnie :);
OdpowiedzUsuńWśród młodzieży i dzieci mangi cieszą się dużym powodzeniem. Ja nie przepadam, choć tak na prawdę nie wiem dlaczego, bo nie czytałąm nigdy tak na prawdę tego typu komiksu.
OdpowiedzUsuńBardzo obszerna seria widzę,czas nadrobić Monika Flok
OdpowiedzUsuńTakie serie na pewno zadowolą tych, którzy są zadowoleni z jej lektury.
Usuń