Klasyczna historia uciekająca schematom. (Ikabog. J. K Rowling Media rodzina)
Zaczynanie książek jest jak poniedziałek. Nigdy nie wiesz, co przyniesie reszta tygodnia lub, co przyniesie dalsza część historii. Dlatego dzisiaj chciałabym Wam przedstawić książkę, która zaskakująco szybko mi się skończyła.
J.K. Rowling nikomu przedstawiać nie trzeba. Czy się lubi jej twórczość, czy nie, raczej każdy wie, co napisała. Niestety nie miałam okazji czytać Harrego Pottera, ale bardzo lubię ekranizację tej serii, dlatego skusiłam się na nową książkę tej autorki.
Ikabog miał swoją premierę pod koniec tamtego roku. O książę było dość głośno, ponieważ ogłoszono konkurs na ilustracje do niej, w którym każdy mógł wziąć udział. Każdy to znaczy młodzi czytelnicy, do których książka była skierowana.
Jeśli mam być szczera, nie do końca przekonały mnie te grafiki, chociaż muszę przyznać, że było parę ciekawych. Jednak różnorodność jakościowa jest bardzo widoczna i jak dla mnie niepotrzebna.
Ikabog to klasyczna historia uciekająca schematom. Opowiada o królestwie Coniemiarze, w której panuje miłościwy król Alfred Arcydzielny (który sam nadał sobie ten przydomek). Jest to kraina mlekiem i miodem płynąca. Wszyscy mieszkańcy są szczęśliwi. Ba! Nawet nie ma na co narzekać. Nie ma wojen, głodu, a jedyne, czym straszy się dzieci to Ikabog, stwór z dalekiej północy, który porywa tych, który nie słuchają się mamy. Jednak pewnego dnia stwór z bajek dla dzieci staje się przerażająco prawdziwy, przez co Coniemiara popada w totalny chaos i obłęd...
Nauczyłam się, że zawsze warto czytać wstęp od autora. Krótkie wyjaśnienie dlaczego, po co i jak. J.K.Rowling napisała, że tak naprawdę ta historia powstała jeszcze w czasach Harrego Pottera tylko, że pisarka nie widziała potrzeby publikowania jej. Jednak 2020 i wszechobecny lockdown zmotywował ją do skończenia tej historii i pokazania światu. Uważam, że wybrała doskonały moment na publikację Ikaboga. Ludzie popadli w stagnację, nie wspominając o innych negatywnych emocjach i stanach, a nowa książka tej od Harrego Pottera sprawiła, że w osoby czytające książki wstąpiła jakaś nadzieja i oczekiwanie na coś dobrego.
Przeczytałam Ikaboga jednym tchem. Dosłownie usiadłam wygodnie w fotelu, odtworzyłam na przedmowie i nagle książka mi się skończyła. Bardzo podobała mi się kreacja postaci. Główni bohaterowie są bardzo realni i nie pozbawieni wad. Ich postepowanie też różni się szablonowych bohaterów książek dla dzieci. Odczuwają takie emocje jak strach, wstyd, złość, a nawet niepoprawność polityczną. Wszystko to sprawia, że nie można oderwać się od tej historii.
Podobało mi się również to, że J. K. Rowling nie oszczędzała głównych bohaterów. Towarzyszy im śmierć bliskich osób, osamotnienie, niesprawiedliwość, czy mierzenie się z niesprzyjającymi warunkami. Nie jest to na pewno bajkowa sceneria. Autorka zadbała aby w tej historii nie zabrakło realizmu świata pogrążonego w strachu. Dlatego występuje tu sporo brutalności, smutku, złej konieczności i innych zjawisk związanych z takim stanem rzeczy. Chociaż jeśli już miałabym się czepiać to końcówka mogłaby być bardziej rozbudowana i mniej bajkowo-naiwna, ale to tak jak mówię, czepianie się szczegółów.
Jestem totalnie oczarowana ta książką, ponieważ to trochę tak, jakby wziąć klasyczne baśnie braci Grimm, czy Andersena i stworzyć je na współczesną miarę. Nie chodzi mi tu oczywiście o danie dziewczynce z zapałkami smartfona, czy nagranie filmiku na tiktoka z gadającym kotem w butach, ale o pokazanie klasycznej historii o dobru i złu w świecie przystosowanym do tego, co znają współczesne dzieci. Ciężko mi to inaczej opisać. Na pewno jeśli zasiedlibyście do lektury Ikaboga zrozumielibyście o co mi chodzi ;-).
Tytuł: Ikabog
Autor: J.K. Rowling
Wydawnictwo: Media Rodzina
Premiera: 25.11.2020
Książkę wypatrzyłam w fantastycznych nowościach Taniej Książki.
Za Potterem nie przepadam,ale myślę,że akurat ta książka mogłaby mnie zainteresować. Brzmi bardzo ciekawie i najważniejsze - jest przystosowana do współczesności.
OdpowiedzUsuńI to własnie mnie do niej przyciąga, oczywiście poza klimatem i fabułą. :)
UsuńNie mój klimat ale opisałaś tak zachęcająco ze nie wiem czy sie nie skusić:)
OdpowiedzUsuńLubię takie wrażenia czytelnicze, w których przebija się wiele emocji, od razu czuję namiastkę tego, co przede mną, jeśli sięgnę po ksiązkę. :)
UsuńDzięki za inspirację:)
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa treści tej książki i zaspokoiłaś moją ciekawość. Może polecę ją bratanicy.
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tej książki, bo wiadomo - to ta od HP! - ale sama nie wiem, czy to rzeczywiście będzie takie dobre czy nie. Niemniej jak tylko mi wpadnie w ręce, to czytać będę!
OdpowiedzUsuńWciąz nie przekonałam się do przygód HP, co dziwne, bo generalnie lubię takie klimaty. :) Zatem może twórczośc autorki w innym wydaniu mnie przekona. :)
UsuńHP kocham, pomimo upływu lat nadal tak samo i nie opuszczam tego Uniwersum :)
UsuńCórka zażyczyła sobie na imieniny, więc pewnie niedługo także poznam tę historię:)
OdpowiedzUsuńOstatnio córka wręczyła mi listę książek, które chciałaby dostać na osiemnastkę, osiemnaście książek na każdy przeżyty rok, bardzo się cieszę, że pasja czytania rozwija się. :)
UsuńBookendorfina - ależ wspaniały pomysł! Widać, że też lubi czytać jak Ty. Super, mnie zawsze cieszy jak kolejne pokolenie sięga po książki.
UsuńZapowiada się nader interesująca przygoda czytelnicza, chętnie zwrócę uwagę na tytuł, może mnie wciągnąć. :)
OdpowiedzUsuńChociaż jestem już coraz starsza, to nadal uwielbiam takie historie. I chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńJako mocno podstarzały fan HP dopisuję do listy
OdpowiedzUsuńUwielbiam Rowling,a ta historua mnie zai teresowala i w ogole nie interesuje mniw czy ti ksiazka dla dzieci czy nie :P
OdpowiedzUsuńCiekawe, że J.K. Rowling znów wróciła do takiej formy przedstawiania. Jakiś czas temu wydawała książki pod pseudonimem. Widocznie klimat zbliżony do Potter skusił ją do powrotu do korzeni. Dzięki za wpis!
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że ona chciała wydać coś pod pseudonimem bo chciała żeby książka obroniła się sama :)
UsuńNiestety, nie moje klimaty. Nie czytałam Harrego Pottera i po tę książkę, też raczej nie sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńMnie wciąż jego przygody nie przekonują, nie wciągnęłam się w HP, ale może za jakiś czas się uda. :)
UsuńWiem komu się spodoba ta książka i niedługo ma swoje święto - dzięki za podpowiedź:)
OdpowiedzUsuńZawsze na blogach książkowych można wypatrzeć coś ciekawego na prezent, co bardzo mnie cieszy.
UsuńZupełnie nie sięgam po takie gatunki książek, więc mnie ta konkretna książka nie interesuje. Mam jednak kogoś, kto z pewnością by się z niej ucieszył.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki J.K.Rowling, ostatnio czytałam serię o Cormoranie Strike'u, którą autorka wydała pod pseudonimem.
OdpowiedzUsuńPostaram się znaleźć w weekend trochę czasu na czytanie, może się skuszę ...
OdpowiedzUsuńMnie w ten weekend czytanie ominie, nagromadziło się sporo innych spraw, za które muszę się wziąć.
UsuńOpisujesz to bardzo zachęcająco, ale niestety chyba się nie skuszę, bo nie jest to mój klimat. Jednak z chęcią polecę koleżance
OdpowiedzUsuńNie czuję się dobrze w tych klimatach czytelniczych. Jednak książka z pewnością znajdzie wielu czytelników
OdpowiedzUsuńDla miłośników tej autorki pewnie książka będzie ciekawa,
OdpowiedzUsuńchociaż ja już z takich bajek dawano wyrosłam :-)
Czasem warto odkurzyć dziecko w sobie. ;)
UsuńOooo super jest ta książka. Właśnie miałam ją zamawiać. Bardzo lubię wszystkie książki autorki.
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nie trzeba, sama bardzo lubię autorkę i przeczytałam chyba wszytskie jej książki :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że autorka nie oszczędzała głównych bohaterów. Będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przeczytałabym coś tej autorki. Znam tylko Harrego i jestem ciekawa jak sprawdzi się w innej wersji ;)
OdpowiedzUsuńAutorka znana to oczywiste. Przyznam, że kojarzę jej twórczość tylko z Harrym Potterem. Miło będzie poznać jeszcze jedną historię przez nią napisaną :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jej kryminalnych powieści, będę chciała do nich zajrzeć. :)
UsuńNie wiem jakim sposobem nie wiedziałam o tej książce 😂
OdpowiedzUsuńMam Ikaboga i bardzo przypadł mi do gustu, to naprawdę mądra i ponadczasowa opowieść nie tylko dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńTej autorki czytałam Quidditch przez wieki i całą serię o Harrym. Na tę może też się skuszę.
OdpowiedzUsuńChętnie poznam ten tytuł. Ciekawość co dalej tworzy w tym gatunku Autorka Harrego Pottera kusi. Do zdobycia.
OdpowiedzUsuńZ chęcią sięgnę po tą ksiązkę po twojej recenzji, bo ksiazka wydaje się byc bardzo ciekawą :)
OdpowiedzUsuńW swoim czasie sięgnę po tę książkę, choć już nie jestem głównym targetem, ale jak widać jest ona uniwersalna. Niezależnie od wieku.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Chętnie decyduję się na takie ksiązki, sympatycznie czyta się je w rodzinnym gronie. :)
UsuńPrzyznam, że jak przyszła do mnie propozycja egzemplarza recenzenckiego, to spasowałam, a teraz, czytając wiele pozytywnych opinii, odrobinę tego żałuję.
OdpowiedzUsuńKsiązka jak ma do nas trafić, to i tak trafi, tym bardziej jeśli przygoda ciekawa. :)
UsuńNie byłabym taka pewna przy tym natłoku cudownych premier ;)
UsuńJa wzięłam tę książkę do recenzji, i przepadłam ta historia jest taka dobra, razem z synkiem bardzo ją lubimy :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo się cieszę, tym bardziej zacznę się za nią rozglądać.
UsuńKurcze, strasznie żałuję, że nie przeczytałam jeszcze tej książki. Autorka mi znana, myślę, że po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńJeżeli jest to taka fajna ksiakza jak piszesz to sama z chęcią spróbuje ja przeczytać.
OdpowiedzUsuńHmm... Nie słyszałam o tej książce Rowling. Może być interesująca :)
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę, dlatego cieszę się, że tak Cię zachwyciła :)
OdpowiedzUsuńBardzo intryguje mnie ta książka, zwłaszcza, że baśnie czy te w nowoczesnych wydaniach, czy z innymi zakończeniami bywają na prawdę ciekawe.
OdpowiedzUsuńHarrego Pottera mam teraz na liście do ponownego przeczytania :) Chociaż nowa książka Pani Rowling też kusi - finalnie pewnie i na nią się zdecyduję! :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki zwłaszcza, że ma tak intrygującą okładkę 😉
OdpowiedzUsuńHarrego Pottera nie cierpię, nie wiem czemu, ale te książki mnie nudziły. Filmy kocham nad życie i znam na pamięć. Postanowiłam dać kolejną szansę Rowling i tą książkę sobie kupiłam. Czeka na przeczytanie.
OdpowiedzUsuńMnie też HP nie wciągnął, co sprawiło mi niemiłą niespodziankę, bo w końcu lubię takie klimaty czytelnicze.
Usuń