Światła północy. W dolinie trolli - komiks - recenzja.
Od jutra zaczynamy znowu przygodę z przedszkolem. Już nie mogę się doczekać, o 6 rano pojedziemy i poczekamy na otwarcie ;-). Żartuję. Tak naprawdę nie mogę narzekać. Moje dzieci wchodzą w taki wiek, że wystarczy dać im kredki, czy plastelinę i znikają w odmętach swojego pokoju na dłuższy czas, a ja mogę zająć się jakąś lekturą.
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić komiks, który idealnie trafił w moje gusta. Jest tu mitologia, przygoda i... odrobina magii. Czyli wszystko to, co powinna zawierać dobra historia.
Mitologia skandynawska.
Ostatnio mam wrażenie, że ten magiczny świat z północy jest bardziej popularny niż dobrze nam znanych bogów greckich. Nie wiem, czy to ze względu na surowszy klimat, czy większą wyobraźnię, ale mitologia skandynawska daje nieograniczone możliwości. Zarówno brutalne historie o wikingach, jak i bajki dla dzieci mają pewną, charakterystyczną surowość, która przyciąga czytelnika. Nie inaczej jest ze Światłem Północy. Komiksem, który podbił serca dzieci i dorosłych na całym świecie.
Światła Północy
Sonja nie lubi siedzieć w miejscu. Często wyrusza na konne przejażdżki, oddalając się od codziennych obowiązków. Przypomina swojego stryja, który wraca do domu tylko parę razy w roku. Dlatego kiedy pewnego nocy do domu Sonji trafia tajemniczy przybysz, ta bez wahania postanawia wyruszyć z nim w niezwykłą podróż. Tam, dokąd trafia wszystko wydaje się niewiarygodne. Zwierzęta potrafią mówić, mityczne stworzenia naprawdę istnieją. W tym miejscu to ludzie są czymś niezwykłym i niespotykanym. Czy Sonja nauczy się rozumieć ten świat? A może przez zbytni racjonalizm rozzłości mieszkańców tej magicznej krainy? Światła Północy to niezwykły komiks łączący w sobie dziecięca wyobraźnię i beztroskę z prawami natury, które są bezwzględne. Nic dziwnego, że ta historia zdobyła dwie prestiżowe norweskie nagrody literackie.
Zgarnąć z półki?
Zdecydowanie! Zauroczyła mnie ta historia. Humorzaste postaci, fantastyczny świat i ten specyficzny, surowy klimat Skandynawii. Magia. Magia Północy!
Świetnie odnajduję się w takich klimatach i jestem już po lekturze drugiego tomu tej serii.
OdpowiedzUsuńja mam zamiar zasiąść dzisiaj i już nie mogę się doczekać żeby powrócić do tego magicznego świata :-)
UsuńZ pewnością chętnie skuszę się na tę lekturę i jej kontynuację w przyszłości.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie warto sięgnąć, jest po prostu magiczna!
UsuńMiło spędziłam czas z tą komiksową historią. Drugi tom serii też jest świetny.
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać kiedy go poznam :-)
UsuńUwielbiam takie wciągające komiksy, a ten dodatkowo jest przepięknie wydany.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę rozważyć tę przygodę czytelniczą, coś czuję, że może mi się spodobać. :)
Usuńzdecydowanie! To naprawdę piękna, wartościowa historia :-)
UsuńJestem nią oczarowana, oba tomy są naprawdę świetne i czekam na trzeci.
Usuń! :D
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńMoją uwagę przykuła już okładka! ❤️ A jeśli za nią kryją się skandynawskie historie, tym bardziej trzeba po nią sięgnąć! ❤️ Udanego powrotu do przedszkola! :D
OdpowiedzUsuńTak, to prawda. Sama okładka jest zachwycająca, a przyjemną treść dodatkowo zachęca, by ją przeczytać.
Usuńja jestem zdania, że książki ocenia się właśnie po okładce, a w Świecie Północy jest po prostu cudowna, więc można brać w ciemno :-)
UsuńOprawa graficzna publikacji przekonuje mnie, i to bardzo, chętnie całą ją poznam. :)
OdpowiedzUsuńPolecam, tym bardziej, że w przygotowaniu jest już 3 tom serii. Niejeden czytelnik będzie zachwycony!
Usuńmam po cichu nadzieję, że Netflix zekranizuje tę historię żeby mogła dotrzeć do jak największej liczby odbiorców :-)
Usuńale śliczne ilustracje, na prezent idealny pomysł.
OdpowiedzUsuńDokładnie, niejedna mała księżniczka będzie zachwycona tak przepięknym prezentem.
Usuńteż tak uważam, zwłaszcza że to komiks, który na pewno będzie się podobał :-)
UsuńUwielbiam komiksy, ten także prezentuje się interesująco. Chętnie zapoznam się z pierwszym i drugim tomem, by mieć ciągłość historii.
OdpowiedzUsuńmam tylko nadzieję, ze tych tomów będzie znacznie więcej :-)
UsuńOkadka bardzo ciekawie się prezentuje. Historia mnie osobiście tez zainteresowała.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy. Polecam zapoznać się z całością :-)
UsuńTwój wpis mnie zaciekawił tym bardziej że w skandynawski klimat wprowadza mnie od dawna mój mąż fan wikingów;)
OdpowiedzUsuńto tym bardziej powinnaś sięgnąć po ten komiks, mężowi na pewno też się spodoba :-)
UsuńBardzo mi się podoba ta książka. Myślę że jako komiks zdziała cuda w świecie dzieci i nie tylko.
OdpowiedzUsuńteż tak myślę, naprawdę potrafi oczarować :-)
UsuńZdecydowanie jest to komiks dla mnie. I nie ważne, że dla dzieci jest. Mi się podoba. Przepieina okładka i rysunki kuszą od pierwszego wejrzenia.
OdpowiedzUsuńprzestałam już zwracać uwagę na to, czy coś jest dla dzieci, sama też chętnie sięgam po takie propozycje ;-)
UsuńAle świetną szatę graficzną ma ten komiks. :)
OdpowiedzUsuńdokładnie! można się zapatrzeć i wsiąknąć na dobre ;-)
UsuńJeżeli dobrze pamiętam, to teraz jakoś ukazał się drugi tom? Świetna historia i ilustracje!
OdpowiedzUsuńdokładnie tak, drugi tom jeszcze przede mną, ale już nie mogę się doczekać :-)
UsuńPrzyznam, że sama czytałam ten komiks, i bardzo mi się podobał. No i ma cudowne ilustracje.
OdpowiedzUsuńmnie przekonał samymi ilustracjami, potem było już tylko lepiej :-)
UsuńWidzę, że mamy do czynienia z aktywną bohaterką, która nie boi się neznanego.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
tak, chociaż kiedy trafia do zupełnie nieznanego świata przestaje być taka nieustraszona ;-)
UsuńZapowiada się fajnie! Kreska bardzo przypomina mi WITCH. Zresztą to chyba dzieci tego samego wydawnictwa
OdpowiedzUsuńtego samego wydawnictwa, to prawda, ale tematyka zupełnie inna ;-)
Usuń